Systemy TPMS – czym są i jak działają?

8 listopada 2013, 9:47

Rozwinięcie skrótu TPMS to Tyre Pressure Monitoring System, czyli System Monitorowania Ciśnienia w Oponach. Jest to ostatnimi czasu jeden z gorętszych tematów w branży motoryzacyjnej. W artykule opisano pokrótce czym są te systemy, a także co ich wprowadzenie oznacza dla serwisów ogumienia.

System Monitorowania Ciśnienia w Oponach – nowy standard w pojazdach

Istnieją dwa sposoby na pomiar ciśnienia – można albo zmierzyć je w samej oponie (systemy aktywne), albo oszacować w oparciu o zmianę geometrii koła (systemy pasywne). Czujniki systemów aktywnych są zintegrowane z zaworami, mierzą ciśnienie oraz temperaturę bezpośrednio w oponie, komunikują się z komputerem pokładowym pojazdu drogą radiową, a zasilane są wbudowaną, niewymienialną baterią wystarczającą na kilka lat użytkowania. Systemy pasywne bazują na precyzyjnych pomiarach szybkości obrotu kół wykonywanych przez czujniki systemu ABS. Zwiększona szybkość obrotu tylko jednego koła, utrzymująca się przez dłuższy czas, oznacza że jego promień uległ skróceniu  na skutek spadku ciśnienia w oponie. Pomiar jest zatem możliwy tylko podczas jazdy, i nie jest natychmiastowy.

Już od 1 listopada 2012 roku, wszystkie nowo homologowane w Unii Europejskiej samochody osobowe mogące przewozić nie więcej niż 7 osób (kategoria M1) są obligatoryjnie wyposażone w system TPMS. Od 1 listopada 2014 roku, obowiązek ten będzie dotyczył wszystkich samochodów osobowych kat. M1 sprzedawanych na terenie UE. Przepisy określają też minimalne wymagania odnośnie czułości systemu i czasu reakcji – system TPMS musi być w stanie wykryć 20% spadek ciśnienia (albo spadek o 1.5 bar, zależnie od tego która wartość jest wyższa) w oponie w ciągu 10 minut (dla jednego koła) lub 60 minut (więcej niż jednego).

Powyższe wymogi, szczególnie określające minimalny czas reakcji, w praktyce oznaczają wycofanie pasywnych systemów TPMS na rzecz systemów aktywnych.

Każdy nowy samochód osobowy opuszczający salon po 1 listopada 2014 roku będzie najprawdopodobniej posiadał komplet czterech aktywnych czujników TPMS. Sama konieczność wymiany czujnika z powodu rozładowania baterii powoduje, że każdy samochód wyposażony w TPMS zużyje kilka kompletów czujników podczas normalnego cyklu eksploatacji. Dodajmy do tego fakt, że często klienci posiadają dwa zestawy kół, na zimę i na lato – już na pierwszy rzut oka widać, jak ogromnym rynkiem stanie się obsługa tych urządzeń.

Producenci samochodów nie ułatwiają nam życia, stosując różne wersje czujników w różnych modelach oferowanych pojazdów. Liczba wariantów czujników dostępnych na rynku idzie w setki – o ile ASO danego koncernu może sobie pozwolić na składowanie zapasu czujników do wszystkich obsługiwanych pojazdów, o tyle w przypadku serwisu wulkanizacyjnego takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, zwłaszcza że jeden komplet potrafi kosztować ponad 1000 złotych.

Na szczęście dostępne są też inne rozwiązania. Firma Schrader, lider rynku TPMS, opracowała czujnik uniwersalny. Jest on w stanie podszyć się pod około 90% urządzeń dostępnych na rynku – dzięki temu wystarczy mieć na stanie tylko jeden typ czujnika, by móc obsłużyć prawie każdego klienta. Potrzebna jest do tego stacja robocza, którą podłącza się do komputera – jest ona w stanie bezprzewodowo odczytać dane dowolnego czujnika a także zaprogramować zamiennik. Dostępne jest też dedykowane urządzenie mobilne, przystosowane do pracy w warunkach warsztatowych.

Należy pamiętać, że czujniki montowane w samochodach przeznaczonych na rynek USA komunikują się z pojazdem na innej częstotliwości – 315 MHz w przeciwieństwie do europejskiego standardu 413 MHz. Pojazdy importowane z Ameryki stanowią u nas rzadkość, ale chcąc zapewnić sobie możliwość ich obsługi, konieczne jest posiadanie tak czujników, jak i programatora, dostosowanych do tego standardu.

Systemy TPMS już za rok będą obecne we wszystkich nowych samochodach osobowych. Z biegiem czasu możliwość ich wymiany może okazać się czynnikiem decydującym o wyborze serwisu przez klienta – aby móc konkurować z ASO oraz innymi serwisami warto wprowadzić tę usługę do oferty swojego punktu jak najszybciej. Ten artykuł to tylko wprowadzenie w temat TPMS. Dostępne są różne warianty urządzeń stosowane w zależności od indeksu prędkości, również takie montowane na wewnętrznej powierzchni opony dla samochodów sportowych. Same zawory również występują w wielu wersjach, różniących się rozmiarami i materiałem – temat jest bardzo obszerny.

Artykuł przygotowany przez firmę Świstowski S.A. Autor: Artur Placha

Dowiedz się więcej

Eurodainu w ofercie Świstowski S.A.
Eurodainu w ofercie Świstowski S.A.

Firma Świstowski wprowadziła do swojej oferty popularny w Polsce pistolet do pompowania kół ,,Eurodainu”. Pistolet do pompowania kół Eurodainu Pistolet Eurodainu posiada gumową obudowę zabezpieczającą manometr przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz powłoki lakiernicze zabezpieczające rączkę przed korozją. Tworzywa użyte w produkcji pistoletu mają być gwarancją jego trwałości, wytrzymałości na warunki atmosferyczne i niezawodności. Szczególnie istotne jest, […]

Promocja zestawów do ogumienia w firmie Świstowski
Promocja zestawów do ogumienia w firmie Świstowski

W sezonie jesiennym Świstowski S.A. oferuje trzy zestawy urządzeń do serwisów ogumienia w promocyjnych cenach. Zestaw Start, złożony z montażownicy BEST T624 oraz wyważarki FOCUS F73, skierowany jest do klientów rozpoczynających działalność, pragnących zakupić dobrej jakości sprzęt za rozsądną cenę – 12 000 zł netto (kwota mieszcząca się w dofinansowaniu przyznawanym przez Urząd Pracy). Zestaw […]

Napełnianie kół azotem – czy warto?
Napełnianie kół azotem – czy warto?

W ostatnich latach obserwujemy trend napełniania kół azotem. Czy jest to tylko chwilowa moda, czy uzasadniony manewr? Azot dla lepszego ciśnienia opon Badania nad wpływem gazu w oponie na jej zużycie rozpoczęto w latach 60-tych ubiegłego wieku. Już wtedy zaobserwowano zalety stosowania azotu, w porównaniu z powietrzem atmosferycznym. Wpływ na ekonomikę oraz bezpieczeństwo był tak znaczny, że już wtedy […]

Naprawa ogumienia – jakich opon nie wolno naprawiać?
Naprawa ogumienia – jakich opon nie wolno naprawiać?

Bez względu na markę, jakość, czy też rodzaj opon, należy liczyć się z możliwością ich uszkodzenia. Pomimo coraz lepszych dróg, ilość opon wymagających naprawy jest ogromna. Mowa tutaj o oponach nowych, ale należy mieć na uwadze również tysiące opon używanych, których napływ do naszego kraju jest nadal dość znaczny. Dość często dokonuje się wymiany uszkodzonej […]

Czym jest system TPMS?
Czym jest system TPMS?

TPMS, czyli Tire Pressure Monitoring System, to system służący do monitorowania ciśnienia w oponach samochodu. W związku ze zmianami prawnymi w Unii Europejskiej od listopada 2014 r. wszystkie nowe samochody będą musiały być wyposażone w system TPMS. Skrótowe przedstawienie tematu przygotował Maciej Kosil, Specjalista Techniczny ds. Warsztatów w firmie Feu Vert. Kupując nowy samochód będziemy […]

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 14 listopada 2013, 10:21 1 0

Szanowna UE proszę o wprowadzenie czujników głupoty dla każdego europosła, aby w porę wykrywać i unicestwiać w zarodku kolejne takie bezsensowne projekty...

Odpowiedz

Anonim, 14 listopada 2013, 10:46 1 0

To się nazywa skuteczny lobbing! Producenci TPMS'ów wzorowo odrobili pracę domową w Parlamencie Europejskim.

Odpowiedz

Anonim, 15 listopada 2013, 8:52 0 0

Skoro ludzie są idiotami i nie rozpoznają czy przypadkiem nie jadą na kapciu,ale potrafią czytać z ładnego ekranika następną ,drogą do naprawy awarię,to co w tym złego?Ruch w interesie musi być-co za różnica jakim kosztem.
To dokładnie to samo co zatrudnianie nowych urzędników w celu zwycięstwa nad smokiem bezrobocia.

Odpowiedz

Anonim, 15 listopada 2013, 9:57 1 0

No i teraz złodzieje nie będą musieli robić z siebie idiotów pokazując przyszłej ofierze przez szybę, że ma flaka. Wystarczy zrobić małe pudełeczko z przyciskiem i wszystko się samo wyświetli na odpowiednim monitorze – kierowcy nawet przez myśl nie przejdzie, że zaraz pożegna się z autem.

A potem się wprowadzi obowiązkowe run flaty żeby każdy mógł bez zatrzymywania dojechać do najbliższego serwisu :)

Odpowiedz

Anonim, 22 grudnia 2013, 14:19 0 0

Poniżej pasa. Czas zamienić na ROWER

Odpowiedz