Zdjęcie kół to okazja do sprawdzenia hamulców

20 marca 2018, 14:41

Wkrótce rozpocznie się sezonowa wymiana opon na letnie. Firma TEXTAR radzi, by przygotować swój warsztat na ten moment, także w zakresie inspekcji elementów układu hamulcowego.

Zdjęcie kół z samochodu zawsze powinno być okazją do sprawdzenia elementów układu hamulcowego. Dzięki temu kierowca o wiele wcześniej będzie mógł przygotować się do wymiany zużytych klocków czy tarcz. To ważne przede wszystkim dla zachowania bezpieczeństwa na drodze. Dlatego mechanik powinien zrobić pobieżną ocenę z własnej inicjatywy, a o wynikach poinformować właściciela samochodu. Ale o wiele częściej układ hamulcowy po zimie wymaga drobnej kosmetyki.

– Często słyszymy, że zima to najcięższy okres roku w życiu kierowcy, podczas gdy tak naprawdę to my podróżujemy w ciepłym i suchym wnętrzu, a podzespoły samochodu wystawione są na działanie tych trudnych warunków eksploatacyjnych – mówi Andrzej Sławiński, doradca techniczny marki TEXTAR w Polsce – Oczywiście nie stanowi to większego problemu, bo każdy producent pojazdu czy części bierze te czynniki pod uwagę. Nie da się jednak uniknąć zanieczyszczeń z błota pośniegowego czy mieszanek chemicznych, którymi posypywane są drogi.

W dłuższym okresie ich działanie na powierzchnie metalowe czy gumowe może mieć negatywne konsekwencje. Dlatego zaleca się na wiosnę gruntowne umycie podwozia samochodu. Jednak nie ze wszystkich miejsc woda wypłucze te zabrudzenia. Do części z nich zyskamy dostęp dopiero po zdjęciu kół. Przy ich usuwaniu oraz konserwacji przyda się kilka narzędzi i produktów smarnych oferowanych przez Textar.

Niezbędnym pomocnikiem mechanika będzie specjalna szczotka przeznaczona do czyszczenia wkładów nakrętek kół (TEX1014) czy szczotka (TEX1015 lub TEX1016) bądź ich zestaw (TEX1017) do czyszczenia zacisków hamulcowych. Ich uzupełnieniem jest środek do czyszczenia hamulców Textar Formula XT (nr 96000100). Preparat ten, dostępny w aerozolu 500 ml, przeznaczony jest do usuwania oleju, smaru, a także zabrudzeń drogowych z elementów układu hamulcowego. Można go stosować także do czyszczenia rozruszników i alternatorów, gaźników, pomp wody, a także sprzęgieł i przekładni. Nie zawiera rozpuszczalników chlorowanych i pozostaje neutralny dla elementów wykonanych z polistyrenu. Po aplikacji Formuły XT wystarczy odczekać do całkowitego odparowania. W przypadku mocniejszych zabrudzeń wystarczy ponownie go rozpylić.

W ofercie Textar dostępne są także dwa smary. Textar Cera Tec przeznaczony jest do smarowania układów hamulcowych tarczowych i bębnowych, a także sprężarek, łożysk kół, łańcuchów, jak i klem akumulatora. Pasta odporna jest na działanie wysokich temperatur oraz ciśnienie. Nie zawiera miedzi i kwasów, można ją stosować w układach z ABS. Jedną z zalet Cera Tec jest usunięcie efektu piszczących hamulców. Smar oferowany jest w tubkach (75 ml) i saszetkach (5 ml).

Drugim smarem jest Textar Hydra Tec (tubka 180 ml). Pasta przeznaczona jest do ruchomych części w układzie hamulcowym – poza powierzchniami ciernymi. Można ją stosować także do uszczelniania elementów, dodatkowo tworzy warstwę ochronną przed korozją. Hydra Tec przetestowano na kompatybilność z płynami hamulcowymi DOT-3, DOT-4, DOT-4LV oraz DOT-5.1.

W każdym warsztacie samochodowym warto mieć także tester płynu hamulcowego (np. TEX1020) oraz sprawdzian mierniczy do tarcz hamulcowych (TEX1024).

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Viper, 11 kwietnia 2018, 23:48 0 0

fajnie się sprzedaje y ten szuwaks z Textara, do tej pory handlowałem brake cleanerem z TRW ale ten żółty aerozol zdaniem mechaników jest tak samo dobry a przynajmniej nie muszę się kopać z filią Inter Carsu ceną

Odpowiedz