Projekt ustawy, która zmieni zasady naliczania podatku akcyzowego od sprowadzanych zza granicy pojazdów został przyjęty przez Senat. Prawdopodobnie już wkrótce Polacy zapłacą więcej za sprowadzanie starszych aut z dużymi silnikami, za to mniej za luksusowe i hybrydowe.
Wersja projektu, która została zatwierdzona przez Senat praktycznie nie różni się od tej, którą opisywaliśmy na początku grudnia (link). Zakłada obliczanie stawek podatku akcyzowego według pojemności silnika i spełnianej przezeń normy emisji spalin, przy czym we wzorze uwzględniany jest spadek wartości pojazdu (tzw. deprecjacja). W większości przypadków stawki “nowej akcyzy” będą zbliżone do obecnych, z nielicznymi wyjątkami, np. starsze samochody z silnikami o dużej pojemności.
Nowy wzór naliczania opłat zdecydowanie premiuje auta z małymi silnikami spełniające wyższe normy emisji spalin, ale wpłynie także na znaczne obniżenie kwot akcyzy dla stosunkowo nowych samochodów luksusowych z silnikami o dużej pojemności. Pojazdy hybrydowe będą posiadały ulgę, obniżającą podatek o 20%, za to całkowicie zwolnione z opłat zostaną samochody elektryczne oraz pojazdy zabytkowe, mikrobusy do 3,5 tony i motocykle.
Kontrowersyjna jest kwestia opodatkowania pojazdów dostawczych, wcześniej zwolnionych z podatku. Projekt zakłada, że wszystkie tego typu auta do 3.5 t. będą objęte opłatami. Co ciekawe w kuluarach pojawiła się pogłoska, mówiąca o tym, że dwóch senatorów miało złożyć poprawkę dotyczącą wyłączenia pojazdów dostawczych z opłat, jednak nie pojawili się oni na posiedzeniu.
Jeśli uchwałę zatwierdzoną przez Senat, przegłosuje także Sejm, nowe kwoty akcyzy zaczną obowiązywać już ok. miesiąc później.
Komentarze