ProfiAuto wraz z firmą VRTechnology przygotowało symulator komputerowy, który będzie odgrywał ważną rolę w działalności szkoleniowej firmy. Z programu umożliwiającego przeprowadzanie czynności warsztatowych w wirtualnym świecie będą korzystać przede wszystkim uczniowie szkół technicznych. Przedsięwzięcie jest tyleż innowacyjne, co kontrowersyjne – postanowiłem zatem zapoznać się z jego szczegółami, udając się z długą listą pytań na spotkanie z twórcami projektu.
Praca w warsztacie to nie gra komputerowa, ale…
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o projekcie wirtualnego warsztatu ProfiAuto, nie zdawałem sobie jeszcze sprawy ze skali przedsięwzięcia ani z tego, jak duże nadzieje wiążą z nim twórcy. Sądziłem, że to gra podobna, a być może nawet oparta na znanym w branży gier tytule Car Mechanic Simulator – krótko mówiąc: nic nowego pod słońcem. Szybko okazało się jednak, że nie doceniłem ambicji sieci hurtowni i warsztatów. Symulator tworzony przez ProfiAuto we współpracy z firmą VRTechnology to rozwiązanie budowane od zera, nad którym prace toczą się już od kilku lat. Ich pierwszym etapem było stworzenie wirtualnego spaceru 3D po modelowym warsztacie sieci ProfiAuto. Z czasem postanowiono znacznie zwiększyć funkcjonalność aplikacji tak, by wirtualny warsztat można było nie tylko zwiedzać, ale także wykonywać w nim czynności serwisowe i naprawcze. Choć mechanika takiej rozgrywki przypomina grę Car Mechanic Simulator, według twórców projektu oparta jest na zupełnie innych rozwiązaniach i posiada inne priorytety:
– Tytuł Car Mechanic Simulator jest nam oczywiście znany, jednak warto podkreślić, że jest on od początku do końca tworzony jako gra komputerowa. Jego celem jest przede wszystkim zapewnienie rozrywki graczowi, podczas gdy nasz projekt powstał jako platforma szkoleniowa. Można go porównać raczej do symulatorów wykorzystywanych do kształcenia pilotów samolotów czy lekarzy, niż do typowej gry komputerowej. – mówi Dariusz Marchewka z firmy VRTechnology.
Tworząc zadania dostępne w ProfiAuto Wirtualny Serwis, autorzy korzystali z pomocy merytorycznej producentów części motoryzacyjnych i wyposażenia warsztatowego, przeprowadzających na co dzień szkolenia dla mechaników. Szkoleniowcy firm takich jak VARTA, ATH Heinl, Brembo, MANN-FILTER, Monroe czy OSRAM brali czynny udział przy opracowywaniu każdego etapu zadań, dostępnych w programie.
By wiernie odtworzyć stosunkowo skomplikowane czynności warsztatowe takie jak wymiana klocków hamulcowych czy wyważanie koła, konieczne było wierne przeniesienie wszystkich części oraz narzędzi do wirtualnej rzeczywistości. W tym celu wykonano tysiące zdjęć i skanów rzeczywistych elementów oraz poświęcono wiele godzin pracy grafików i programistów. Skalę projektu dodatkowo poszerza fakt, że program występuje w dwóch wersjach – na standardowe komputery PC oraz w wersji VR, do obsługi której należy korzystać z gogli.
Czy szkolenie w wirtualnej rzeczywistości zastąpi praktykę? Nie taki jest cel…
Twórcy programu ProfiAuto Wirtualny Serwis podkreślają, że ich ambicją nie jest zastąpienie standardowych szkoleń praktycznych w warsztacie komputerową symulacją. Program ma być swego rodzaju pomostem pomiędzy zdobywaną wiedzą teoretyczną, a praktycznymi zajęciami w warsztacie. Wiedza książkowa jest niezbędna, by wykonać zadania we właściwej kolejności i z użyciem odpowiednich narzędzi, program ma jednak funkcję podpowiadania, kiedy wykonamy coś źle – pozwala w ten sposób uczyć się na własnych błędach i utrwalać umiejętności, zwłaszcza jeżeli dany scenariusz powtarzamy wiele razy.
Idea wykorzystania programu ProfiAuto Wirtualny Serwis do szkolenia młodych mechaników narodziła się w trakcie jego powstawania. Początkowo aplikacja miała służyć do prezentacji tego, jak powinien wyglądać modelowy warsztat sieci ProfiAuto Serwis. Następnie pojawiła się koncepcja rozbudowy aplikacji i wykorzystania jej do kształcenia mechaników z warsztatów sieci.
– Zainteresowanie programem ProfiAuto Wirtualny Serwis wyrażają nie tylko szkoły przygotowujące do pracy w zawodzie mechanika. Na nową, bardziej rozbudowaną wersję programu czekają także warsztaty, którym mięliśmy okazję pokazać platformę. Widzą one tutaj potencjał szkoleniowy, zwłaszcza w przypadku czynności, przy wykonywaniu których wszelkie błędy mogą prowadzić do wygenerowania dodatkowych kosztów dla warsztatu – np. uszkodzenie felgi przy wymianie opon. Nie tylko uczniowie, ale i mechanicy, którzy wcześniej nie wykonywali danej naprawy czy czynności serwisowej, mogą w wirtualnym świecie nauczyć się wystrzegać potencjalnych błędów, jeszcze przed przystąpieniem do czynności praktycznych. ProfiAuto Wirtualny Serwis nie ma na celu zastąpienia praktyk zawodowych, ale naukę poprawnych nawyków bez konsekwencji chociażby materialnych. – powiedziała Anna Herisz, koordynator projektu sieci ProfiAuto.
ProfiAuto Wirtualny Serwis – plany na przyszłość
Program ProfiAuto Wirtualny Serwis będzie wykorzystywany przez uczniów szkół technicznych. Marka ProfiAuto nawiązała współpracę z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną, w której ramach w śląskich szkołach mechanicznych odbędą się prezentacje programu w wersji PC oraz wersji na gogle VR. Szkolenia zostaną wprowadzone do systemu kształcenia w roku szkolnym 2021/2022. Jeżeli projekt się powiedzie, ProfiAuto nie wyklucza jego rozszerzenia na kolejne województwa. Tak czy inaczej, już wkrótce wszyscy zainteresowani (nie tylko uczniowie) będą mogli pobrać pełną wersję programu na swoje komputery osobiste. ProfiAuto udostępni taką możliwość nieodpłatnie na swojej stronie internetowej.
Inauguracją wspólnego projektu KSSE i ProfiAuto był „I Wojewódzki Turniej Młodych Mechaników VR”, w którym udział wzięło niespełna 20 drużyn z całego województwa śląskiego. W skrócie był to konkurs, w którym każda z drużyn wykonywała w programie ProfiAuto Wirtualny Serwis zadania takie jak: wymiana oleju, wyważanie koła, regeneracja zacisków i wymiana amortyzatora. Oprawa zawodów przypominała imprezy gamingowe popularne wśród miłośników gier wideo. Ocenie podlegała poprawność wykonywania zadań oraz czas. Dodatkiem były dwa testy wiedzowe, dotyczące akumulatorów i oświetlenia. Dla zwycięzców przygotowano atrakcyjne nagrody. Drużyna, która zajęła 1. miejsce zdobyła dla swojej szkoły (czyli Zespołu Szkół Technicznych w Dąbrowie Górniczej) wyważarkę ATH W42 3D – tę samą, która została odwzorowana w programie ProfiAuto Wirtualny Serwis.
Dla twórców projektu, turniej był okazją do sprawdzenia jakości działania programu, zebrania opinii i uwag. Program nie jest zamknięty i będzie stale rozwijany i poprawiany – nie tylko pod kątem merytorycznym, ale i technicznym. W najbliższym czasie modernizacji zostanie poddane np. sterowanie ruchami mechanika.
Czy ProfiAuto Wirtualny Serwis zachęci młodych mechaników?
Po dokładnym zapoznaniu się z programem ProfiAuto Wirtualny Serwis jak i planami jego rozwoju dostrzegłem potencjał niestandardowej formy nauczania, którą oferuje. Jestem jednak także w stanie zrozumieć mieszane uczucia, które wywołuje ten projekt u doświadczonych mechaników, którzy naukę zawodu kojarzą wyłącznie z ciężką pracą w warsztacie. Musimy mieć świadomość tego, w jakich czasach przyszło nam żyć. Praca mechanika samochodowego nie jest marzeniem większości młodych ludzi. Dla niektórych z nich zawód ten jest planem B, kiedy nie uda się zrealizować poprzedniej opcji. Wirtualna rzeczywistość, tak bliska młodemu pokoleniu, może być czymś, co przyciągnie i niejako odczaruje tę profesję, postrzeganą przez młodzież przez pryzmat czasów minionych i stereotypów. Wirtual w żadnym wypadku nie zastąpi jednak rzeczywistej praktyki, może za to przekazać wiedzę, której nie zaoferują książki – nawet osobom z niezwykle bujną wyobraźnią.
Program ProfiAuto nie jest tani w realizacji. Przygotowanie od zera tak dużej platformy wymaga pracy wielu osób i wykorzystania technologii, które oczywiście kosztują. Rozumiem wątpliwości osób, zastanawiających się nad tym, czy warto inwestować w taki projekt, a nie np. w realizację standardowych szkoleń stacjonarnych. W tym aspekcie warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że większość prac nad projektem ProfiAuto Wirtualny Serwis zostało zrealizowanych w czasie pandemii, kiedy organizacja tradycyjnych szkoleń technicznych dla mechaników czy uczniów nie była możliwa. Był to czas, kiedy na rynku upowszechniły się szkolenia online – wcześniej traktowane przez rynek z dużą rezerwą. Moim zdaniem wykonywanie zadań w programie ProfiAuto Wirtualny Serwis, przy korzystaniu z zawartych tam wskazówek merytorycznych może dać użytkownikowi więcej niż typowe szkolenie online na podobny temat. Istotna jest także uniwersalność tej metody kształcenia. O ile w stacjonarnym szkoleniu technicznym może wziąć udział jednorazowo określona, zamknięta grupa osób, z programu ProfiAuto mogą korzystać dziesiątki, a nawet setki tysięcy osób, w dowolnym czasie. Bariera wejścia opiera się wyłącznie o posiadanie odpowiedniego komputera i minimalnych zdolności w zakresie jego obsługi.
Ze swojej strony będę kibicował popularyzacji programu ProfiAuto Wirtualny Serwis. Chętnie przeczytam też pierwsze opinie użytkowników, kiedy jego najnowsza odsłona zostanie udostępniona do pobrania. Poinformujemy na łamach naszego portalu, kiedy to nastąpi. Tymczasem na stronie https://profiauto.pl/dla-serwisow/wirtualny-warsztat dostępna jest wcześniejsza wersja ProfiAuto Wirtualny Serwis, przed szeregiem modernizacji oraz rozszerzeniem o nowe zadania szkoleniowe.
Komentarze