Europejskie Stowarzyszenie Producentów Opon i Gumy opublikowało wyniki sprzedaży firm członkowskich za 2013 rok. Po trudnym roku 2012, kiedy odnotowano dwucyfrowy spadek sprzedaży we wszystkich segmentach, w 2013 pojawiły się oznaki ożywienia.
W Polsce segment opon osobowych/dostawczych spadek spadł o 5,65 proc. w porównaniu z rokiem 2012 (dla opon letnich i sportowych spadek o 11,6 proc., dla zimowych – spadek o 0,15 proc.). Dane europejskie są nieco inne – w segmencie opon dostawczych/sportowych zarejestrowano spadek na poziomie 0,7 proc., przy czym opony letnie i sportowe zanotowały wzrost o 1,2 proc., opony zimowe spadek o 4,1 proc. W Polsce wystąpił jednak znaczny wzrost ( +15,1 proc.) sprzedaży opon 4×4, w Europie sprzedaż zanotowała dwukrotnie mniejszą dynamikę wzrostu (7,7 proc.). Analiza danych z poszczególnych krajów wykazała, ze największy spadek miał miejsce w Niemczech – największym rynku europejskim – oraz w Polsce. Ożywienie było widoczne w krajach takich, jak Francja, Włochy, Wielka Brytania oraz Hiszpania.
W europejskim segmencie samochodów ciężarowych i autobusów nastąpił 7,5 proc. procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z rokiem poprzednim, w Polsce wzrost był większy, 9 proc.
– „2012 był szczególnie trudnym rokiem dla tego segmentu, który stracił 19 proc. w porównaniu do 2011 roku. Poziom wyjścia był więc bardzo niski a nadzieja na wzrost bardzo duża” – zauważa Fazilet Cinaralp, Sekretarz Generalna ETRMA.
Dane rynkowe z obydwu segmentów rynku potwierdzają dominację importu z Chin, którego poziom oscyluje na poziomie 40 proc. całkowitego importu opon konsumenckich i wykazuje spore, stałe wzrosty w segmencie ciężarówek. Import rośnie we wszystkich kategoriach, szczególnie w segmencie samochodów ciężarowych, gdzie stanowi już około 20 proc. rynku europejskiego. Segmenty opon rolniczych oraz motocyklowych są dosyć stabilne, ze wzrostami na poziomie 1-2 proc. w porównaniu z rokiem 2012.
– „2013 wyraźnie nie był rokiem przełomu na rynku opon, ale dane pokazują konsolidację rynku i powrót do wzrostu po negatywnym roku 2012. Mamy nadzieję, że ten trend zostanie potwierdzony w nadchodzącym roku 2014, w którym oczekujemy 2-3 proc. wzrostów.” – podsumowuje Fazilet Cinaralp, Sekretarz Generalna ETRMA.
Komentarze