Wszystko się zmienia – maszyny też

2 stycznia 2012, 11:10

Serwis ogumienia w Polsce to dość intensywnie rozwijająca się dziedzin ausług motoryzacyjnych. Pomimo istnienia już wielu warsztatów ich liczba nadal rośnie. Wraz z nimi wzrasta zapotrzebowanie na nowe urządzenia warsztatowe,narzędzia, szkolenia z zakresu obsługi koła oraz napraw wulkanizacyjnych. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, współczesny warsztat wulkanizacyjny zaczyna przekształcać się w dość dobrze zorganizowany zakład, oferujący również drobne naprawy i podstawową obsługę serwisową pojazdów, jak np. wymiana oleju,ustawianie świateł, obsługa serwisowa klimatyzacji i wiele innych.

Różnorodne maszyny – dodatkowy zarobek

Wynika to z chęci zaoferowania czegoś dodatkowego, aby praca w warsztacie miała charakter ciągły i przynosiła dodatkowy zarobek poza sezonem. Wprawdzie zima jeszcze nie dała o sobie konkretnego znaku w postaci śniegu, ale coraz to niższe temperatury kierują spóźnialskich do serwisu na zmianę ogumienia. Kończy się rok zmagań w serwisach i kiedy już szaleństwo „przekładkowe” trochę zmaleje, będziemy mogli podsumować rok pod względem ekonomicznym. Czy stać nas na modernizację warsztatu, czy warto go modernizować, co nowego na rynku wyposażenia się pojawia, jak wygląda lub może wyglądać nasz warsztat?

 

Prowadząc szkolenia z naprawy ogumienia rozmawiam i „podglądam”, jak rozwijają się serwisy i czym są zainteresowani ich właściciele. Często zadajecie Państwo pytania, co nowego słychać w świecie urządzeń i które z nich mogłyby być przydatne do Waszego serwisu. Wprawdzie moją faworyzowaną dziedziną jest naprawa ogumienia, ale bez właściwego wyposażenia zbyt dużo nie zdziałamy. Tak więc przyjrzyjmy się paru nowym, jak również nie docenianym elementom wyposażenia warsztatowego.

Przy okazji zwiedzania lub uczestniczenia w specjalistycznych targach motoryzacyjnych zawsze odwiedzam stoisko belgijskiej firmy Du Quesne. Ciekawą propozycją są ręczne montażownice, o które dość często pytają wulkanizatorzy pragnący poszerzyć swoje usługi o serwis mobilny. Wszystkie trzy prezentowane tutaj montażownice są bardzo proste i poręczne. Obsługują opony osobowo-dostawcze, motocyklowe i część przemysłowych – wszystko do rozmiaru 21”. Istnieje jednak możliwość rozszerzenia zakresu do 23”. Do tej pory spotykaliśmy większość serwisów mobilnych obsługujących opony ciężarowe, jednak ostatnio zauważam dość duże zainteresowanie ich rozwojem w kierunku pojazdów osobowych. Nie wyklucza to jednak instalowania takich urządzeń w serwisie stacjonarnym.

Drugą ciekawą pozycją firmy Du Quesne jest kompaktowe urządzenie AirGun do pompowania kół wraz z jednoczesnym wstrzeleniem stopki opony na półkę obręczy. Firma Du Quesne wyróżnia się zawsze prostymi i nieskomplikowanymi rozwiązaniami swoich urządzeń, a ich zaletą jest nienaganne działanie.

Pomimo dość wysokiej ceny montażownice tej firmy cieszą się dużym zainteresowaniem na rynkach zachodnich. Trzeba dodać, że od paru lat praktycznie nie zmieniają one wyglądu, ale zawsze są bardzo praktyczne i bardzo mocne.

Skoro poruszyliśmy już temat montażownic manualnych, nie sposób pominąć łyżek montażowych. Coraz częściej pytacie Państwo o profesjonalne egzemplarze. Cieszyć może fakt, że podchodzimy do zagadnienia równie profesjonalnie. Na rynku pojawiło się wiele rodzajów łyżek o bardzo zróżnicowanej jakości. Tak więc wybór jest duży, pozostaje tylko wybrać model o odpowiedniej długości i kształcie końcówek zgodnie z ich przeznaczeniem. Poniżej parę przykładów łyżek montażowych o różnorodnych kształtach i przeznaczeniu.

Zbijak Fagus z lewarkiem, przeznaczony do opon samochodów ciężarowych

Łyżka montażowa Fifra przeznaczona do opon samochodów ciężarowych

Łyżka montażowa Sayam – do opon maszyn budowlanych

A teraz coś dla tych z Państwa, którzy lubią szybką i dokładną pracę. Firma Sicam, która zawsze podążała za nowymi trendami, tym razem zaproponowała nam wyważarkę SBM V760 AW w wersji z monitorem, która dokonuje pomiaru wyważenia opony w zaledwie 5 sekund (opony osobowe) i w 6 sekund – opony dostawcze.

Elektroniczna wyważarka jest wyposażona w monitor TFT 19” i system operacyjny Windows CE. SBM V760 AW została zaprojektowana do pracy ze wszystkimi typami kół samochodów osobowych i dostawczych. Urządzenie to jest wyposażone w programy do obsługi kół motocyklowych. Maksymalna średnica obsługiwanego koła to aż 1200 mm przy maksymalnej wadze koła 100 kg.

Nowa ergonomiczna konstrukcja pozwala na lepszy dostęp do wewnątrz koła, co znacznie  ułatwia proces podklejania ciężarków w felgach aluminiowych. Urządzenie jest wyposażone w automatyczne ramiona pomiarowe, funkcję  Aludata i automatyczne zatrzymanie koła w pozycji nabicia ciężarka.

Druga wyważarka SBM 260 AV wyposażona jest w elektroniczny wyświetlacz. Wykonujepraktycznie ten sam zakres czynności co jej poprzedniczka.

Przyznam szczerze, że pełnym zaskoczeniem jest dla mnie wyważarka GalaxySBMP -60/3D rosyjskiej firmy Sivik. Nigdy dotąd nie spotkałem się z urządzeniami tej firmy. Bardzo dobra jakość wykonania pozwala na zakwalifikowanie  jej do grona maszyn z wyższej półki.

Galaxy SBMP-60/3D

Jest to wysokiej jakości wyważarka procesorowa z monitorem LCD 17”, syntezatorem mowy oraz technologią „no touch”, zapewniającą minimalizację czasu niezbędnego do wyważenia koła. Wykonuje ona automatyczny pomiar odległości, średnicy i szerokości felgi, wyposażono ją w technologię Auto-Alu  (automatyczny wybór aplikacji ciężarka), wskazanie dokładnego miejsca naklejenia ciężarka, autokalibrację. Posiada także funkcję ukrywania ciężarka i doboru felgi do opony. Prowadzi statystykę (ilość wyważonych kół oraz ilość zużytych ciężarków) i umożliwia minimalizację pozostałego niedoważenia statycznego. Maszynę wyposażono w technologię S-Drive (automatyczny obrót koła do miejsca aplikacji ciężarka) oraz system PowerGuard (zabezpieczenie przed uszkodzeniem maszyny na skutek spadków lub wzrostu napięcia). Producent – co ważne – daje dożywotnią gwarancję na pasek napędowy.

Trochę o naprawach

Pozwolę sobie teraz napisać parę zdań na temat, który najbardziej lubię, czyli naprawy ogumienia. Wiecie Państwo dobrze, ile opon osobowych czy też ciężarowych jesteśmy zmuszeni  odstawić na bok (prościej byłoby powiedzieć – wyrzucić) z powodu defektu takiego jak chociażby: ząbkowanie, przytarcie po hamowaniu, nierówność  obwodowa opony wywołana złą geometrią, itp.  Zadajecie wówczas pytanie, jak naprawiać tego typu uszkodzenia? Naprawa wymaga poświęcenia czasu, no i umiejętności. Często zdarza się, że trzeba  odesłać oponę do bieżnikowni, która dysponuje odpowiednim  sprzętem w postaci szorstkarki. Dzięki tej maszynie uzyskamy idealne wyrównanie powierzchni. Można także zwulkanizować w autoklawie przyhamowaną część bieżnika, co w warunkach warsztatu często jest niewykonalne (w przypadku opony ciężarowej). Otóż producenci maszyn i urządzeń warsztatowych zadbali  o to, aby poradzić sobie z tym problemem.

Maszyna przedstawiona na zdjęciu poniżej (wersja osobowo-dostawcza) została zaprojektowana w celu perfekcyjnego odtworzenia obwodu koła, który został zakłócony w wyniku ostrego hamowania czy też ząbkowania na skutek złej geometrii. Urządzenie działa na zasadzie szorstkarki, gdzie koło i głowica szorstkująca obracają się w przeciwnych kierunkach w stosunku do siebie. Pomiar zszorskowanej warstwy gumy jest bardzo precyzyjny. Maksymalna  szerokość opony to 360 mm i średnicy 850 mm. Waga urządzenia 280 kg.

Jest też dostępna wersja do opon samochodów ciężarowych – prezentujemy ją na zdjęciu na str. 16.

W tym przypadku maszyna obsługuje koła ciężarowe w zakresie 19,5”-24,5”. Waga urządzenia to 750 kg. Obie maszyny wyposażone są w wydajny wyciąg pyłu gumowego. Jak więc widzimy, rozwiązanie tego problemu jest być może kosztowne, ale bardzo skuteczne.

Mały, ale nieodzowny

Na zakończenie chciałbym przedstawić jeszcze jeden drobiazg, który w dużym warsztacie wulkanizacyjnym naprawiającym opony ciężarowe i wielkogabarytowe jest wręcz nieodzowny. Mam na myśli twardościomierz.

Twardościomierz profesjonalny laboratoryjny do gumy w zakresie 0-100 shore A posiadający certyfikat ISO. Twardościomierz profesjonalny do szybkich pomiarów twardości gum opon, jak również zwulkanizowanych mieszanek. Zakres również od 0-100 shore A.

Dlaczego właśnie twardościomierz? Rzecz bardzo ważna w przypadku wulkanizacji. Wiele warsztatów stosuje bardzo różne mieszanki pochodzące od różnych dostawców. Posiadamy również różne urządzenia do wygrzewania. W pewnym momencie powstaje problem z doborem temperatury i czasu wulkanizacji odpowiedniego dla danej mieszanki. Bardzo często pytając o charakterystykę użytej mieszanki, nie otrzymuję odpowiedzi. Pamiętajmy, abyśmy zawsze uzgadniali czasy i temperatury grzania z dostawcą. Tylko wówczas możemy być pewni dobrze przeprowadzonej wulkanizacji. Tradycyjne składy mieszanek ustawione są zazwyczaj na wartości od 55 do 65 shore A.

Bardzo często zastanawiamy się też czy wygrzana mieszanka jest właściwie zwulkanizowana, a może się również zdarzyć, że została przewulkanizowana. Budzą się zatem wątpliwości, które musimy rozwiązać. Nie może być mowy, abyśmy oddali klientowi naprawioną oponę niedowulkanizowaną. Zatem twardościomierz, o którym mowa, jest tego sprawdzianem.

Serdecznie dziękuję za uwagę i pozdrawiam Państwa świątecznie.

 

Opublikowane przez: Redakcja
Artykuł ukazał się w numerze 12-1 (89)/Grudzień 2011 - Styczeń 2012 "Przeglądu Oponiarskiego"

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!