Przewody wysokiego napięcia niedoceniane przez kierowców

25 września 2012, 13:55

Wielu użytkowników samochodów przypomina sobie o istnieniu przewodów wysokiego napięcia dopiero wtedy, gdy zaczynają odmawiać posłuszeństwa. Jest to powód, dla którego serwisy samochodowe powinny zwracać kierowcom uwagę na ten element pojazdu.

Czytając plany obsługi pojazdów można znaleźć wiele informacji dotyczących wymiany olejów, filtrów, pasków rozrządu, świec zapłonowych – natomiast niejednokrotnie nie ma żadnej wzmianki o przewodach wysokiego napięcia.

Przewody wysokiego napięcia pracują w ekstremalnych warunkach. Mając ciągły kontakt ze zmiennymi temperaturami, wilgocią i solą, ich izolacja musi być odporna na napięcia rzędu 30 kV. Jeśli w silniku pojawią się jakieś wycieki, to mogą one dodatkowo niekorzystnie wpłynąć na izolację przewodów. Innym niekorzystnym zjawiskiem może być uszkodzenie izolacji w wyniku ocierania o inne elementy silnika. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być niedokładne zamocowanie lub zastosowanie przewodów o niewłaściwej długości. Nawet w przypadku, gdy przewody są eksploatowane w dość dobrych warunkach – bez wycieków i z zamontowaną osłoną pod silnikiem – ich izolacja i tak ulega stopniowemu starzeniu.

Przykładowo, oferowane przez firmę Janmor z Pabianic przewody zapłonowe z izolacją silikonową charakteryzują się odpornością na przebicie do 70 kV. Stanowi to znaczny zapas w stosunku do napięć występujących podczas normalnej pracy układu zapłonowego. Z biegiem czasu w wyniku wspomnianego wcześniej starzenia, odporność ta maleje i w wyniku tego może nastąpić przebicie. Zjawisko to zachodzi w przewodach wszystkich producentów, łącznie z tymi stosowanymi na pierwszy montaż. Dlatego, po upływie około dwóch lat, przewody wysokiego napięcia powinny zostać wymienione na nowe.

Drugim, obok czasu, czynnikiem mającym wpływ na zużycie przewodów jest przebieg pojazdu. Dotyczy to w szczególności przewodów z rdzeniem węglowym, który ulega stopniowemu wypalaniu, a to z kolei skutkuje wzrostem oporności i osłabieniem iskry. Wartością graniczną jest tutaj przebieg rzędu 50-60 tys. km. Po jego przekroczeniu przewody, także te z rdzeniem miedzianym i ferrytowym, powinny zostać wymienione na nowe. W przypadku eksploatacji silnika na paliwie LPG lub CNG wymiany przewodów powinno się dokonać po roku lub przejechaniu 30 tys. km. Wynika to z wyższego o kilka kV napięcia potrzebnego do jonizacji tego rodzaju mieszanki paliwowo – powietrznej.

Można powiedzieć, że obecność instalacji gazowej jest pewnego rodzaju „papierkiem lakmusowym” obnażającym wszelkie niedoskonałości układu zapłonowego, a zwłaszcza przewodów wysokiego napięcia. W praktyce warsztatowej można spotkać takie przypadki, gdy układ zapłonowy poprawnie pracuje na benzynie, a na LPG już nie.

Jeśli przewody są niewłaściwie eksploatowane, to ich uszkodzenie może nastąpić znacznie wcześniej. Aby przybliżyć ten problem, można porównać przewód wysokiego napięcia do rury transportującej płyn pod wysokim ciśnieniem. Cewka zapłonowa pełni rolę pompy wytwarzającej ciśnienie, a świeca zapłonowa zaworu je upuszczającego. Jeśli z jakiegoś powodu to ciśnienie, czyli w tym przypadku wysokie napięcie, nie zostanie rozładowane np. w wyniku spadnięcia przewodu, to może nastąpić pęknięcie, czyli przebicie tego przewodu. Do takiej awarii można przyczynić się podczas nieuważnej naprawy auta, kiedy „badamy” pracę silnika poprzez zdjęcie „fajki”.

Jakiekolwiek rozłączanie elementów układu zapłonowego w czasie pracy silnika jest niedopuszczalne i może doprowadzić do poważnej awarii, z uszkodzeniem modułu zapłonowego lub sterownika silnika włącznie. Może się okazać, że przewód zapłonowy poddany takiemu „sprawdzeniu” pozornie będzie pracował poprawnie, odmawiając posłuszeństwa  w wilgotny poranek.

Należy o tym pamiętać także podczas badania ciśnienia sprężania w cylindrach. W trakcie takiej próby najlepiej jest wyłączyć układ zapłonowy, odłączając na przykład czujnik położenia wału. Jeśli jest to niemożliwe, wykręcone świece najlepiej włożyć w końcówki przewodów zapłonowych i położyć je w miejscu zapewniającym dobry kontakt z „masą”.

Innym przykładem uszkodzenia spowodowanego niewłaściwą eksploatacją jest przebicie przewodów będące następstwem mycia komory silnika. Jeśli zachodzi konieczność wykonania tej czynności, to należy zadbać, aby po jej zakończeniu dokładnie wysuszyć wszystkie elementy układu zapłonowego. Resztki wody powinny zostać usunięte zwłaszcza z zagłębień w głowicy, w których znajdują się świece i z okolic cewki zapłonowej. Usunięcia pozostałej po myciu wody należy oczywiście dokonać przed uruchomieniem silnika.

Niekontrolowane przebicie, pojawiające się w miejscu łączenia przewodów wysokiego napięcia z cewkami, powodowało uszkodzenie modułu. Wspomniano również, że zgubny wpływ na izolację przewodów mogą też mieć substancje ropopochodne, np. olej wyciekający z uszczelki pokrywy zaworów.

Przebicie pojawiające się w przewodach zapłonowych lub innych elementach układu można porównać z wydeptaną ścieżką na skróty. Jeśli iskra przeskoczyła nie na elektrodach świecy, a przykładowo przez izolację przewodu, to następnym razem też będzie próbowała pójść na skróty tą ścieżką. Będzie to skutkowało wypadaniem zapłonów i nierównomierną pracą silnika.

Tak więc, po osiągnięciu określonego przebiegu lub czasu eksploatacji przewody wysokiego napięcia powinniśmy wymienić na nowe, nawet wtedy, gdy nie wykazują oznak nieprawidłowej pracy. Wymiany na nowy komplet dokonujemy oczywiście także w przypadku wystąpienia jakiejkolwiek usterki. Zaniedbanie tego może doprowadzić do mniej lub bardziej dotkliwych konsekwencji.

Z pozoru niegroźne objawy, w postaci okresowego przerywania silnika, mogą doprowadzić do zniszczenia katalizatora czy uszkodzenia kolektora ssącego, w wyniku tzw. zjawiska „Back Fire”, występującego podczas eksploatacji pojazdów zasilanych LPG. Warto więc ponieść stosunkowo niewielki koszt kompletu przewodów wysokiego napięcia, na przykład oferowanych przez firmę Janmor, by zapewnić pewną i bezawaryjną eksploatację samochodu.

Opublikowane przez: Redakcja
Artykuł przygotowany przez firmę Janmor

Dowiedz się więcej

„Powiedz JANMOR!” – Unikalna promocja na 25-lecie Firmy
„Powiedz JANMOR!” – Unikalna promocja na 25-lecie Firmy

Janmor Sp. z o.o. – wiodący dostawca systemów zapłonowych dla motoryzacji – obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia. Z tego powodu firma kierowana przez Janusza Morawskiego organizuje unikalną promocję dla sklepów motoryzacyjnych oraz warsztatów naprawy samochodów rekomendujących produkty Janmor. – „Od 1 października, Polskę przemierzać będzie kilkunastu tajemniczych klientów Janmor”. – tłumaczy Tomasz Chromiński, Dyrektor […]

Co jest przyczyną zjawiska “backfire”
Co jest przyczyną zjawiska “backfire”

Wysokie ceny benzyny skłaniają wielu kierowców do poszukiwania tańszych paliw mogących służyć do napędzania silników spalinowych. W silnikach z zapłonem iskrowym takimi alternatywnymi paliwami mogą być LPG i CNG. Obydwa te paliwa wymagają wprowadzenia pewnych modyfikacji w układach zasilania silników przeznaczonych do spalania benzyny. Z racji łatwości transportu, przechowywania i tankowania bardziej rozpowszechniło się modyfikowanie […]

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 25 października 2012, 21:19 2 0

PRZEWODY JANMOR TOTALNA PORAŻKA . NIE POLECAM.

Odpowiedz

Anonim, 26 października 2012, 21:16 4 0

potwierdzam. totalny brak jakości

Odpowiedz

Anonim, 31 października 2012, 22:10 0 0

janmor ???

Odpowiedz

Anonim, 21 listopada 2012, 21:43 0 0

*

Odpowiedz

Anonim, 22 listopada 2012, 16:45 1 0

?

Odpowiedz

Anonim, 25 maja 2013, 14:04 2 -1

NGK i spokojna główka ;))

Odpowiedz

Anonim, 9 kwietnia 2014, 13:03 3 0

Pranie mozgu tyloo po to zeby sprbędą swój produkt. Przewody sie wymienia jak maja
przebicie i tyle.

Odpowiedz

Anonim, 28 września 2014, 23:08 1 0

bla, bla, bla! SYF! SYF! SYF!

m110 mercedes beczka E2800, nowe: palec, kopułka beru, świece ngk, a kable założyłem janmora.
10 tys km i kable wiosną do wymiany! po 20 tys.km latem oki, jesień przyszła i wilgoć i drugi raz do wymiany! Wydałem 300 na NGK i gdyby nie spotkanie z tramwajem to bym dalej testował. NGK przejechały 170tys.km Przebiegi na LPG!

janmor SYF! SYF! SYF!

1. Dobrych kabli nie wymienia sie co 30tys.km! janmor nawet takiego przebiegu nie osiąga!!!!
2. Dobry kabel ma taką izolację, że jest odporny na chwilową "kąpiel" silnika bo jest odporny na wilgoć atmosferyczną,
3. rdzeń jeśli jest miedziany to np. w NGK jest to miedź beztlenowa, łączenia srebrzone i nie ma mowy o polaryzacji czyli o utlenianiu się wiec jeśli jest bdb izolacja to taki kabel jest wieczny do czasu pęknięcia rdzenia (co sie nie stanie nigdy chyba, że nożem przetniesz) lub zparcienia lub przetarcia izolacji co idzie w lata, a nie w przebieg km!!!!
4. org kable na 1 montaż nigdy nie są wymieniane co 30tys. km!!!!! nawet na LPG!
5. nie ma kabli specjalnych do LPG tak samo jak nie ma świec do LPG - zabiegi marketingowe, w rzeczywistości świeca w specyfikacji technicznej różni się jedynie dylatacją - przerwą!

Wnioski: janmor jest dobry dla: sprzedawcy, nie dla użytkownika, a niską jakość użytego kabla tłumaczyć czymś trzeba.
Co ciekawe fajki nie "biją" tylko kable. Czyli fajka i samo łączenie z kablem jest wykonane poprawnie. Problem jest niska jakość użytych komponentów - kabla. Cena w tym przypadku nie czyni cuda!
Spotkałem się z "wciskaniem na siłę" tych kabli przez monterów LPG. Wiadomo, że jeśli klient około dziesięcioletnią nówką z uczciwie skręconym przebiegiem na 170tys. km montuje gaz to musi się liczyć z koniecznością skontrolowania zapłonu nawet w dobie sekwencji. Często wystarczy wymienić świece, czasem w starszych silnikach palec i kopułkę, cewkę, a kable mimo tego, że są od nowości przeważnie nie biją.

ja wymieniłem kable bo miały ponad 20 lat i na LPG wypadał zapłon, na pb było oki.
pozdrawiam!

Odpowiedz

Anonim, 10 października 2014, 8:32 0 -1

"Jeśli przewody są niewłaściwie eksploatowane, to ich uszkodzenie może nastąpić znacznie wcześniej" jak można niewłaściwie eksploatować przewody? chyba tylko powiesić się na nich i zrobić z nich huśtawkę.

Odpowiedz

Anonim, 25 marca 2016, 19:27 1 -1

Almera n15 216 tys. Przebiegu 1997r prod. Kable od
nowosci

Odpowiedz

qq, 14 kwietnia 2016, 16:43 2 -1

Przewody Janmor , po pół roku , dyskoteka pod maską - tragedia ...

Odpowiedz

Anonim, 27 kwietnia 2016, 9:52 1 0

beru mialem 20 lat i jeszcze sa dobre fabryka zalozyla

Odpowiedz

Apan, 3 września 2016, 10:00 3 0

Ja zalozylem w fiacie z lpg Janmory to tak strzelal gaz ze masakra kupilem ngk smigam do dzis czasami lepiej dolozyc i miec spokojna glowe

Odpowiedz

Golf, 15 października 2016, 10:44 0 0

Moje netu wytrzymalo 2,5 roku

Odpowiedz