W dzisiejszych czasach niemal każda grupa zawodowa potrzebuje silnej reprezentacji, która będzie w jej imieniu patrzeć na ręce urzędnikom. Wyjątkiem nie jest branża warsztatowa – ją zjednoczyć ma organizacja MOVEO. O misji i priorytetach projektu opowiedział nam Jerzy Maliński z komitetu założycielskiego MOVEO.
Projekt MOVEO ma w swojej misji służyć zarówno kierowcom samochodów jak i warsztatom oraz SKP. Czy jest Pan pewny, że wszystkie te strony mają swoje wspólne cele?
Ważnym aspektem pracy SKP jest dbanie o środowisko. Samochody z upływem czasu się starzeją, zanieczyszczają powietrze i grunty, ktoś musi dbać o weryfikacje techniczną milionów pojazdów, które są jednym z największych zagrożeń cywilizacyjnych jeżeli chodzi o zatrucie środowiska naturalnego.
Większość z nas chciałaby się czuć bezpiecznie wychodząc , czy wyjeżdżając z domu. Mamy plany na przyszłość, dzieci do wychowania i wiele innych, ważnych dla nas spraw. Na co dzień nie myślimy o zagrożeniach jakie na nas czyhają po wyjściu z domu, ale jak dochodzi do nieszczęśliwego zdarzenia zadajemy sobie pytania dlaczego? Dlaczego stało się takie wielkie nieszczęście, dlaczego przytrafiło się właśnie nam? Znam wiele takich osób, które będąc kierowcami wsiadającymi do swoich pojazdów chcą mieć pewność, że ich auto nie sprowadzi zagrożenia dla ich rodzin. Znam wielu rodziców i sam jestem jednym z nich, którzy chcą mieć pewność, że ich pociechy wsiadają do autobusu, który jest sprawny technicznie, a kierowca jest trzeźwy. SKP to system, który zbudowaliśmy po to, aby dbał o nasze pojazdy, aby zmniejszyć ryzyko wypadków drogowych dla naszego wspólnego społecznego dobra. Rola istnienia warsztatów jest jasna – naprawiać uszkodzone pojazdy. Jestem wiec pewien, że naczelnym celem łączącym interesy tych środowisk jest sprawny i bezpieczny w użytkowaniu pojazd.
MOVEO jest zainteresowane reformą SKP. Organizacja PISKP, od lat walcząca o zmiany przepisów niedawno zainaugurowała protest przeciwko opieszałości urzędów w tym temacie. Jak się Pan do tego odniesie?
Moveo nie powstałoby, gdyby nasi urzędnicy pracowali prawidłowo. Nie mogę zrozumieć, że w takim państwie jak Polska mogą istnieć tak poważne wypaczenia jak CEP podający nieprawidłowe dane o ilości pojazdów zarejestrowanych w Polsce i to z błędem narastającym co roku i sięgającym już 5-6 milionów „martwych dusz” . Takie „super” statystyki to jak kreatywna księgowość tylko oszukująca inwestorów, obywateli i będąca przyczyną wielu złych inwestycji, a te z kolei niosą za sobą wysokie negatywne społeczne konsekwencje.
Nie mogę zrozumieć jak to możliwe, żeby w Polsce przez ponad 10 lat, nie został zmieniony urzędowy cennik przeglądów technicznych, mimo że koszty prowadzenia stacji wzrosły 3-5 krotnie. Wzrosły podatki państwowe, cena mediów, płace pracowników i wiele innych opłat. W taki sposób zmierzamy ścieżką Ukrainy, gdzie nie ma stacji SKP, ale bardzo bym nie chciał jako obywatel cofać się w kwestiach bezpieczeństwa na drogach.
Nie mogę zrozumieć dlaczego urzędnicy państwowi za nasze społeczne pieniądze tak opieszale wykonują swoje obowiązki. Albo też nie rozumieją swojej pracy, nie wiedzą co jest ważne. Albo być może mają jeszcze inne ważniejsze zadania i dla problematyki SKP nie ma już czasu?
Tego nie wiem, wiem że sytuacja jest bardzo chora, widzę też, że do naszych władz jedynymi argumentami jakie docierają są akcje protestacyjne, awantury w mediach, nieszczęścia na drogach i wtedy dopiero zaczyna się coś dziać. Normalna codzienna praca nie skutkuje, jest lekceważona, zawsze są jakieś wybory, które przeszkadzają w codziennej pracy.
Bardzo to jest smutne, że trzeba się uciekać do akcji protestacyjnych , żeby zwrócić uwagę urzędników państwowych na swoje potrzeby. Osobiście nie popieram takiego „sposobu” załatwienia spraw, ale gdzieś jest granica wytrzymałości ludzkiej na arogancję i obojętność urzędników, których brak działań wpływa na jakość naszego codziennego życia.
Nie chciałbym tej granicy nigdy przekroczyć.
Chcecie walczyć z wypaczeniami prawnymi, zbyt wygórowanymi przepisami w stosunku do warsztatów. W jaki sposób możecie wpłynąć na prawodawstwo w tym zakresie?
Mam wielką nadzieję, że nadejdą czasy, kiedy konsultacje społeczne podczas zmian przepisów zaczną być normą nie problemem dla władz. Ludzie mogą wiele z siebie dać i zawsze mają wielokrotnie większą wiedzę praktyczną na temat jakiegoś sektora gospodarki od najmądrzejszych i najbardziej wykształconych urzędników. Ludzi wystarczy słuchać i wszystko będzie dobrze.
Moveo, zrobi wszystko, aby docierać do urzędów, urzędników, przedstawiając swoje racje, racje małych przedsiębiorców, którzy są motorem polskiej gospodarki.
Będziemy docierać zarówno do Sejmu, ministerstw jak i urzędów gminnych, będziemy przekonywać, proponować rozwiązania i pomagać urzędnikom w zdobyciu niezbędnej wiedzy potrzebnej do podjęcia prawidłowych decyzji.
Zamierzacie także poprawić przepisy dotyczące wprowadzania procedur w serwisach, rozwiązań propagujących wprowadzenie specjalistycznych systemów informatycznych przeznaczonych dla warsztatu. Czy nie sądzi Pan, że na takie rozwiązania będzie stać jedynie bardzo duże, dobrze prosperujące warsztaty?
Prawo się zmienia, ochrona interesów…czytaj dalej
Zamierzacie także poprawić przepisy dotyczące wprowadzania procedur w serwisach, rozwiązań propagujących wprowadzenie specjalistycznych systemów informatycznych przeznaczonych dla warsztatu. Czy nie sądzi Pan, że na takie rozwiązania będzie stać jedynie bardzo duże, dobrze prosperujące warsztaty?
Prawo się zmienia, ochrona interesów kierowców rośnie i to jest prawidłowy kierunek rozwoju. Warsztaty będą musiały za tymi zmianami nadążyć, inaczej upadną. I właśnie dlatego, że takie systemy informatyczne są kosztowne trzeba połączyć siły małych serwisów w dużą ich liczbę, dzięki czemu upowszechniając takie systemy ich cena spadnie, jakość obsługi kierowców znacznie wzrośnie.
Moveo chce być takim katalizatorem łączącym warsztaty. Uważam że czasy konkurencji przemijają i nastają czasy współpracy dla małych warsztatów, ale potrzebna jest platforma umożliwiająca taką współpracę, tym ma być nasza organizacja.
MOVEO zauważa "projekty wsparcia rynku, takiejak tworzenie nowych miejsc pracy, których konstrukcja powoduje zmarnowanie środkówi osiąganie krótkotrwałych celów". Jakie projekty macie na myśli i co proponujecie w zamian?
To jest klasyczny przypadek, kiedy urzędnicy próbują naprawiać świat nie rozumiejąc jak on tak naprawdę działa. Dofinasowanie unijne na tworzenie własnych firm w branży motoryzacyjnej jest klasycznym przykładem. Kwota jaką się oferuje osobie chcącej taką działalność prowadzić jest ogromna jak dla pojedynczej osoby i zbyt mała dla założenia przedsiębiorstwa, które się utrzyma na rynku. Te pieniążki wystarczą na jedną, dwie maszyny do warsztatu, a gdzie cała reszta potrzebnych inwestycji związanych z wymogami PiP, BHP, Sanepid i innych zagadnień?
Ludzie, którzy nigdy nie prowadzili własnej firmy dostają dotacje, odchodzą ze swojego miejsca pracy, kupują troszkę sprzętu i w ciężkich warunkach, przeważnie łamiąc przepisy skarbowe i wspomnianych instytucji, pracują. Próbują poprzez obniżanie cen wejść na rynek. I tak nam rośnie szara strefa w branży motoryzacyjnej, okazuje się też, że prowadzenie własnej firmy jest trudne lub niemożliwe i uciekają przed groźbą zwrotu dotacji za granicę. Sami sobie robimy krzywdę w taki sposób. Dotacje powinny być bardzo dobrze przemyślane, promujące rozwój miejsc pracy i wzrost wiedzy ludzkiej. Być może mniej jednostkowych dotacji o większej wartości po spełnieniu trudnych warunków.
Będziemy próbować nawiązać dialog z władzami w tej sprawie, aby polepszać warunki pracy na rynku motoryzacyjnym, a nie go pogorszać, co dzieje się w tej chwili.
Jak duża liczbę uczestników stowarzyszenia chcecie zebrać, by móc powalczyć o wyznaczone cele?
Moveo ma być organizacją masową, mam nadzieję, że będzie rosła świadomość ludzi, iż tylko razem jesteśmy w stanie skutecznie coś dobrego dla nas wszystkich zrobić. Organizacja to też określone koszty, które na swoje codzienne działanie muszą być ponoszone. Zrozumiałe jest więc, że im więcej firm tym silniejsza pozycja zarówno ekonomiczna jak i polityczna.
Co trzeba zrobić, żeby przystąpić do MOVEO?
Wystarczy przesłać swoje namiary na OPM@onet.eu i sami się odezwiemy, zaprosimy do współpracy.
Oficjalnie nasza organizacja zacznie działalność od 1 stycznia 2015 r.. W grudniu odbędzie się zjazd członków oraz wybór pierwszych władz.
Organizację wspiera Inter Cars. Czy nie uważa Pan, że może być trudno zyskać poparcie innych dystrybutorów czy też warsztatów współpracujących z innymi dystrybutorami?
Tak jak powiedziałem wcześniej, głęboko wierzę, że nadchodzą czasy nie tyle ostrej konkurencji miedzy warsztatami co potrzeby współpracy, sadzę że to samo dotyczy wszystkich innych podmiotów pracujących na rynku motoryzacyjnym. Przedstawiciele rynku muszą być słyszani we władzach, co zapewni tylko współpraca we własnym interesie, a nie wzajemne zwalczanie się.
Konkurencja jest dobra na rynku, a nie w momencie, kiedy trzeba dbać o bezpieczeństwo prawne całej branży.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 20 listopada 2014, 11:16 0 0
Pytanie do Pana Malińskiego.
Wspomina Pan o nie zmiennych (zbyt niskich) od lat cenach za przeglądy w SKP. Obecnie cena to 99 zł. Jak mam płacić więcej za usługę, która bardzo często jest ograniczona do minimum (tylko hamulce, światła, elementy metal-guma zawieszenia) trwa łącznie z formalnościami 15 minut? Nie jeden warsztat chciałby zarobić 100 zł w 15 min. Pomijam kwestię ile z tej "stówki" idzie na ul. wiejską ile do kieszeni właściciela danej stacji. Jestem klientem i nie bardzo mnie to interesuje.
Bardzo często przeglądy rejestracyjne to czysta formalność. Może warto pochylić się nad rozszerzeniem usług SKP, przyciągnięciem klienta ofertą, jakością?
klient SKP
Odpowiedz
drugi klient SKP, 21 listopada 2014, 8:20 0 0
A ja idę dalej ! SKP za tanie :) tylko szlak mnie trafia gdy ja przed wjazdem do SKP sprawdzam samochód a widzię jak przed moim samochodem w SKP totalny trup drogowy ma wbijane do dowodu że jest spawny !! i mowa obezpieczeństwie !!!
Odpowiedz