Tegoroczna, XI już konferencja “Stacje Kontroli Pojazdów” odbędzie się pod hasłem: “Unifikacja badań w UE – czy będziemy gotowi?”. Unijne regulacje to jednak nie jedyny problem, który zostanie poruszony podczas obrad. Rozmawialiśmy z Leszkiem Turkiem, prezesem Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Hasło tegorocznej konferencji brzmi: „Unifikacja badań w UE – czy będziemy gotowi?”. Czy sądzi Pan, że Polska może mieć realne problemy z dostosowaniem swojego systemu badań technicznych do wdrażanych w UE przepisów? Teoretycznie mamy jeszcze czas (do 20 maja 2017 r. przyp. red.).
Nie powinniśmy mieć żadnych problemów, choćby z uwagi na zaplecze techniczne polskich SKP. Zarówno budynki, w których funkcjonują stacje, jak i wyposażenie polskich stacji diagnostycznych są jednymi z najnowocześniejszych w Europie. Pod tym względem spełniamy wymagania dyrektywy. Zmian wymaga nadzór nad całym systemem i kwestie związane z kształceniem diagnostów. Przykładem koniecznej w tym zakresie zmiany jest powrót do obowiązkowych okresowych szkoleń diagnostów – PISKP proponuje, by takie szkolenia odbywały się co 2 lata, tak jak było w poprzednim prawie. W związku z dynamicznym rozwojem techniki konieczna jest również zmiana archaicznego programu szkolenia diagnostów i dostosowanie go do aktualnych realiów. Dyrektywa bardzo podkreśla konieczność zmiany nastawienia władz do systemu bezpieczeństwa ruchu drogowego i postrzegania badania technicznego przez użytkowników pojazdów. Użytkownik powinien mieć świadomość, że kontrola pojazdu w SKP jest potwierdzeniem, że stan techniczny pojazdu nie zagraża życiu i zdrowiu kierowcy oraz pasażerów. Badania technicznego nie wolno traktować jak usługi, to czynność kontrolna, a zawód diagnosty należy zacząć postrzegać jako zawód zaufania publicznego.
Wspomniał Pan, że polska infrastruktura SKP wypada dobrze na tle innych państw Unii. Wydaje się, że posiadamy lepsze, lepiej wyposażone stacje niż wiele krajów, nawet tych najbogatszych w UE (np. Wielka Brytania). Czy jednak równie dobrze wypadamy pod względem regulacji prawnych obowiązkowych badań technicznych?
Jak już wspomniałem polskie SKP należą do najnowocześniejszych w Europie, mimo że przedsiębiorcy dysponują ograniczonymi środkami. Prawo w zakresie badań technicznych również jest jednym z najnowocześniejszych w Europie, jednakże prawo to wymaga korekt, które sygnalizowaliśmy w ramach prac grupy roboczej i pismach kierowanych do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
W ubiegłym roku tuż przed konferencją rozmawialiśmy o tym, że pojawiła się realna szansa na wprowadzenie zmian legislacyjnych dotyczących funkcjonowania SKP w Polsce. Minął rok. Co w tym czasie się wydarzyło lub raczej nie wydarzyło?
Niestety w ciągu tego roku nie zaobserwowaliśmy jakichkolwiek zmian w tym zakresie, mimo obietnicy ze strony Departamentu Transportu Drogowego MIR, że rok 2014, będzie rokiem SKP. W ministerstwie od roku czekają dwa bardzo istotne dla nas rozporządzenia. Jedno dotyczy tabeli opłat i kolejnych czynności związanych z badaniami technicznymi (996). Dodatkowo trzeba pamiętać, że funkcjonujące dotychczas rozwiązanie mówiące o tabeli opłat jest sprzeczne z ustawą vatowską i dyrektywą unijną, niestety nie uczyniono żadnych kroków, by to poprawić. Dotychczasowe działania MIR ograniczają się do doraźnych działań, co zaobserwowaliśmy na przykładzie projektu zmian dotyczących rejestracji pojazdów z kierownicą po prawej stronie.
Które wystąpienia z programu tegorocznej konferencji poleciłby Pan szczególnej uwadze uczestników?
Tegoroczna konferencja związana jest z niedaleką przyszłością dotyczącą implementacji dyrektywy unijnej 2014/45/UE, która musi być wdrożona do naszego prawa do 20 maja 2017 roku. Uważamy, że nie możemy ze zmianami w prawie czekać do ostatniej chwili, gdyż z doświadczenia wiemy, że efekty pracy na szybko przynoszą bardzo negatywne efekty. Mamy mało czasu i powinniśmy go w pełni poświęcić na przemyślane zmiany w prawie. Mamy nadzieję, że nasza konferencja będzie stanowiła początek dyskusji nad zmianami, a środowisko SKP będzie aktywnie uczestniczyło w tych pracach, gdyż one będą dotyczyły funkcjonowania naszych stacji.
Drugim ważnym dla nas tematem jest kwestia projektu CEP2, który według deklaracji MSW będzie wdrażana od 04.01.2016. Przedsiębiorcy są zainteresowani zapowiedzią zmian w CEPiK, w konsekwencji których będą musieli poczynić stosowne inwestycje, aby spełnić wymagania dotyczące wdrożenia tego systemu na stacjach diagnostycznych.
Minął rok od wprowadzenia obowiązku rejestracji przebiegu pojazdów przez stacje kontroli pojazdów. Czy jest szansa, by gromadzone dane nt. przebiegu sprawdzić nie tylko na poszczególnych stacjach, ale np. w Internecie?
Chciałbym tutaj wyjaśnić, że w plikach przesyłanych obecnie do CEPiK-u zawarte są również dane o przebiegu pojazdu i są one gromadzone w systemie. Okazuje się, że informacje te są bardzo istotne, gdyż znane są nam w SKP przypadki, że po kilku miesiącach od badania technicznego, użytkownik przyjeżdża na stację z potencjalnym kupcem pojazdu, kwestionuje wpis dotyczący wysokości przebiegu pojazdu i żąda jego korekty. Tylko w przypadku stacji, które oprócz opisania, dokonują fotografii stanu licznika jesteśmy w stanie udowodnić, że właściciel przed sprzedażą pojazdu dokonał manipulacji wielkości przebiegu. Dlatego PISKP rekomenduje diagnostom, mimo że nie wymagają tego przepisy, fotografowanie stanu licznika.
Możliwość sprawdzenia przebiegu jest dostępna po zalogowaniu na stronie internetowej MSW, podając numer rejestracyjny, VIN i datę pierwszej rejestracji. W związku z tym, że obowiązek przesyłania danych do CEPiK-u wprowadzono w 2014, dopiero po upływie 3 lat informacja o przebiegu wszystkich zarejestrowanych pojazdów będzie dostępna w CEPiK.
Konferencja jest podsumowaniem najważniejszych wyzwań i problemów całej branży SKP. Jako organizacja jesteście zobligowani, by zwracać uwagę na problemy poszczególnych jej członków. Jak często biuro PISKP odbiera telefony z prośbą o pomoc czy opinię, dotyczące konkretnego przypadku?
W tym zakresie biuro ma bardzo dużo pracy. Głównie w trzech obszarach: technicznym związanym z konkretnym przypadkiem i problemem, który na daną chwilę ma diagnosta w swojej pracy – doradztwo techniczne. Drugi obszar dotyczy doradztwa związanego z problematyką prawną funkcjonowania SKP, z problemami prawnymi, jakie diagności mają w swojej pracy . Trzeci bardzo ważny dla nas obszar, który dotyczy porad technicznych i prawnych, to współpraca ze starostwami. Szacuję, że około 40% zapytań telefonicznych i maili pochodzi ze starostw, którym staramy się pomóc.
Ponadto podejmujemy wiele interwencji związanych z końcem okresu przejściowego dla podmiotów niebędących przedsiębiorcami w myśl ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a które obecnie prowadzą stacje kontroli pojazdów na podstawie konstytucyjnej zasady praw nabytych i będą mogły je prowadzić jedynie do dnia 31 grudnia 2015 r., czyli z brakiem podstaw prawnych do funkcjonowania SKP m.in. szkolnych. Dzięki naszym działaniom, które prowadzimy od trzech lat, w sejmowej Komisji Infrastruktury rozpoczęły się prace dotyczące stacji szkolnych, by umożliwić im działalność po styczniu 2016 roku.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Złomiarz, 29 kwietnia 2015, 20:50 0 0
I o z tego jak za flaszkę puszczają trupy?????????????
Odpowiedz
Anonim, 30 kwietnia 2015, 7:15 0 0
polskie SKP najnowocześniejsze ??? ten gość jest śmieszny, w takiej Irlandii cały sprzęt diagnostyczny jest 5 razy lepszy niż na naszych stacjach, w Anglii to samo, system rejestruje wszystkie badania, a u nas co ? od 2014 raptem rejestrujemy kilometry, nikt nie może zobaczyć co było uszkodzone na poprzednim badaniu, nie wspominając o tym, że uprawnienia nabyte w UE nie są honorowane w Polsce, my jak zwykle jesteśmy najlepsi a reszta to zaścianek,
Odpowiedz
zbulwersowany, 30 kwietnia 2015, 9:52 0 0
cytat"PISKP rekomenduje diagnostom, mimo że nie wymagają tego przepisy, fotografowanie stanu licznika."
Koń by się uśmiał :)
W SKP PRO od kilku lat jest możliwość dodania zdjęcia do dokumentacji przy okresowym bt.
Odpowiedz
zbulwersowany, 30 kwietnia 2015, 10:10 0 0
cytat "W tym zakresie biuro ma bardzo dużo pracy. Głównie w trzech obszarach: technicznym związanym z konkretnym przypadkiem i problemem, który na daną chwilę ma diagnosta w swojej pracy – doradztwo techniczne. Drugi obszar dotyczy doradztwa związanego z problematyką prawną funkcjonowania SKP, z problemami prawnymi, jakie diagności mają w swojej pracy"
Z tej relacji wynika, że diagności w stacjach zrzeszonych w PISKP, mają mierną wiedzę, .
Odpowiedz
zbulwersowany, 30 kwietnia 2015, 10:16 0 0
cytat "Dzięki naszym działaniom, które prowadzimy od trzech lat, w sejmowej Komisji Infrastruktury rozpoczęły się prace dotyczące stacji szkolnych, by umożliwić im działalność po styczniu 2016 roku."
Coś tu się nie zgadza z dokumentacją źródłową..
Odpowiedz
Euwa , 1 maja 2015, 13:27 0 0
Kiedyś prowadziłem autoryzowany serwis a także sprzedawałem urządzenia diagnostyczne. Między innymi analizatory spalin i dymomirze. PO CO ? ... TEGO TYPU BADANIE w benzynowych JEST WYKONYWANE BARDZO, BARDZO SPORADYCZNIE A W dieslach to ŚMIEM TWIERDZIĆ WCALE
Odpowiedz
Diagnosta, 1 maja 2015, 16:27 0 0
Panie Turek, skoro nic nie zrobiono przez rok to należy ich wywalić na zbity pysk lub postawić pod ścianą jak w Chinach. Jak pracują za nasze pieniądze. Badanie nadal jest fikcją, a kto się czepia ten nie ma klientów. Do tego gratis 8 l paliwa i fikcyjny nadzór ze Starostwa. Policja nic nie potrafi i obraca się plecami do złomów. Nie uwierzę że kiedyś będzie normalnie, cały czas żyjemy w dzikim kraju a ludzie nadal przynoszą jak za komuny dowody rej.
Zdesperowany diagnosta.
Odpowiedz
moto doktor, 12 maja 2015, 13:24 0 0
świnie przy korycie zawsze będą miały się dobrze. A po drogach złomy jeżdżą
Odpowiedz