Sprawdzone na pierwszej linii lampy warsztatowe Philips

30 września 2014, 15:59

Lampy warsztatowe Philips przez dwa miesiące były testowane przez czterech specjalistów, którym w codziennej pracy potrzebne jest przenośne i poręczne źródło światła.

Inżynierowie firmy Philips łączą nowoczesną technologię źródeł światła i ich zasilania z designem lamp specjalnie przystosowanym do najcięższych warunków panujących w warsztatach. Kierowcy oddając swoje samochody do naprawy często widzą tylko czystą recepcję i wygodną poczekalnię warsztatu. Tymczasem, podczas pracy na hali narzędzia warsztatowe – w tym lampy inspekcyjne –  mają kontakt z brudem i żrącymi chemikaliami, takimi jak substancje ropopochodne.

Kolejnym zagrożeniem dla lampy jest tempo pracy mechanika, który nie ma czasu za każdym razem delikatnie odłożyć jej na wózek narzędziowy. Dlatego ostatecznym testem dla produktu jest przekazanie go warsztatowcom. Tylko w ten sposób można potwierdzić jego wytrzymałość oraz ergonomię, ponieważ nawet najbardziej przemyślany wyrób może nie sprostać konfrontacji z oczekiwaniami końcowego użytkownika. Aby się o tym przekonać, Philips przekazał cztery modele swoich lamp do testów w polskich warsztatach.

CBL30 – "Nie zamieniłbym na żadną inną"

Wysokiej klasy lampa przewodowa trafiła do warsztatu Motolab w Warszawie, który należy do sieci Bosch Service. Takie profesjonalne narzędzie jest doskonale znane pracującym tam mechanikom, ale warsztat korzystał dotąd z konkurencyjnych produktów.

– „Po kilku tygodniach użytkowania lampy Philips widzę, że daje ona lepsze światło. Poza tym, jest cieńsza i łatwiej nią operować w ciasnych przestrzeniach pod maską samochodu" – chwalił Jarosław Wronowski, mechanik Motolab. Ważną przewagą okazało się także drugie źródło światła, w które wyposażony jest model CBL30. – „Bardzo przydaje się punktowe źródło światła umieszczone na jej szczycie" – wyjaśniał Jarosław Wronowski. Bez zarzutu okazała się odporność lampy na trudy warsztatowej eksploatacji. – „Lampa zdążyła kilkukrotnie upaść, ale nic się jej nie stało. Masywnie wykonany przewód zasilający nieprędko się złamie" – podsumował Jarosław Wronowski.

CBL20 – "Zdecydowanie wybieram lampę Philips!"

Średni model przewodowej lampy miał w naszym teście wyjątkowo trudne zadanie, gdyż trafił do niewielkiego warsztatu wykonującego stosunkowo proste naprawy mechaniczne. Od 30 lat prowadzi go na warszawskich Siekierkach Mirosław Stępień, który od początku był sceptycznie nastawiony do,  jak sam określił, „technicznej nowinki”. Czy po dwóch miesiącach zmienił zdanie?

– „Tyle lat przepracowałem w świetle zwykłej żarówki na kablu i wydawało mi się to wystarczające. Blisko dwa miesiące użytkowania lampy Philips pokazało mi jednak, jak duża jest różnica w komforcie pracy. Światło jest jasne, a snop jest szeroki. Wystarczy położyć lampę na błotniku i mamy całą komorę silnika idealnie oświetloną" – przyznał Mirosław Stępień. Okazało się, że nowoczesna lampa warsztatowa potrafi znacząco poprawić komfort nawet rutynowo wykonywanych czynności. – „Ileż prostsza jest teraz wymiana rozrządu!” – cieszył się Mirosław Stępień. Doświadczony mechanik miał jednak także i cenne uwagi krytyczne: – „Kabel zasilający jest  sztywny i  zdarza się, że ciągnie za sobą lampę. Na szczęście model wyposażono w specjalny haczyk na końcu obudowy, dzięki któremu można ją dobrze zamocować”. To jednak nie zaważyło na końcowej ocenie, która wypadła celująco.

RCH30 UV – "Rekomendowałem zakup lamp Philips kierownikowi naszemu serwisu"

Bezprzewodowa lampa trafiła do rąk doradcy klienta w Autoryzowanej Stacji Obsługi Seat Maran, który od razu zorientował się jak wykorzystać jej atuty w swoich kontaktach z klientami serwisu.

– „Lampa idealnie sprawdza się, gdy trzeba coś klientowi pokazać przy samochodzie i wytłumaczyć. Klient widzi, że używamy profesjonalnego źródła światła i dzięki temu rośnie nasza wiarygodność” – wyjaśnia Mariusz Bałaziński z Seat Maran. Myliłby się ten, kto sądzi, że w rękach doradcy taką lampę czeka lekka praca. – „Chociaż wyposażono ją w doskonały magnes, kilka razy lampa zdołała mi upaść. Jednak pomimo tego, na miękkiej obudowie nie widać śladu uszkodzenia" – przyznał Mariusz Bałaziński. Największe zaskoczenie? „Akumulator trzyma doskonale. Mam ją dwa miesiące i ładowałem dopiero dwa razy, choć używam codziennie" – odpowiedział Mariusz Bałaziński.

Penlight Premium – "Na pierwszym miejscu!"

Ostania, najmniejsza lampa warsztatowa w ofercie Philips została przekazana Tomaszowi Kuligowi, który jest konserwatorem Urzędu Dozoru Technicznego. To nieco odmienny charakter pracy od środowiska warsztatu, ale także bardzo wymagający dla stosowanych narzędzi. Największa różnica to konieczność pracy „pod chmurką”, a więc narażenie na wpływ warunków atmosferycznych w każdej porze roku.

– „Od samego początku spodobała mi się jej solidność połączona z lekkością i dobrą ergonomią. Białe światło o szerokim strumieniu jest idealne do pracy” – ocenił Tomasz Kulig. Dobre, pierwsze wrażenie nie utrzymałoby się długo, gdyby lampa nie była jednak odpowiednio wytrzymała. – „Upadła mi z wysokości ok. 2 metrów, przypadkowo zanurzyłem ją w oleju hydraulicznym, korzystałem z niej na deszczu. Jedyne ślady to otarcia i zarysowania, natomiast model działa bez zarzutu” – zapewnia Tomasz Kulig.

Największą satysfakcją dla inżyniera jest fakt, że jego projekt zdał egzamin w codziennej eksploatacji. Produkty Philips udowodniły swoją przydatność w warsztacie. Nie tylko doskonale spełniają swoją rolę jako dodatkowe oświetlenie, ale także są wygodne i odpowiednio odporne. Dlatego warto kupować markowe lampy warsztatowe. 

Artykuł sponsorowany Philips

Dowiedz się więcej

100 nagród na 100-lecie Philips
100 nagród na 100-lecie Philips

Z okazji jubileuszu 100-lecia oświetlenia samochodowego Philips rozpoczyna konkurs dla konsumentów. Philips zachęca do uczestnictwa w quizie z okazji 100-lecia firmy. Aby wziąć udział w konkursie „100 pytań – 100 nagród” wystarczy odpowiedzieć na pytanie dnia dostępne na stronie organizatora. Po udzieleniu poprawnej odpowiedzi, uczestnik bierze udział w loterii, w której na zwycięzców czekają atrakcyjne […]

Philips przestrzega przed podróbkami ksenonów
Philips przestrzega przed podróbkami ksenonów

Kupowanie, sprzedawanie i posiadanie podrobionych produktów jest niezgodne z prawem. Problem podrabianych żarników ksenonowych Philips jest na tyle poważny, że przedstawiciele Philips podjęli współpracę z organami ścigania, żeby chronić użytkowników. Firma wprowadza właśnie pierwsze rozwiązanie przeciwko rosnącej fali pirackiego oświetlenia ksenonowego. Niebezpieczne podróbki Kilka miesięcy temu zostały przeprowadzone działania mające na celu usunięcie z obrotu […]

Oświetlenie miejsca pracy: lampa RCH10
Oświetlenie miejsca pracy: lampa RCH10

Dobra lampa warsztatowa jest tak samo ważnym narzędziem, jak profesjonalny zestaw kluczy. Philips przygotował prezentację swojego flagowego modelu: RCH10. Źródło światła lampy Philips RCH10 tworzy 6 diod LED o temperaturze barwowej 6000 K i mocy strumienia 150 lumenów. Pomiar intensywności oświetlenia z odległości 0,5 metra wynosi 450 luksów. Lampa emitujr miękkie i naturalne światło, co […]

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 2 października 2014, 8:11 0 0

Takie teksty wypadają żenująco. 1. Zdjęcia nie pasują do tekstu, przedstawiają inne osoby niż te o których mowa w tekście. Zresztą na dwóch zdjęciach jest ta sama osoba. 2. Wszyscy "testujący" oceniają produkty w samych superlatywach. Mam nadzieję, że redakcja Motofocusa będzie zwracać większą uwagę na materiały, które otrzymuje od reklamodawców i nawet jeśli sa to materiały sponsorowwane zadba o ich minimalny chociaż poziom. Tego typu materiały są po prostu nierzetelne i kompromitują Philipsa.

Odpowiedz

Anonim, 2 października 2014, 8:47 0 0

Chyba na żadnym ze zdjęć nie ma tych prawdziwych testujących...

Odpowiedz

Anonim, 2 października 2014, 8:48 0 0

Chłopcy, to są zdjęcia produktowe Philpsa, dostępne na ich stronie. Nikt nie napisał, że zdjęcia przedstawiają prawdziwych testujących.Być może Philips im po prostu nie zrobił zdjęć.

Odpowiedz

Anonim, 2 października 2014, 9:01 0 0

Stek bzdur. Lampy może i dobre, ale jak mechanik widzi ich cenę to parska śmiechem. Nie są tyle warte - proste.

Odpowiedz

Anonim, 2 października 2014, 11:38 0 0

Doradca w serwisie Seata chyba używa jej przy wiązaniu butów. Sam producent podaje ok 4h ciągłej pracy. Ładowanie dwa razy przez dwa miesiące? co ty chłopie z tym robisz???

Odpowiedz

Anonim, 2 października 2014, 13:03 0 0

cena KOSMOS !!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz

Anonim, 9 października 2014, 8:33 0 0

Ceny nie są niebotycznie wysokie, chociaż widać że za markę się tu płaci . Biorąc pod uwagę, że i tak ta cena będzie wliczona w szereg usług warsztatu i to w końcu klient ostateczny zapłaci za lampę. Ponadto weźcie pod uwagę jak sprawnie załatwiane są reklamacje z Philipsa. Wysyłam maila, kurier zabiera lampę do Holandi i za 2 tygodnie masz nówkę. To też jest wliczone w cenę. Faktem jest że produkty Philipsa Automotive są drogie, ale biorąc pod uwagę średnią karajową to są całkiem zjadliwe.

Odpowiedz