GVA – niemieckie stowarzyszenie niezależnych dystrybutorów części motoryzacyjnych wygrało proces przeciwko marce Kia. Koreański producent samochodów nie udostępniał we właściwy sposób danych niezbędnych do obsługi serwisowej pojazdów przez niezależne warsztaty. Wyrok sądu może mieć ogromne znaczenie dla całego europejskiego rynku części zamiennych.
Konkurencja a monopol
– „Na drogach naszego kraju obserwujemy coraz większe zróżnicowanie modeli i wariantów samochodów, dlatego też możliwość identyfikacji części służących do naprawy tych pojazdów jest bardzo ważna. Zatem producenci pojazdów mają olbrzymią przewagę konkurencyjną, gdyż tylko oni posiadają nieograniczony dostęp do wymaganych danych." – podkreśla prezes SDCM Alfred Franke.
W oparciu o wymogi prawne przypisują oni w procesie produkcji każdemu z pojazdów numer identyfikacji pojazdu (VIN), a w ich systemach zapisują informacje dotyczące konkretnych części użytych do ich budowy. Producenci pojazdów są w stanie z łatwością zidentyfikować części wymagane do konkretnego modelu. Jak dotąd, niezależni operatorzy w zasadzie nie mają dostępu do tego typu informacji. Właśnie dlatego wyrok niemieckiego sądu może okazać się przełomem.
21 stycznia 2016 r. sąd pierwszej instancji orzekł na korzyść GVA twierdząc, że producenci pojazdów są zobowiązani udostępniać niezależnym operatorom dane potrzebne do identyfikacji pojazdu i części w formie elektronicznej umożliwiającej ich dalsze elektroniczne przetwarzanie.
Brak dostępu do danych uniemożliwia niezależnym dystrybutorom oferowanie niezależnym warsztatom katalogów części tworzonych w oparciu o numery VIN. Komisja Europejska zauważyła ten problem i nierównowagę konkurencyjną, spowodowaną takim stanem rzeczy i zobowiązała producentów samochodów do udostępniania danych producentom i dystrybutorom części oraz pozostałym niezależnym operatorom. Jednakże pomiędzy producentami pojazdów oraz firmami działającymi na niezależnym rynku motoryzacyjnym toczyły się dyskusje na temat tego czy dane te powinny być dostarczane w formie elektronicznej umożliwiającej ich dalsze elektroniczne przetwarzanie – to warunek gwarantujący właściwą identyfikację części na podstawie numeru VIN.
Prezes GVA Hartmut Röhl przedstawia konsekwencje dalszego blokowania przez producentów samochodów dostępu do danych:
– „Jeżeli firmy działające na niezależnym rynku motoryzacyjnym nie będą miały odpowiedniego dostępu do danych technicznych, nie pozostaną konkurencyjne i nie utrzymają się na rynku na dłuższą metę. Co za tym idzie, zagraża nam monopol producentów samochodów w tym obszarze, co z kolei przełoży się na wzrost kosztów napraw i utrzymania pojazdów”.
Sąd Rejonowy we Frankfurcie przyznaje rację GVA
GVA postanowiła wyjaśnić sprawę w sądzie wnosząc powództwo przeciwko Kia. Sąd pierwszej instancji przyznał GVA rację uznając, że KIA Korea jako posiadacz homologacji typu jest zobowiązana udostępniać informacje dot. pojazdu oraz części zamiennych w formie elektronicznej w postaci zestawów danych. GVA zależało na wyjaśnieniu kwestii obowiązków producentów pojazdów, jako posiadaczy homologacji typu udzielonych na mocy przepisów Euro 5/6 – pod tym względem wyrok sądu potwierdził przypuszczenia organizacji.
– „Małe i średnie przedsiębiorstwa działające na niezależnym rynku części motoryzacyjnych przez lata walczyły o to by producenci pojazdów w pełni wywiązywali się ze swoich prawnych obowiązków w odniesieniu do dostępu do danych technicznych – nie tylko w Niemczech, lecz w wielu innych krajach Europy. Decyzja Sądu Rejonowego we Frankfurcie jest punktem zwrotnym dla całego sektora. Z pewnością wpłynie na ochronę konkurencji, a co za tym idzie zagwarantuje konsumentom mobilność. Ta sprawa jest również ważnym sygnałem dla innych krajów i dla innych producentów pojazdów. Dzięki niej sąd zakończył nieuzasadnione próby budowania monopoli na dostęp do danych.” – powiedział prezes GVA Hartmut Röhl
Coś zaczyna się dziać?
Kilka tygodni temu pisaliśmy o wyroku szwedzkiego sądu, który skazał producenta pojazdu (także markę KIA) za ograniczające wolną konkurencję zapisy zawarte w warunkach gwarancyjnych. Było to pierwsze tego typu orzeczenie wydane w UE. Być może pozytywne dla niezależnego rynku wyroki sądów będą krokiem milowym dla zapewnienia wolnej konkurencji. Producenci, którzy świadomie decydowali się na nierespektowanie unijnych nakazów nie mogą już czuć się całkowicie bezkarni.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Czesiek, 23 lutego 2016, 12:18 0 0
Peugeot i Citroen posiadają internetowy Service Box. Po zarejestrowaniu się, podajemy numer VIN i mamy informacje z jakim wyposażeniem samochód opuścił fabrykę i jakie części (numery OE) zostały użyte przy danym egzemplarzu.
Odpowiedz