„Każda naprawa poza siecią Opla powoduje utratę gwarancji! Może także obniżyć bezpieczeństwo Twoje i Twojej rodziny”. Takim hasłem, ignorując zapisy rozporządzenia MVBER, jeden z Autoryzowanych Serwisów Opla zachęca kierowców do korzystania ze swoich usług.
Powyższe zdjęcie trafiło na naszą skrzynkę mailową dzięki jednemu z Czytelników MotoFocusa. Na zdjęciu widać naklejkę, którą serwis umieścił pod maską auta na przednim wzmocnieniu. Według naszego Czytelnika takie działanie, to nie jednostkowy przypadek lecz standardowa czynność firmy.
Treść reklamy dla osób z branży zapewne nie wymaga komentarza, jednak w gwoli ścisłości wyjaśniamy, że zgodnie z obowiązującym prawem od 1 czerwca 2010r. właściciele samochodów mogą zlecać ich naprawy i okresowe przeglądy warsztatom niezależnym bez utraty gwarancji (więcej na ten temat można przeczytać na stronie SDCM).
Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę dlatego skontaktowaliśmy się z pracownikiem odpowiedzialnym za dział posprzedaży w ASO Opla, którego nazwa widniała na naklejce. Nasz rozmówca przyznał, że przepisy są mu znane, nie potrafił jednak ustosunkować się do kontrowersyjnej naklejki, o której istnieniu podczas pierwszej rozmowy nie mógł sobie przypomnieć. Po wysłaniu zdjęcia na adres mailowy i ponownym kontakcie telefonicznym przedstawiciel ASO przyznał, że takie formy reklamy były stosowane przez firmę jednak w ostatnim czasie treść naklejki uległa niewielkiej zmianie – wedle zapewnień w nowej wersji naklejki użyto sformułowania "każda naprawa poza siecią Opla może spowodować utratę gwarancji". Wciąż jednak reklama w takiej formie wprowadza kierowców w błąd i nieuczciwie zniechęca do wizyt w warsztatach niezależnych.
Aktualnie czekamy na oficjalną odpowiedź dealera, której treść będziemy mogli opublikować na naszym portalu. Liczymy na to, że ASO Opla odstąpi on od tego typu praktyk, a opisany przypadek wyczuli innych przedstawicieli serwisów autoryzowanych na konieczność przestrzegania obowiązujących przepisów.
Jeśli ktoś z Państwa natknął się na podobny przykład naruszania rozporządzenia MVBER (Motor Vehicle Block Exemption Regulation), zapraszamy do kontaktu na adres redakcja@motofocus.pl.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 23 lipca 2012, 18:32 0 0
Zamiast zdrowo konkurować w legalny sposób, wolą straszyć kierowców i zniechęcać do korzystania z usług warsztatów niezależnych...
Odpowiedz
Anonim, 23 lipca 2012, 18:47 0 0
Jeżeli zadziała choćby na 1 z 10 Klientów to warsztat uzna to za sukces. Chyba o to chodzi żeby zarobić, prawda?
Odpowiedz
Anonim, 28 lipca 2012, 8:50 0 0
co do ubezpieczenia sprzętu agd rtv . to bardzo dobry pomysł. dziś sprzęt jest produkowany masowo ich cena spada ale i spada ich trwałość. 2 lata gwarancji czasem oznacza zakup nowego sprzętu już w 3 roku od zakupu. Niestety wszystko jest tak wyliczone aby zakupiony przez nas sprzęt uległ awarii tuż po paru miesiaciach magicznej daty końca gwarancji. Niestety coraz częściej tuż po gwarancji psują się sprzęty markowe , droższe, te tańsze mniej uznane często wytrzyymują dłużej , chociaż często są budowane na podzespołach znanych marek. (Manta _Philips ) I tu mamy do wyboru 2 rozwiązania. 1 Telewizor 1 500 zł + 400 zł gwarancja do 5 roku . 1900zł / 60 miesięcy = 31,66 zł miesięczny koszt zakupu planowany zakup kolejnegio sprzętu dopiero po 5 roku. opcja 2. gwarancja na 24m cena 1500 / 24m = 25 zł ale... no właśnie sprzęt się psuje w 3 roku, oczywiście koszt naprawy wynosi 1/2 ceny nowego i wtedy kupujemy kolejny nowy za kolejne 1 500 zł. Wynik 2x1500zł / 48m = 62 zł. oczywiście trzeba tu zwrócić uwagę na treść umowy gwarancji bo tu też czasem jest ona tylko z nazwy gwarancją. Powyższe wyliczenie nie dotyczy tych wszystkich którzy lubują się w zakupach nowinek które mają swoje premiery minimum raz w roku :)
Odpowiedz