Opłata za podstawowe badanie techniczne samochodu osobowego w Polsce utrzymuje się na tym samym poziomie już od ponad 20 lat. Czy to właśnie rozpoczynający się 2025 rok będzie czasem gruntownych zmian na SKP? Mamy opinię eksperta.
Zmiany w badaniach technicznych pojazdów w 2025 r.
98 złotych. Tyle kosztuje badanie samochodu przeprowadzane na stacji kontroli pojazdów. Stawka nie zmieniła się od 2004 r. Wyjątkiem są auta wyposażone w instalację LPG, za badanie których należy zapłacić 161 zł. Przedsiębiorcy związani z branżą SKP (stacji kontroli pojazdów przyp. red.) walczą o podwyżkę stawek już od kilkunastu lat. Bezskutecznie. Ich prośby, wnioski, a nawet protesty są systematycznie ignorowane przez instytucje państwowe, niezależnie od tego, która opcja polityczna znajduje się u władzy. Czy ta sytuacja zmieni się w 2025 r.? Są na to pewne szanse.
Co ważne, w temacie zmian na SKP, nie tylko tych związanych z tabelą opłat, od lat ogólnie niewiele się dzieje. Pewne innowacje, m.in. konieczność wykonywania zdjęć pojazdów podczas badania, miały zostać wprowadzone już w 2018 r., gdyż taki termin wyznaczyła Unia Europejska wszystkim swoim członkom na dostosowanie lokalnych systemów badań do przyjętej odgórnie Dyrektywy 2014/45/UE. Polski parlament konsekwentnie odkładał jednak sprawę na później. Finalnie projekt zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym, w zakresie badań technicznych pojazdów trafił do Sejmu w połowie 2022 r., ale szybko trafił do sejmowej zamrażarki. Poprzedni rząd nie zdążył już go z niej wyciągnąć.
Czy w 2025 r. wzrośnie stawka za przegląd samochodu? Prace trwają.
Po zmianie rządu, już w pierwszym kwartale 2024 r. branża SKP otrzymała dość lakoniczny komunikat z Ministerstwa Infrastruktury: “W Ministerstwie Infrastruktury są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadności rozpoczęcia prac zmierzających do zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów.”. Zainteresowanie sprawą i zrozumienie dla trudnej sytuacji przedsiębiorców z branży SKP wykazali wówczas senatorowie. Za deklaracjami nie poszły jednak konkretne działania.
Pod koniec ubiegłego roku, rzeczniczka prasowa ministerstwa, Anna Szumańska, odpowiedziała na pytania dziennikarzy portalu dziennik.pl, deklarując, że w przygotowaniu jest wniosek ministerialny o wprowadzenie zmian w systemie badań technicznych pojazdów. Ma on zawierać rozwiązania uszczelniające system badań technicznych i usprawniające państwowy nadzór nad badaniami (być może spójne z projektem z poprzedniej dekady), ale także systemową zmianę dot. opłat za badania techniczne, zakładającą cykliczną waloryzację opłat.
Te deklaracje z pewnością mogą ucieszyć środowisko SKP, jednak doświadczenie uczy, by zawczasu nie pokładać w nich hurraoptymistycznych nadziei. To nie pierwszy raz, gdy nowe władze zapowiadają zajęcie się tematem badań technicznych w Polsce, nie zdradzając przy tym szczegółów.
Mała rewolucja na SKP w 2025 r.? Ekspert patrzy z optymizmem.
Tajemnicą poliszynela jest powód niechęci kolejnych rządów do zmiany sytuacji na SKP. Kierowcy to solidna, wielomilionowa grupa wyborców, która może niechętnie reagować na podwyżki opłat. Tymczasem, niemal każdy rok jest w Polsce rokiem wyborczym. W 2025 czekają nas wybory prezydenckie. Odbędą się one w maju, co każe przypuszczać, że zmian na SKP raczej nie uświadczymy w pierwszym półroczu. Czy konkrety pojawią się w drugiej połowie roku? Zapytana przez nas ekspertka – prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, Jolanta Źródłowska, zdaje się dostrzegać realną szansę:
– Uważamy, że nowe opłaty za badania techniczne wejdą w życie w 2025 r. po nowelizacji ustawy “prawo o ruchu drogowym”. W chwili obecnej nie opublikowano na stronach rządowego centrum legislacji konkretnego projektu w tym zakresie, ale liczymy, że stanie się to w najbliższym czasie. Zarówno oficjalne pisma ministerstwa jak również wypowiedź Ministra Stanisława Bukowca w Sejmie z dnia 20 listopada 2024 r. jednoznacznie wskazują, że takie prace trwają. – zapewnia prezes zarządu PISKP – Oczekujemy od nowej ustawy zmian w systemie badań technicznych, które podwyższą ich jakość. W szczególności jest to kwestia wykonywania zdjęć pojazdów przez diagnostów podczas badań technicznych oraz wprowadzenia obowiązku cyklicznych szkoleń diagnostów. Niestety do dzisiaj nie mamy możliwości zapoznania się z konkretnym dokumentem projektu ustawy, co umożliwiłoby nam składanie uwag do niego. To co powiedziałam wynika z naszej dotychczasowej wiedzy na temat tego, co może zawierać ustawa, mając także na względzie treść projektów rządowych, które już dwukrotnie nie przeszły procesu legislacyjnego w Sejmie.
Ile będzie kosztował przegląd auta w 2025 r.?
Prezes PISKP nie ma wątpliwości, że zmiany w ustawie muszą zawierać korekty w tabeli opłat za badania techniczne pojazdów. Wszelkie wprowadzane do SKP innowacje wiążą się z kosztami dla przedsiębiorców, którzy już teraz znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.
– Trzeba także pamiętać, że wprowadzanie nowych urządzeń na wyposażenie stacji w tym np. licznika cząstek stałych, wykorzystywanego m.in. przy diagnozowaniu usunięcia filtra DPF, nie jest obiektywnie możliwe bez zmian opłat za badania techniczne pojazdów. Przedsiębiorców nie stać po prostu w chwili obecnej na zakup takich urządzeń. – mówi Jolanta Źródłowska z PISKP – W naszej ocenie podwyższenie opłaty do kwoty 200 zł netto + VAT będzie kwotą realną tj. nie obciążającą nadmiernie kierowców. W pierwszej kolejności należy podwyższyć opłatę jednorazowo do wymienionej wyżej kwoty, tak aby pokryć straty branży przez ostatnie 20 lat. Potem konieczne jest wprowadzenie systemu indeksacji tej opłaty o wskaźnik ekonomiczny, którym może być wskaźnik inflacji, ale równie dobrym wskaźnikiem jest wzrost płacy minimalnej. Ten ostatni wskaźnik lepiej będzie odzwierciedlał zmianę siły nabywczej obywateli.
Czy zapowiadane zmiany na SKP faktycznie wejdą w życie w tym roku? Sytuację będziemy jak zwykle monitorować na bieżąco.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Diagnsota, 9 stycznia 2025, 13:33 1 0
Do poprawienia cena badania pojazdu z instalacją LPG. Wszyscy Państwo sięgacie do tego samego błędnego źródła, Cena takiego badania to suma > 98zł podstawa + 63zł za badanie dodatkowe pojazdu z instalacją LPG (=161zł). Wszyscy w artykułach podajecie kwotę 162zł, kwota ta zawierała opłatę CEPIK której już dawno diagnosta nie pobiera i nie przekazuje dalej. z poważaniem diagnosta
Odpowiedz
Witold Hańczka, 9 stycznia 2025, 13:48 0 0
Dziękujemy za uwagę.
Odpowiedz
Delo, 9 stycznia 2025, 20:04 1 0
Moze Pan by jeszcze poruszył problem rejestracji samochodów sprowadzonych zagranicy. Dlaczego jako przedsiębiorca który sprzedaje uszkodzone samochody musi je rejestrować bo jak nie wyrobi się w danym okresie to zapłaci karę. Czy przedsiębiorca handlujący autami uszkodzonymi musi być z góry skazany na mandat.
Odpowiedz
Cena, 10 stycznia 2025, 22:38 3 0
Cena 98 pln brutto. 79,67 netto x 19% podatek dochodowy czyli 79,67-15,13 = 64,54 pln
64,54 - składka zdrowowtna 9% = 58,74 pln ,teraz odejmijmy stały ZUS 1900 pln na miesiąc. Właściciel zarabia z jednego badania za 98 pln około 52 pln. A teraz trzeba dodać drugiego diagnostę koszt zatrudnienia diagnosty to około 8000-10000 pln w tym jest wynagrodzenie ,zus i podatki. Brak kosztów utrzymania skp prą ,ogrzewanie , serwis urządzeń, zmiana urządzeń a tak na marginesie to nowy dymomierz do badania DPF to koszt 60 000pln. Przegląd roweru w decathlon 150 pln. Pozdrawiam
Odpowiedz
Zwykły kręciśruba, 13 stycznia 2025, 20:25 0 0
Skoro powstają nowe SKP to oznaczałoby, że się opłaca przeprowadzanie badania za 98 zł. Druga rzecz jest taka, że skoro 20 lat temu wprowadzono opłatę 98 zł. to oznaczałoby, że już wtedy " rąbano" właścicieli pojazdów po kieszeni. No i trzecia sprawa - w 2004 roku było o wiele mniej pojazdów niż aktualnie. Kto umie liczyć to się doliczy.
Odpowiedz
Rena, 14 stycznia 2025, 8:45 1 0
Niech ludzie wywalą tych co nakładają zawsze podwyżki. Mało kasy wyciągnęli od ludzi na podatki. Jeszcze mało? Stare samochody? Pseudo ekologia? Nic rząd nie zrobił, aby dobrze się żyło ludziom i np było stać Polaka ma nowe auto. Tylko wymyślać i okradać biednych Polaków. Wyjść z Uni i będzie spokój.
Odpowiedz