Niezależne warsztaty samochodowe mogą mówić o kontynuacji dobrej passy. W porównaniu z ubiegłym rokiem, więcej kierowców korzysta z ich usług – taki obraz wyłania się z najnowszego badania. Choć ogólna tendencja jest pozytywna, szczegółowe dane pokazują, że nie wszędzie zmiany przebiegają w równym tempie.
Warsztaty na zachodzie kraju z większym ruchem
W zachodnich województwach sytuacja wygląda szczególnie dobrze. Ponad połowa warsztatów z tych regionów wskazuje, że liczba klientów wyraźnie wzrosła. Dla porównania – w części wschodniej kraju poprawę odczuła nieco mniejsza część warsztatów, a jednocześnie, aż dwukrotnie więcej z nich sygnalizuje spadki. To może sugerować, że rynek wschodni nadal zmaga się z większą niestabilnością i bardziej nierównomiernym rozłożeniem popytu na usługi.
Im większe miasto, tym więcej klientów
Jeszcze wyraźniej pozytywne zmiany widać w dużych miastach. Tam większość warsztatów deklaruje wzrost liczby klientów – i to nierzadko bardzo odczuwalny. W mniejszych miejscowościach poprawa również jest widoczna, jednak nie aż tak wyraźna. Można przypuszczać, że gęstsze zaludnienie, intensywniejszy ruch drogowy oraz większe oczekiwania klientów przekładają się na częstsze wizyty w warsztatach zlokalizowanych w dużych miastach.
– Wyraźny wzrost liczby klientów w warsztatach, szczególnie w zachodnich regionach i dużych aglomeracjach, jest sygnałem, że popyt na usługi mechaniczne w Polsce utrzymuje się na dobrym poziomie. Nie można jednak przeoczyć faktu, że ogólna liczba serwisów może wkrótce ulec wyraźnemu zmniejszeniu – właściciele wskazują na rosnące koszty i braki kadrowe jako główne zagrożenia. W efekcie klienci koncentrują się w warsztatach, które mają stabilniejszą pozycję rynkową i lepiej dostosowują się do obsługi nowszych pojazdów. – powiedział Jacek Adamus, Kierownik Działu Współpracy z Warsztatami O.K. Serwis.
Nowoczesne auta – nowe wyzwania, ale i więcej pracy
Warsztaty, w których średni wiek serwisowanych samochodów jest niższy (poniżej 6 lat) mają dziś więcej pracy niż te, które naprawiają starsze samochody (powyżej 7 lat). Wśród serwisów obsługujących młodsze auta, wzrosty są szczególnie widoczne. Dla porównania – wśród warsztatów zajmujących się starszymi pojazdami, poprawę odnotowała mniejsza część respondentów.
To może wskazywać na rosnące znaczenie nowoczesnej diagnostyki i konieczność stałego rozwoju kompetencji. Auta z zaawansowaną elektroniką i układami wspomagania wymagają nie tylko doświadczenia, ale także dostępu do aktualnych danych technicznych i odpowiedniego zaplecza.
Ostrożny optymizm
Choć wyniki badania wskazują na poprawę sytuacji w warsztatach, nastroje w branży nie są przesadnie entuzjastyczne. Niemal połowa właścicieli przewiduje, że w ciągu najbliższych lat liczba warsztatów w Polsce zacznie się zmniejszać. Tylko nieliczni sądzą, że rynek będzie nadal rósł.
Wśród najczęściej wskazywanych zagrożeń pojawiają się: rosnące koszty prowadzenia działalności, trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników, a także coraz większe wymagania technologiczne. Dla wielu warsztatów, szczególnie tych mniejszych, może to być bariera nie do pokonania.
– Z perspektywy dystrybutorów części i organizatorów sieci warsztatowych to kluczowy moment, by wzmocnić współpracę z mniejszymi punktami i pomóc im w optymalizacji kosztów oraz rozwijaniu oferty. Utrzymujący się trend rosnącego udziału klientów biznesowych (flot) w rynku wskazuje, że inwestycja w odpowiednie narzędzia, certyfikacje i marketing pozwoli skuteczniej konkurować o klienta, nawet w obliczu rosnącej konkurencji – dodaje Jacek Adamus.
Wnioski? Czas inwestować w rozwój
Tegoroczne dane to sygnał, że klienci wracają do niezależnych warsztatów – zwłaszcza tych, które idą z duchem czasu. Duże miasta i nowoczesne auta to dziś przestrzeń największych możliwości, ale i wyzwań. W dłuższej perspektywie przetrwają ci, którzy zainwestują nie tylko w sprzęt, ale także w ludzi i ich kompetencje.



Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
gilecki@wp.pl, 17 kwietnia 2025, 17:00 2 -1
To że warsztaty mają dużo klientów z samochodami do 6 lat, to przede wszystkim źle świadczy o tych samochodach i ich producentach!!! Gdyby działania koncernów były bardziej przyjazne dla klientów i jakość lepsza, to właściwie do 5-6 lat i 50-100 kkm samochody nie powinny wymagać prawie żadnego serwisu. Ewentualnie wymiana oleju, dezynfekcja klimatyzacji, w sporadycznych przypadkach hamulce i niewiele więcej.
Odpowiedz