Czy drobne usługi warsztatowe się opłacają? Wyniki ankiety.

26 sierpnia 2020, 11:06

Jak wynika z naszej ankiety, mechanicy w zdecydowanej większości nie odmawiają wykonywania krótkich i (z reguły) prostych usług, takich jak wymiana żarówek, wycieraczek czy akumulatora. Czy jednak uważają je za opłacalne? Tu zdania są podzielone.

Niemal połowa naszych ankietowanych chętnie wykonuje drobne usługi warsztatowe, samemu sugerując ich konieczność klientowi. Z pewnością ta grupa dostrzega ekonomiczny potencjał podobnych czynności, które choć kosztują niewiele, nie wymagają poświęcania dużej ilości czasu przez mechanika. Jedna trzecia badanych nie ma problemu z wymianą wycieraczek czy żarówek, ale robi to tylko na wyraźną prośbę klienta. Grupa mechaników potencjalnie niechętnych takim usługom to ok. 21% badanych, przy czym tylko 4,3% nigdy ich nie wykonuje. Pozostali godzą się na poświęcenie swojego czasu, ale tylko przy okazji innych napraw, bądź jako bonus w ramach współpracy ze stałym klientem.

Pytanie nie dotyczyło niestandardowych procedur, wymagających poświęcenia dużej ilości czasu jak np. konieczność adaptacji akumulatora, utrudniony dostęp do żarówki, konieczność wybrania trybu serwisowego wycieraczek itp.

Na pytanie „Jak oceniasz opłacalność wykonywania tego typu drobnych usług w warsztacie w skali od 1 do 10?”, nasi Czytelnicy odpowiadali w skrajnie różny sposób. Efektem jest średnia oscylująca w granicach połowy wykresu, a konkretnie wynik 5,8/10. Na ponad 120 ankietowanych, aż 23 wskazało odpowiedź „1”, sugerując najmniejszą opłacalność takich usług. Z drugiej strony, 11 osób wybrało „dziesiątkę”, a aż 20 „ósemkę”. Skrajność wyników można tłumaczyć tym, że niektóre warsztaty wykonują wymianę wycieraczek, żarówek czy akumulatora bezpłatnie lub zarabiając jedynie na marży na częściach. Inni pobierają drobną opłatę za usługę, która ze względu na ilość poświęconego czasu przynosi niezły zarobek. Jeżeli bowiem zsumujemy podobne usługi np. w ujęciu rocznym (np. 50 wymienionych żarówek po 20 zł za usługę w czasie łącznie 8 godzin pracy + marża na żarówce) widać, że liczby stają się coraz bardziej interesujące.

Wiemy już, że zdecydowana większość mechaników wykonuje drobne usługi warsztatowe. Zapytaliśmy jednak także o opinię na ich temat. Okazuje się, że dla większości (71,3%) są to usługi takie same jak każde inne. Mechanicy podchodzą do nich zatem „taśmowo” nie traktując ani jako lepsze ani jako gorsze od innych warsztatowych zadań. Prawie 9% badanych uważa tego typu pracę za stratę czasu. Ciekawe światło na sprawę rzuciły opinie wpisywane przez mechaników w polu „inne” naszej ankiety. Jeden z badanych zauważył, że tego typu usługi są pożyteczne w okresach, gdy w warsztacie nie ma wzmożonego ruchu. Wówczas przy okazji ich wykonywania można sprawdzić auto klienta i podpowiedzieć inne możliwe czynności, które trzeba w nim wykonać. Inaczej wygląda sytuacja, gdy ruch w warsztacie jest duży – wówczas zdaniem naszego ankietowanego, konieczność wykonywania drobnych usług staje się utrapieniem, opóźniającym moment zakończenia naprawy i przyjęcia następnego klienta.

Skrajnie różne opinie mechaników na temat drobnych usług wymiany wycieraczek, żarówek czy akumulatorów pokazują jak zróżnicowany jest rynek warsztatowy w Polsce. To, co przez jednych traktowane jest jako świetny sposób na zarobek, inni mogą uważać za stratę czasu. Zdania są podzielone, zatem i my nie zamierzamy rozstrzygać, który z powyższych „modeli biznesowych” jest lepszy.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Eryk, 27 sierpnia 2020, 15:42 3 0

Zachęta do dodatkowych usług to rola doradcy serwisowego nie mechanika. Mechanik nie jest też od kalkulacji. Ankieta zakłada "stary" model współpracy mechanik/szef -> klient. Aktualny model pracy to klient-doradca-mechanik.

Odpowiedz

pintonek, 27 sierpnia 2020, 19:00 1 0

Sa tego dobre i złe strony. Mechanik zazwyczaj jest odrywany od innych czynnosci co przerywa skupienie i ciągłośc pracy, dobra sprawa to nei zbywanie klinta ktory nei szuka innego warsztatu a to juz zagrozenei ze do nas nie wroci na powazniejsza naprawe

Odpowiedz

Racjonalista, 28 sierpnia 2020, 13:13 0 -2

Eryk*

Jak słyszę słowo doradca, to otwiera mi się niż w kieszeni. Przecież oni nie mają pojęcia o naprawach samochodu i nie potrafią sprawdzić, co było wymieniane.

Prosty przykład Aso w Poznaniu przy stadionie... Książęce serwisowej miałem inny olej, A napisali mi inny... Pytanie teraz co wlali ?

Odpowiedz