Powołany niedawno do życia Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego ma zamiar aktywnie wspierać branżę oponiarską w naszym kraju. O szczegóły tej misji zapytaliśmy Dyrektora Generalnego PZPO – Piotra Sarnieckiego.
Co było bezpośrednią przyczyną założenia związku? Dlaczego stało się to akurat teraz – w 2013 r.?
W starszej części UE rynek opon rozumiany w kontekście dużej liczby producentów pojawił się po II wojnie światowej, w Polsce dopiero po 1989 roku. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego powstał już po 24 latach od wejścia głównych producentów na rynek lokalny. Nie ma szczególnej przyczyny założenia PZPO akurat w tym roku. Branża po prostu dojrzała do tego, żeby mieć swoją reprezentację. Związek działa jako organizacja pracodawców.
PZPO ma dbać o wizerunek branży oponiarskiej w Polsce i Europie. Za pomocą jakich działań będzie to realizowane?
Jako organizacja branżowa chcemy upowszechniać wkład firm członkowskich we wszystkie ważne aspekty życia społecznego, takie jak: transport, bezpieczeństwo drogowe i zrównoważony rozwój. Jako organizacja pracodawców i partner społeczny, Związek będzie prezentować opinie branży w sprawach związanych z gospodarką, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu oponiarskiego w zakresie środowiska i klimatu, energii, bezpieczeństwa drogowego, standardów technicznych, informacji i ochrony konsumentów oraz bezpieczeństwa pracy. Jest to zatem znacznie szersze działanie, niż tylko dbanie o wizerunek branży.
Bridgestone, Continental, Dębica, Goodyear, Hankook, Michelin, Pirelli, Trelleborg, Apollo Vredestein – wiele z nich to liczące się na całym świecie firmy. Jakie są ich oczekiwania wobec związku?
Nasi członkowie oczekują przede wszystkim, że będziemy ekspercką organizacją reprezentującą ważną dla gospodarki branżę poprzez przedstawianie jej osiągnięć, wkład w rozwój gospodarczy, a także jej opinie na tematy gospodarcze, społeczne i branżowe.
Związek ma reprezentować interesy branży nie tylko przed instytucjami, ale także przed zwykłymi klientami. Co przeciętny kierowca powinien wiedzieć na temat opon samochodowych?
Tutaj chciałbym zaznaczyć, że o ile nasze opinie i badania oraz obecność medialna są rzeczywiście kierowane do wszystkich kierowców, to jednak PZPO nie będzie się zajmować bezpośrednio działaniami marketingowymi skierowanymi do klientów. To leży w gestii poszczególnych firm członkowskich. To, czym my będziemy się zajmować to przede wszystkim działania na rzecz poprawy świadomości użytkowania opon. Naszym celem jest wyrobienie wśród kierowców nawyku dbania o opony jako o bardzo ważny element samochodu. Z naszego badania wynika bowiem, że wciąż spora ich część tego nie robi.
Ze względów ekonomicznych, polski klient nabywając opony często odkłada bezpieczeństwo na dalszy plan. Wg badań portalu Allegro, aż 40% Polaków kupuje używane opony zimowe. Wśród modeli, dominują te budżetowe. Czy to szczególnie trudny rynek dla sprzedawców opon?
Rzeczywiście Polska jest nieco innym rynkiem niż starsze kraje UE. U nas segment ekonomiczny to nawet aż 46%, podczas gdy w tych krajach nie przekracza 16%. Z tego powodu jest to specyficzny rynek. Należy jednak pamiętać, że nasi członkowie oferują opony w każdym segmencie cenowym, tak, by kierowcy samochodów osobowych, ciężarowych, autobusów oraz traktorów i maszyn rolniczych mogli dobrać je do swoich potrzeb i oczekiwań.
Jakie podobne do PZPO instytucje istnieją w innych państwach Europy i co dotychczas udało im się osiągnąć?
PZPO jest dziesiątą krajową organizacją przemysłu oponiarskiego w UE. Jesteśmy też członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Opon i Gumy (ETRMA). W ramach ETRMA współpracujemy z pozostałymi organizacjami. Każda z nich działa trochę w innych warunkach gospodarczych i prawnych, więc trudno je porównać. Wszyscy jednak zajmujemy się tym samym – dbamy o bezpieczeństwo na drogach, rozwój gospodarczy, promujemy nasz przemysł i jego odbiór na zewnątrz.
Nad czym związek będzie pracował w najbliższym czasie?
Szczegółowe ustalenia są jeszcze przed nami. Będą to jednak działania w zakresie wymienionym wcześniej i ograniczonym naszą misją. Mam nadzieję, że wkrótce będą widoczne.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 8 grudnia 2013, 21:50 0 0
Taaaaaaaaaaa, wszystko fajnie ale my już nie mamy PO (przemysłu oponiarskiego) bo został opiedzielony innym....i nagle chcą bronić...czego kuźwa pytam?
Amen
Odpowiedz
Anonim, 9 grudnia 2013, 8:55 0 0
Ale pierdoły! jaki Polski Przemysł…, „będzie wspierać…” – tych co największy haracz zapłacą, MASAKRA. Jest „guru” od opon i trzeba płacić. Ja zakładam Polski Związek Klocka Hamulcowego;)
Odpowiedz
Anonim, 10 grudnia 2013, 10:54 0 0
a ja Polski Związek "SPINEK"
Odpowiedz
Anonim, 22 grudnia 2013, 22:21 0 0
To joł dojrzoł w kuńcu do zaciepnięcia Zwionsku Tych Wszystkich Co Mojom Taki Dynks Łot Tego Łonego Zwanego Popularnie Wajchom Lub Schabeciałym Gechojzrem w skrócie ZTWCMTDŁTŁZPWLSG
Odpowiedz