Polski tester układu elektrycznego GIT1 – wywiad ze współtwórcą, Robertem Mazurkiem

27 października 2023, 12:03

GIT1 to urządzenie do diagnostyki akumulatora oraz układu ładowania i układu rozruchowego, które zdobywa popularność w Polsce, a ostatnio zostało także zauważone poza granicami naszego kraju. W rozmowie z Robertem Mazurkiem, który jest pomysłodawcą GIT-a, zapytaliśmy o możliwości tego urządzenia i dowiedzieliśmy się, jak wyglądał proces jego powstawania. Czy GIT1 to urządzenie, które powinno znajdować się w każdym warsztacie?

Daniel Węcłowski: Czym jest urządzenie GIT1? Jaka jest jego geneza?

Robert Mazurek: Można powiedzieć, że GIT1 to rozwojowa wersja urządzenia DBT 12+ marki DeltaTech, które jest testerem akumulatorów. W naszej firmie sprzedającej, serwisującej i wymieniającej akumulatory samochodowe mieliśmy styczność z tym urządzeniem i zauważaliśmy, że posiada ono niewykorzystany potencjał. Jako, że znałem możliwości inżynierów firmy DeltaTech i wiedziałem, że w prosty sposób można dopasować to urządzenie do naszych potrzeb. Zależało nam, aby stworzyć urządzenie, które pozwoli na diagnostykę nie tylko akumulatora, ale także środowiska jego pracy, czyli alternatora czy rozrusznika.

Czy nazwa urządzenia oznacza coś konkretnego?

Tak, GIT1 to akronim. Stosujemy dwa rozwinięcia tego skrótu. Jako że obudowa GITa jest w kolorze zielonym to pierwsze, bardziej oficjalne znacznie to Green Inteligent Tester. Ja z kolei lubię także nazywać go God’s Inteligent Tester co oznacza Boski Inteligentny tester.

Jak wygląda badanie przy użyciu GIT1? 

Badania, które zaprojektowaliśmy do diagnostyki układu eklektycznego, obejmują kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt pojedynczych testów. Na przykład testując rozrusznik, zalecamy trzykrotne powtórzenie testu, ponieważ przy pierwszej próbie badanie nie zawsze wykaże nieprawidłowości, które mogą zostać wychwycone przy drugim czy czwartym rozruchu. Jeszcze więcej testów przeprowadzanych jest podczas diagnostyki alternatora. Podczas jednego testu alternatora wykonujemy kilkadziesiąt testów i pomiarów, z których średnia jest jego wynikiem, a taki test powtarzany jest trzykrotnie dla uzyskania wiarygodnych wyników. Dzięki tej metodologii jesteśmy w stanie wykryć nawet drobne nieprawidłowości.

GIT dostarcza dane do samodzielnej interpretacji czy przedstawia wnioski?

Urządzenie dostarcza podstawowe wnioski i sugerowane przyczyny nieprawidłowości. Na przykład może stwierdzić, że występuje zbyt niskie napięcie ładowania, które może być spowodowane wytartymi szczotkami lub złym stykiem na przewodach. Nie jest on jednak przeznaczony dla laików w zakresie diagnostyki układów ładowania itp. Uważamy, że GIT jest przeznaczony dla sklepów zajmujących się sprzedażą akumulatorów czy warsztatów, które sprawnie operują w środowisku pracy akumulatora. Takie osoby zazwyczaj są w stanie z wykresu badania oscyloskopowego wychwycić nieprawidłowości. Na przykład w przypadku badania rozrusznika taka osoba będzie w stanie określić, czy wina leży po stronie rozrusznika, czy akumulatora.

Przykładowy raport z badania przy użyciu GIT1

Jaka jest przewaga GIT1 nad urządzeniem DeltaTech DBT 21+ czy innymi produktami firm konkurencyjnych?

GIT1 jest pierwszym tak rozwiniętym testerem układu elektrycznego, który oferuje możliwość wykonania kilku testów, które następnie są porównywane. Można powiedzieć, że dzięki dokładności swoich pomiarów jest on mini oscyloskopem przeznaczonym do badania określonych parametrów. Pomimo że DBT 12+ także jest świetnym urządzeniem, które również oferuje możliwości mini oscyloskopu, to nie zostało ono zaprojektowane jako urządzenie do kompleksowej diagnostyki środowiska akumulatora. Danych, których oczekiwałem od takiego testera, nie dostarczają również zaawansowane urządzenia Midtronic serii 600 czy 900, a także tak zwane “chińczyki”, czyli np. Autool, który dynamicznie się rozwija. Z drugiej strony wiedziałem, że wydawanie pieniędzy na zaawansowane komputery diagnostyczne za 8 czy 15 tysięcy złotych to przerost formy nad treścią. Dla potrzeb naszej branży GIT1 jest urządzeniem wielokrotnie bardziej przydatnym niż wcześniej wymienione, które jednocześnie nie oferuje drogich rozwiązań stosowanych w zaawansowanych produktach o szerszym zastosowaniu.
Ponadto pracujemy nad drugą generacją GITa, w której chcemy zaimplementować m.in. możliwość badania poborów prądu w instalacjach elektrycznych oraz programowania nowych akumulatorów w samochodach najnowszej generacji.

Zastosowanie Waszego urządzenia ogranicza się do instalacji 12V czy swobodnie można korzystać z niego w celu diagnostyki instalacji motocyklowych (6V) oraz ciężarowych (24V)?

Jak najbardziej sprawdzi się ono w każdej z tych instalacji. O ile 6V i 12V były oczywiste, to opracowanie systemu badania instalacji elektrycznych w samochodach ciężarowych wymagało od nas dodatkowych zabiegów. Kluczowe w przypadku 24V instalacji było badanie sprawności akumulatorów ze względu na fakt, że prawidłowa diagnostyka baterii wymaga oddzielnego przebadania każdego z akumulatorów, po czym następuje testowanie pozostałych części instalacji. W tym przypadku (jak i kilku innych) nieoceniona okazała się pomoc inżyniera DeltaTech – Piotra Libuszowskiego.

Zaznaczyłeś wcześniej, że GIT1 to urządzenie, które sprawdzi się w każdym sklepie z akumulatorami, który oferuje wymianę tego podzespołu. Czy powinno ono znaleźć się w każdym warsztacie samochodowym, czy raczej wyłącznie w tych, które zajmują się elektromechaniką?

Uważam, że GIT sprawdzi się w każdym warsztacie, który przynajmniej raz do dwóch razy w tygodniu zajmuje się alternatorami, rozrusznikami lub akumulatorami. Dzięki stosowaniu GITa mechanicy mogą ustrzec się przed popełnieniem błędu w diagnostyce. Urządzenia konkurencji często podają informację typu: “Akumulator zepsuty – wymień”. Nasz produkt w niepewnej sytuacji zaleci naładowanie akumulatora i ponowne jego sprawdzenie. Jako firma Świat Akumulatorów jesteśmy przeciwnikami namawiania klientów do wymiany akumulatora bez pewności, że jest on uszkodzony. Uważamy, że zanim podjęta zostanie decyzja o jego wymianie, za każdym razem należy podjąć próbę jego naładowania i ponownego wykonania testu sprawności.

Czy planujecie kontynuować współpracę z DeltaTech, czy może rozważacie innych producentów lub własną produkcję?

Na chwilę obecną nie. DeltaTech jest firmą, z którą bardzo dobrze się nam współpracuje. Obecnie przechodzą oni zmiany związane z nowym inwestorem, jednak mam nadzieję, że będziemy kontynuować współpracę z firmą z Jasła. Potencjał ludzki tej firmy jest niesamowity, zaczynając od inżynierów poprzez dział montażu aż po sprzedaż i marketing, nasza współpraca jest przyjemna i owocna.

Na koniec chciałbym zapytać, jaki jest najczęstszy powód nieprawidłowego działania środowiska akumulatora, z którym przyjeżdżają do Was klienci?

Najczęściej zaniedbane są części, o których konserwację najprościej. Mam tu na myśli przewody montażowe do akumulatora. Często spotykamy się z tym, że są one zaniedbane, obrośnięte warstwą brudu. Nierzadko zdarza się też, że klemy są silnie utlenione czy przewody noszą ślady przegrzania. Każda świadoma motoryzacyjnie osoba zweryfikuje sprawność alternatora czy napięcie ładowania, jednak często takie sprawy jak zaśniedziałe końcówki czy spadek napięcia na przewodach są pomijane. Drugim ważnym powodem usterek jest chroniczne niedoładowanie akumulatora. Klienci często kupują akumulator i o nim zapominają. Każda osoba, która przed zimą i przed latem naładuje swój akumulator zewnętrznym źródłem prądu, będzie mogła cieszyć się jego bezproblemową eksploatacją znacznie dłużej. Od kiedy w naszym zakładzie korzystamy z GITów, wyliczyliśmy, że problemy z układem elektrycznym wynikają z uszkodzenia alternatora czy rozrusznika jedynie w około 5% przypadków. W pozostałych 95% winny awarii był akumulator lub straty na przewodach i połączeniach elektrycznych.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

wawrzyniecc, 1 listopada 2023, 11:27 1 0

Jesteśmy zainteresowani promowaniem ww urządzenia GIT1 w naszym CKZiU , szkoląc uczniów klas technika i mechanika pojazdów samochodowych podczas praktycznej nauki zawodu.
W naszej placówce oświatowej uczymy nowoczesnych technologii , historia motoryzacji jest w naszym Centrum hobby. Pozdrawiam polskich producentów też.
adres e-mailowy: wawrzyniecc@wp.pl

Odpowiedz

Wiseman, 2 listopada 2023, 15:32 1 0

Zespół Szkół Samochodowych w Łodzi jest zainteresowany pozyskaniem urządzenia GIT 1 na potrzeby edukacyjne. Szkoląc uczniów o specjalności:
Technik samochodowy
Technik elektryk samochodowy
Technik mechatronik
a od przyszłego roku szkolnego,
Technik elektromobilności,
możemy pomóc w promocji i reklamie tego urządzenia.
Pozdrawiam producenta i zapraszam do współpracy z naszą szkołą.
Kontakt :
g.luczynski@zss.edu.lodz.pl

Odpowiedz

fructon, 12 listopada 2023, 15:43 1 0

Może ktoś pokusi się o porównanie z innymi testerami dostępnymi na rynku, bo cena ponad 3 klocki wcale mnie nie przekonuje.

Odpowiedz