TRW sukcesywnie rozwija koncepcję „corner module” i dostarcza coraz więcej technologii na pierwszy montaż. Na nasze pytania odpowiedział Sławomir Góralewski – General Manager Parts & Service Office firmy TRW na Polskę, Czechy i Słowację.
TRW rozwija koncepcję „corner module” – układ hamulcowy, układ kierowniczy, zawieszenie, amortyzatory – wszystko od jednego dostawcy. Co w praktyce zyskuje warsztat, jeśli decyduje się do naprawy samochodu klienta użyć kompletu części TRW?
Sławomir Góralewski: Wszystkie podzespoły wchodzące w skład programu corner module spełniają rygorystyczne normy jakości i bezpieczeństwa, zapewniając tym samym warsztatom i użytkownikom pojazdów gwarancję długotrwałej i bezproblemowej eksploatacji.
Czy w związku z rozwojem koncepcji „corner module” – układ hamulcowy – układ kierowniczy – zawieszenie – amortyzatory – wszystko od jednego dostawcy, zachęcacie w jakiś szczególny sposób warsztaty niezależne do stosowania przy naprawach całych kompletów części TRW?
Promowanie idei corner module nie jest związane z narzucaniem konieczności stosowania gotowych czy zmontowanych zestawów części. Co więcej, takowe „gotowe” zestawy w ofercie TRW w ogóle nie występują. To mechanik korzystając ze swojej wiedzy i doświadczenia decyduje, które części należy wymienić, a skorzystanie z szerokiego asortymentu TRW ułatwia i przyspiesza pracę.
W tę dowolność nie chcemy ingerować, staramy się natomiast przekonywać warsztaty do korzystania z kompleksowych rozwiązań ułatwiających naprawy i zapewniających komfort i bezpieczeństwo użytkowania pojazdów.
Jak idzie rozwój sieci warsztatów TRW AutoService?
Przez długie lata sieć TRW Auto Service była pod opieką jednego z naszych największych dystrybutorów, jednak wiele warsztatów nie współpracujących z tą firmą, ani jej klientami zgłaszało nam chęć przystąpienia do sieci. Świadczy to o dużym zaufaniu warsztatów do marki TRW. Aby sprostać oczekiwaniom rynku planujemy w niedalekiej przyszłości zaproponować tym warsztatom inną formę autoryzacji.
Złośliwi twierdzą, że w naszym kraju asfalt topnieje razem ze śniegiem. Jeżdżąc po naszych drogach rzeczywiście można odnieść wrażenie, że rozpoczął się sezon napraw zawieszenia. Czy jako producent części odczuwacie wzrost sprzedaży elementów zawieszenia w okresie zaraz po zimie?
Zdecydowanie tak – zwłaszcza po intensywnych, śnieżnych zimach, o dużej amplitudzie temperatur. Dla klientów, którzy chcą wymienić elementy zawieszenia po zimie, oferta TRW będzie zdecydowane atrakcyjna, gdyż reprezentuje oryginalną jakość w bardzo przystępnej cenie.
Właśnie opublikowaliśmy na naszym portalu dwie porady techniczne TRW – o kontroli sworzni kulowych zawieszenia, oraz o gumowych osłonach sworzni i drążków kierowniczych. Czy TRW na rynku polskim oferuje mechanikom wsparcie w postaci szkoleń technicznych?
Nasz doradca techniczny systematyczne szkoli grupy mechaników zgłaszane poprzez naszych dystrybutorów, ale fizycznie nie jest w stanie dostarczyć wszystkich potrzebnych szkoleń. Projekt eXponentia umożliwiałby zwiększenie ilości przeprowadzanych szkoleń technicznych, jednak z racji na odpłatność za szkolenia eXponentii ich popularność w czasach kryzysu zdecydowanie zmalała.
Na polskim rynku dostępnych jest dużo części marek budżetowych. Czy TRW, jako marka premium odczuwa konkurencję z ich strony?
„Poprawność polityczna” nakazywała by odpowiedzieć, że nie. Nie oszukujmy się jednak – każdy zakup części z segmentu budżetowego ogranicza popyt na pozostałe oferowane produkty. Jednak każdy nabywca tanich produktów powinien dobrze zastanowić się skąd wzięła się niska cena i czy per saldo taki wydatek się opłaci. Jednocześnie jesteśmy świadomi, że ciężko jest wymagać od użytkownika przykładowo 15-letniego Forda Escorta o wartości 2000 zł, aby zainwestował w remont zawieszenia niemal równowartość samochodu…
Podczas konferencji SDCM współprowadził Pan interaktywną debatę na temat prognoz dla rynku. Przypomnijmy, że jej wyniki były nadzwyczaj optymistyczne. Czy po dwóch miesiącach 2013r. podziela Pan optymizm zgromadzonych w listopadzie dystrybutorów i producentów części? (prezentacja z wynikami barometru rynku)
Pozytywne myślenie z pewnością pomaga przetrwać trudny czas i tak właśnie interpretowałbym okazany optymizm. Sądzę, że rok 2013 dopiero w drugim kwartale pokaże swoje prawdziwe oblicze i na dzień dzisiejszy za wcześnie przewidywać spektakularne wzrosty sprzedaży, jak również nie widzę powodu do „podcinania sobie żył”.