Wyraź swoją opinię: Mechanik – postrach klientów

29 maja 2012, 14:51

Podobnie jak klienci mogą wyjątkowo utrudnić pracę mechanika, tak i kierowcom przybywa siwych włosów przez niektórych “fachowców”. Czas spojrzeć, kto sprawia, że niektórzy klienci podejrzliwie patrzą na mechaników – zapraszamy do wyboru najbardziej irytującego zachowania mechaników.

Poniżej przedstawiamy kilka typów trudnych mechaników, zaproponowanych przez czytelników w komentarzach do artykułu o „ulubionych” klientach warsztatów. Na ostatniej stronie zapraszamy do „wejścia w skórę” klienta i wybrania najbardziej irytującego mechanika.

Mechanik – "będzie Pan zadowolony"

Taki mechanik nie podaje wyceny, nie mówi co należy wymienić ale jedno wie: klient musi być zadowolony, choćby dojechał tylko do bramy. Na koniec okazuje się, że klient wcale nie jest zadowolony, bo musi zapłacić więcej niż przewidział lub okazuje się, że wymieniono również kilka niepotrzebnych części. Brak informacji o tym, co należy naprawić i jaki będzie przewidywany koszt usługi jest pierwszym przykładem niewłaściwego postępowania warsztatowców.

Mechanik montujący tylko te części, na których zarabia najwięcej

Taki specjalista nie pyta klienta o to, czy życzy sobie markowy produkt, czy najtańsze części. Mechanik kupuje tanio, a podaje klientowi cenę za produkt markowy, zapewniając klienta o jakości elementów.

Mechanik – wymieniacz

Niestety można spotkać na rynku mechaników, których wiedza jest przestarzała i niepełna. Część z nich wierzy, że np. tester diagnostyczny wykrywa wszystkie usterki w aucie i informuje od razu co należy wymienić. Podłączają więc urządzenie do ECU i widząc np. błąd czujnika wałka rozrządu, natychmiast przystępują do jego wymiany. Po naprawie okazuje się, że przyczyna błędu jest zupełnie inna, ale zapłacić musi klient.

Typowy „wymieniacz” naprawia, zamiast diagnozować. Wymienia części niemal bez zastanowienia, a kosztami niewiedzy obarcza klienta.


Mechanik – oszust

Niestety można spotkać „specjalistów”, którzy piski w zawieszeniu usuwają poprzez smarowanie elementów, a klocki wymieniają tylko w wyobraźni. Tacy mechanicy nie mogą jednak funkcjonować na rynku długo. Przecież w końcu ktoś zauważy, że ich praca to jedno wielkie oszustwo.

Pseudomechanik

Na rynku motoryzacyjnym pojawiają się punkty obsługi samochodów, w których pracują wyłącznie osoby, które ani nie mają wykształcenia, ani umiejętności w zakresie naprawy samochodu. Często w takim warsztacie można spotkać hydraulika czy ogrodnika, który przez 20 lat naprawiał swojego dużego fiata albo ciągnik ojca, więc uważa, że potrafi naprawić każde auto, bo przecież budowa nowoczesnych samochodów musi być równie prosta.

Mechanik – jasnowidz

Zdarzają się takie usterki, które fachowiec z dużym doświadczeniem może zdiagnozować niemalże bez zaglądania do samochodu. Przykładem może być uszkodzona cewka zapłonowa w niektórych samochodach marki Renault. Taki mechanik podaje przyczynę usterki z prawdopodobieństwem 90%. Zostaje mu tylko potwierdzić i wymienić uszkodzoną część.

Zdarzają się jednak przypadki, kiedy mechanik po takiej diagnozie nie sprawdza, czy prawidłowo ocenił przyczynę awarii. W efekcie wymienia klientowi sprawną część, problem nie znika, a klient płaci za zbędne naprawy.

Mechanik – krytykant

Mechanicy niestety często krytykują się nawzajem. Gdy do warsztatu samochodowego przyjeżdża nowy klient, mechanik chce przekonać go, że powinien odwiedzać właśnie jego serwis. Zauważa pewne drobne niedociągnięcia, a czasem totalny brak kompetencji ze strony osoby, która poprzednio naprawiała auto, więc zaczyna komentować, oceniać i krytykować jakość napraw.

Łatwo jest powiedzieć, że poprzedni mechanik coś źle naprawił, ale w rzeczywistości przyczyna usterek w aucie może być zupełnie inna. Czasem to klient nie życzy sobie by naprawę wykonać kompleksowo, bo np. go na to nie stać, albo sam z kolegą naprawia auto pod blokiem. W takiej sytuacji możemy nieświadomie obrazić niewinnego mechanika lub samego klienta.
 

Kontakty klientów z takimi "mechanikami" często pozostawiają u nich długotrwały uraz, co sprawia, że zaczynają traktować wszystkich mechaników jak złodziei lub oszustów. Warto o tym pamiętać, szczególnie wtedy, gdy klient "po przejściach" pojawia się u nas po raz pierwszy. Jeśli będzie nadmiernie podejrzliwy, należy mu to wybaczyć – wcześniej mógł być klientem jednego z wymienionych "fachowców". Który z nich jest Państwa zdaniem najbardziej denerwujący? Zapraszamy do udziału w sondażu


{uri:/ankietka/4}

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 31 maja 2012, 11:10 0 0

A co tu taka cisza? Jak można było krytykować klientów, to postów nie brakowało. Czyżby artykuł trafił w czuły punkt?
Trzeba to panowie mechanicy głośno powiedzieć, że patrząc obiektywnym okiem, artykuł mówi prawdę o wielu warsztatach mechanicznych. Może dobrze by było, żeby jeden z drugim to przeczytał i wyciągnął odpowiednie wnioski na swój temat. Może czas coś zmienić, by nie kwalifikować się do tej listy.
"lewar"

Odpowiedz

Anonim, 31 maja 2012, 13:37 0 0

Dobrze prawisz kolego

Odpowiedz

Anonim, 31 maja 2012, 16:20 0 0

pier[zmoderowano]cie pospolicie

Odpowiedz

Anonim, 31 maja 2012, 20:39 0 0

Dbałość o zadowolenie klienta, jakość świadczonych usług a przez to o własny wizerunek, to niewątpliwie powinien być priorytet dla każdego mechanika! Ale litości, mamy sami siebie oceniać? Nikt nie lubi o sobie mówić żle, a mówienie, że "jestem najlepszy" brzmi nieszczerze.
Wniosek: tego typu ankieta powinna znależć się na innym forum!!!

Odpowiedz

Anonim, 1 czerwca 2012, 14:56 0 0

Nareszcie jakiś dobry ruch ze strony Moto Focusa w kierunku uzdrowienia rynku napraw motoryzacyjnych. Zmiany w 1990 roku w wyniku których każdy kto miał garaż, jakiś klucz i młotek od razu stał się "fachowcem", - wychowały całą armię "Mechaniorów" - czyli Pseudomechaników, Partaczy, Oszustów,Jasnowidzów i przede wszystkim OPLUWACZY, a ci z kolei nie mając nic do zaoferowania klientowi, metodą opluwania lepszych od siebie, podkładania sie, oferowania najtańszej taniochy i tandety oraz wszekiego rodzaju różnymi oszustwami wychowali sobie i oczywiście innym też na własnym grzbiecie, - "klienta upierdliwego, sknerusa, kombinatora ,który mysi zdobywać wiedzę w internecie bo mechanior nic nie wie, który nikomy nie wierzy, nie ma zaufania do nikogo bo gdzie nie pojedzie to wszędzie słyszy co innego, -że konkurencja jest droga, nie nic nie umie i tylko partaczy robote, natomiast "ON" jest extra najlepszy. Tak więc kient który ciągle słyszy tylko coś takiego dochodzi do wniosku że tak jest wszędzie, a jeszcze jak wyczuje że mechanior nie ma wiedzy i sie podkłada to wtedy wykorzystuje sytuację i robi się chamski, bezczelny i arogancki, a potem najwiecej cierpią na tym serwisy z prawdiwego zdażenia, bo również są tak samo traktowani jak ci najgorsi. Proszę zwrócic uwage na stacje autoryzowane, tam też nie jest najlepiej, ale tam nikt nie pozwoli sobie opluć innego serwisu z sieci i nie udaje najlepszego, ale Panowie tam jest totalnie inna kutura.
Cała ta armia "najlepszych" mechaniorów w normalnym świecie nie miała by szns na jakąkolwiek egzystencję i dawno by już odpadła, w polsce też by odpadła by gdyby nie to że obywtel polski również za pomocą mediów i innych instytucji został nauczony że wszyscy i wszystko musi jemu służyć ponieważ to on ma pieniądze i może zrobić z nimi co zechce i zapłaci bądź nie zapłaci tyle ile on uważa za stosowne. Niestety w Polsce, ponieważ sknerstwo bierze górę nad wszelkim rozsądkiem, a przede wszystkim nad ceną która musi być najniższa niezależnie od tego co jak i z czego będzie zrobione, tak więc Polski klient jaki by nie był będzie przeklinał partaczy i oszustów, a dalej będzie naprawiał u nich najtaniej i najgorzej i będzie narzekał że nie stać go na naprawę. najwyższy czas to zmienić, niestety do tego potrzeba Fachowców w każdej dziedzinie których w Polsce niema, no i potrzebna była by szeroka kampania promująca usługi na najwyższym poziomie, - w końcu jesteśmy w Unii Europejskiej więc najwyższy czas z tym skończyc. Każdy podkreśla że Niemiec czy też Francuz zarabia więce i może sobie pozwolić na porządną naprawę, jest to tylko po częsci prawda, oni jeszcze bardziej oszczędzają niż Polacy, jednak wiedza że co jest tanie to jest drogiei samochód musi być sprawny i bezpieczny, poza tym Niemiec nie kupi samochodu jeżeli nie stać go na jego utrzymanie, gdyby Polacy zarabiali tak jak Niemcy to wszyscy jeździli by Mercedesami.
Na koniec jeszcze jedna kwestia za rozwiązanie której w polsce ktos powinien dostać nagrodę Nobla:
Jak to ma być: - Klient decyduje o tym jak ma być naprawiany jego samochód, on może, a nawet powinien dostarczać części żeby czasem nikt na nim nie zarobił, - ponieważ to on płaci za naprawę i tylko on ma prawo decydowania jak i za ile bedzie jego samochód naprawiony, - Natomiast mechanik naprawiający samochód pod dyktando i na polecenie klienta który najlepiej wie co i jak naprawić, zobowiązany jest wziąść odpowiedzialność za naprawę jego samochodu, ponieważ to on go naprawia, on jest fachowiec, on się ma znać na naprawach i on powinien wiedzieć co i jak zrobic aby było najtaniej no i przede wszystkim najlepiej, bo przecież "ON" klient się na tym nie zna i to mechanik mu tak zaproponował i zrobił i mechanik musi ponieść konsekwencje naprawy, tak więc kto ostatecznie powinien odpowiadać za naprawę???. Jest to tragicznie chora sytuacja którą będzie bardzo trudno w polsce wytepić, niestety ktoś taką sytuację wytworzył, ktoś tych ludzi tego nauczył i myślę że Moto Focus też ma w tym poważny udział, a teraz wielki lament co z tym zrobić.
To by było na tyle, temat jest bardzo rozległy i napewno będzie okazja aby o tym napisać.
Pozdrawiam BSG

Odpowiedz

Anonim, 3 czerwca 2012, 18:40 0 0

Właśnie co tak raptem zacichli... aaaaaa. czyżby kolega poprzednik trafił w czuły punkt panowie jasnowidze krytykanci zgadzam sie z tobą całkowicie jeszcze te przeklente allegro ja nic z allegro nie kupue i nie montuje części od klienta nie montuję i nie mam z nimi kłopotów jakbym miał nie zarobić ani na częsciach ani na robocie to musiałbym zamknąć warsztat klienta traktue powaznie i ludzie na mnie nie narzekaja
Również pozdrawiam wszystkich Mechanik

Odpowiedz

Anonim, 4 czerwca 2012, 16:59 0 0

Wiesz co kolego Mechanik? Napisz swojego posta jeszcze raz, tylko pisząc ponownie zastosuj proszę znaki interpunkcyjne, gdyż prawie nic z Twojego tekstu nie można zrozumieć!
Piszesz, że klienta traktujesz poważnie (jeżeli dobrze zrozumiałem), ale na pewno poważnie nie traktujesz internautów na forum pisząc tak niechlujnie!

Ps. Panowie moderatorzy, szanuję Waszą pracę i cieszę się, że na tym forum moderowany jest język brukowy i nie pojawiają się teksty jak np w Onecie czy WP.
Jeżeli jednak mogę, to bardzo proszę o poprawianie takich nieudolnych opinii, albo ich całkowite usuwanie, by nie wprowadzały zbędnego zamieszania, co już wcześniej miało miejsce.

Pozdrawiam
"lewar"

Odpowiedz

Anonim, 7 czerwca 2012, 12:11 0 0

Wiesz co kolego "lewr", jesteś prawdziwy "lewar", ja też chodziłem do szkoły i umiem poprawnie napisać tekst, - niestety czytając wypowiedzi, tak twoje jak i innych "internautów", na innych forach również, doszedłem do wniosku że tutaj obowiązuje "język brukowy", i nie chciałem się wyróżniać, o czym można sie przekonać czytając komentarze- chociażby tylko na stronie Moto Focus. Język Polski jest totalnie zaśmiecony głównie przez "internaurów" którzy chcąc się popisać znajomością jakiegoś niezrozumiałego języka, również angielskiego, poprzez taką wymowę chcą pokazać że są leps, czy też inni, bo używają takich słów jak "pier[zmoderowano]cie pospolicie" czy też "lapek","kompek" itp. - co to jest?, to jest język Polski.
Wiesz co sam jesteś nieudolny, jeżeli uważnie przeczytasz swoje wypowiedzi, a raczej pozbawiony sensu bełkot, to jeżeli masz trochę inteligencji sam dojdziesz do takiego wniosku, ty nie wiesz o czym piszesz, mylisz pojęcia a chcesz mi coś wytykać.
Jeszcze jedno, ludzie którzy mają wiedzę bardzo rzadko wypowiadają się na różnych forach, po prostu nie rozdają swojej wiedzy "internautom" za darmo, tak więc ja też, chociaż nie przekazałem żadnej wiedzy ostatni raz zabrałem głos, po prostu nie będę denerwował ciebie i innych "internautów", a wasze wypowiedzi będę czytał dla rozrywki.
Pozdrawiam M.

Odpowiedz

Krzy, 12 stycznia 2020, 0:36 0 -1

Są plusy mechaników partaczy dzięki takim pseudo mechaników kupiłem bardzo tanio samochód audis8
Ponieważ poprzedniemu właścicielowi zamontowali sądy lambda nie od tego modelu i pokazywał cały czas błąd pseudo mechaników oczywiście polecany zatwierdził że tego nie da rady naprawic i poprzedni właściciel wysraszony że auto mu się kończy postanowił sprzedać dzięki temu zaproponowałem 50%wartośći auta I w ten sposób jestem właścicielem s8

Odpowiedz

Hunter35, 8 sierpnia 2020, 20:21 0 0

Nie mam zamiaru nikogo krytykować,oceniać,polecać ponieważ żyjemy w kraju wielu możliwości i każdy doskonale o tym wie.Mówi się również że w Polsce wszyscy kradną oszukują i pewnie tak jest, ale okradanie całego społeczeństwa może boli mniej niż: świadome,celowe ,perfidne okradanie pracujących biednych ludzi którzy często żeby kupić samochód biorą kredyty ,pożyczki itd.z nadzieją że będzie im służył bez awaryjnie przez jakiś czas o czym gwarantują uczciwi panowie handlarze...Takie celowe,udowodnione postępowania powinny być karane..np.roczna obowiązkowa,rzetelna naprawa pojazdów za obowiązkiem kupna oryginalnych nowych części za własne pieniądze z pomocą handlarza... bez możliwości wyjazdu za granicę w celach zarobkowych....moja definicja dobrego mechanika jest tak że powinna być to osoba...która nie diagnozuje problemu na oko mi słuch,jest w stanie naprawić usterkę oraz wyeliminować jej przyczyny...jego praca jest również pasją,zainteresowaniem i hobby ,robi to bo lubi....wiedza jest osobnym tematem---człowiek uczy się całe życie ,a i tak umiera głupi...starsi Panowie pierwsze kroki stawiali naprawiając syrenki,maluchy i duże fiaty....młodzi nawet w takim aucie nie siedzieli...Może warto zaryzykować i spróbować zrobić coś..uczciwie,porządnie i z sumieniem poświęcając cenny czas...i wtedy zadowolenie klienta,dobre zdanie i opinia będą miały wpływ na KASĘ która jest tylko i wyłącznie powodem wszystkich wałów,kradzieży,i oszust od polityków,księży,po kasjerów w biedronce..BO CO INNEGO?

Odpowiedz

zlotaraczka, 16 października 2020, 19:05 0 0

Nie bronie „mechanikow”.Tylko z drugiej strony, uczciwy rzemieslnik ile ma skasowac za wymiane bezpiecznika.Koszt bezpiecznika to 2 pln a robocizna ile? 5pln? OK.Tylko klient ma Renault Megane i trzeba wymienic bezpiecznik w komorze silnika!Trwa to minimum 40 minut bo trzeba rozbebeszyc aku,podstawe aku,masy,zlaczki plastiki itd...itd... kto robil to wie.I co wtedy?Larum bo zlodziej skasowal 50 zeta za wymiane bezpiecznika!!

Odpowiedz

Robin Hood, 14 grudnia 2020, 8:22 0 0

[usunięto dane firmy]
https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2013-03-22/oszust-zaniknal-z-milionem_1314073/

Wielki powrót słynnego Wojciecha rozszerzony o nierzetelne wykonywanie usług motoryzacyjno-serwisowych (wykorzystane części są niskiej jakości i reklamacji nigdy nie uwzględnia) i transportowych. Wirtualne przebiegi samochodów regularnie cofane liczników. Przestrzegam przed skorzystaniem z usług i wchodzeniem z Panem Wojciechem w jakiekolwiek relacje ponieważ mogą skończyć się kredytem (oczywiście na rozwój jego firmy) w banku na kilkanaście lat. Kolejna firma „ Kogucik” otwarta przez Pana Wojciecha sponsorowana przez naiwnych ludzi, którzy biorą kredyty na prośbę Pana Wojciecha. Firma [usunięto dane firmy] nie działa od kilkunastu lat tylko od kilku miesięcy. Zaliczki na samochody, których nigdy nie było i nie będzie tak jak i zwrotów pieniędzy. Dzisiaj zostawisz u niego samochód w komisie a po jego sprzedaży pieniądze zobaczysz w ratach lub wcale. Jeżeli kupujesz u Pana Wojciecha samochód z Austrii to na 99% zaliczysz przeboje z akcyzą bez której nie ma możliwości zarejestrowania pojazdu. Pan Wojciech bazuje na naiwności ludzkiej więc wykażmy się rozumem i nie dajmy się naciągnąć.
Zapraszam do oglądnięcia reportażu interwencji ku tzw. Przestrodze. Wszystkie poszkodowane przez Pana Wojciecha osoby zapraszam do kontaktu mailowego.

Odpowiedz

Marcin - C4 Grand Picasso 2,0 HDI 150km, 20 grudnia 2021, 18:24 0 0

Radziejów Rolnicza 18. A.J.MOTORS.
1) Wyszczerbili mi młotkiem tarczę hamulcową (zamontowane nowe 1-miesiąc wcześniej). (nie poczuwali się do odpowiedzialności)
2) Spalili mi elektronikę od EGR (prawdopodobnie sprawdzając jej chłodniczkę zanurzając całość w wodzie).(nie poczuwali się do odpowiedzialności)
3) Montując turbo oddali mi samochód bez oleju w skrzyni biegów.(nie poczuwali się do odpowiedzialności)
4) Uszkodzili mi czujnik poziomowania zawieszenia. (nie poczuwali się do odpowiedzialności)
5) Rozpruli mi nowo zamontowaną poduszkę pneumatyczną zawieszenia (nie wiedzieli że podnosząc samochód trzeba wyłączyć pompowanie zawieszenia przyciskiem w bagażniku) (nie poczuwali się do odpowiedzialności)
6) Po kontroli szczelności wydechu oddali mi auto z wypiętą wtyczką z gruszki turbo. (nie poczuwali się do odpowiedzialności)
7) Za wymianę uszczelki pod głowicą zapłaciłem ok 2950zł. Dali mi dwa paragony na łączną sumę 2365,08+400=2765,08zł Więc czuję się oszukany. (urząd skarbowy pewnie też). (teraz nie odbiera telefonu)
8) Po odebraniu auta od mechanika (A.J.MOTORS.) chciałem z dziećmi wyjechać na urlop. Niestety auto wyświetliło awarię i uszkodzenie EGR i poziomowania zawieszenia(uszkodzenie powstało w A.J.MOTORS.) Zirytowany tym natychmiast wysłałem zdjęcia z awarią. Adam G. po moim tel. na drugi dzień naubliżał mi że zawracam mu d...e. I że mam się u niego nie pokazywać. (a co z gwarancją? za którą zapłaciłem słono). Nie poczuwa się do odpowiedzialności za usterki i zniszczenia które sam poczynił.
Paragon 1/PA/2021/00608 , 17/12/2021
Faktura przekazana od podwykonawcy 96/2021

Odpowiedz

Gierbert, 29 grudnia 2021, 18:19 0 0

https://youtu.be/SQDp_mNlShc

Nie radzę dawać aut do garażowego "mechanika'
W opisie wszystko opisalem

Odpowiedz