Po polskich drogach jeździ ponad 2 mln samochodów zasilanych LPG. Tak masowe zastosowanie tego paliwa spowodowało, że nikogo już nie dziwią pojazdy wyposażone w dodatkową instalację a dystrybutory do sprzedaży autogazu traktowane są jako standardowe wyposażenie stacji paliwowych. Umieszczenie zbiorników benzyny i oleju napędowego pod ziemią powoduje, że nie odczuwamy zagrożenia wynikającego ze zmagazynowania tak dużej ilości paliw palnych w jednym miejscu. Coś, czego nie widzimy, nie wywołuje w nas poczucia zagrożenia. Być może, gdyby wszystkie stacje wyposażone były w podziemne zbiorniki LPG, również to paliwo w odczuciu psychologicznym zmotoryzowanych postrzegane byłoby jako bezpieczne. Na powstałym w latach 90-tych w naszym kraju nowym rynku autogazu swój cień położyły jednak wypadki związane z użytkowaniem propanu i butanu do celów gospodarczych w latach wcześniejszych. Już samo słowo gaz (dokładnie gaz ziemny a nie LPG) w świadomości wielu osób kojarzyło się z wybuchem lub pożarem. Pomimo tak negatywnych i w niczym nie zasłużonych ocen montaż instalacji gazowych w pojazdach samochodowych znajdował co roku kolejnych zwolenników.
Prawdy i mity
Z pewnością przeprowadzając ankietę uliczną, gdy zapytalibyśmy przypadkowego przechodnia, czy słyszał o jakimś przypadku wybuchu gazu, prawdopodobnie otrzymalibyśmy odpowiedź twierdzącą. Jeżeli jednak pytanie dotyczyłoby wybuchu samochodu wyposażonego w instalacje LPG, to pomimo pewnego wahania, odpowiedź raczej byłaby negatywna. Podobne pytanie postawione strażakom, czyli tym, którzy na co dzień mają do czynienia z wypadkami drogowymi daje odpowiedź negatywną. Potrafią bez problemu wskazać przypadki pożarów samochodów zasilanych klasycznymi paliwami ale prawie nigdy nie są wzywani do wypadków, w których miałoby miejsce zapalenie się samochodu z powodu posiadania instalacji gazowej.
Zupełnie inaczej przedstawiane jest w mediach zagrożenie, gdy na skutek wypadku wpada do przydrożnego rowu cysterna przewożąca LPG, niż gdy przewożonym paliwem jest benzyna lub olej napędowy. Wtedy raczej wskazywane jest zagrożenie ekologiczne niż możliwość wybuchu pożaru. W dziennikarzach telewizyjnych i radiowych słowo gaz równie ż wywołuje „wybuchowe skojarzenia” i utwierdzają w takim przekonaniu słuchaczy i widzów. Utrwala to i podtrzymuje stereotyp „wybuchowości” kojarzonej ze słowem „gaz”.
Lęk przed nieznanym
Jedynym wytłumaczeniem takiego zachowania jest brak wiedzy na temat samochodowych instalacji gazowych oraz wymogów technicznych, jakie muszą spełniać zastosowane do montażu elementy aby zapewnić bezpieczną eksploatację pojazdu. Wszystkie elementy instalacji, przez które przepływa gaz o ciśnieniu przekraczającym 20 kPa, przed ich wprowadzeniem do sprzedaży muszą być poddane badaniu potwierdzającemu spełnienie kryteriów technicznych wynikających z Regulaminu 67.01 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. W praktyce oznacza to, że do montażu w pojeśdzie mogą być zastosowane jedynie elementy gwarantujące bezpieczeństwo eksploatacji (posiadające homologację).
Już w chwili rozpoczęcia napełniania gaz wpływa do zbiornika poprzez wlew posiadający zawór zwrotny. Podobny zawór zwrotny znajduje się na wejściu do zbiornika. Zapobiega to ewentualnej ucieczce gazu z wlewu po zakończeniu napełniania oraz wyciekowi gazu ze zbiornika w przypadku nieszczelności pomiędzy wlewem i zbiornikiem (np. w następstwie wypadku drogowego i oderwania tylnego zderzaka wraz z wlewem gazu). Najbardziej rozpoznawalnym elementem instalacji jest zbiornik gazu. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że zbiornik z wielozaworem wykonany wg. R67.01 posiada:
- ciśnienie robocze 2,5 MPa
- ciśnienie próbne 3,0 MPa
- ciśnienie próby hydraulicznej 6,75 MPa
-
ciśnienie rozrywające > 10 MPa.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Ponieważ pod wpływem temperatury objętość gazu zgromadzonego w zamkniętej przestrzeni zbiornika rośnie, dla zminimalizowania naporu na ścianki, zbiornik napełniany jest jedynie do poziomu 80% całkowitej objętości. Zapewnia to zawór ograniczający napełnianie, który dzięki pływakowi unoszącemu się w górę wraz z wlewającym się ciekłym gazem, w chwili przekroczenia dopuszczalnego poziomu powoduje mechaniczne zamknięcie kanału dopływu gazu do zbiornika.
Nad prawidłowym wypływem gazu ze zbiornika w stronę reduktora czuwa inny zawór, którego zadaniem jest ograniczenie przepływu w sytuacji, gdy jego wielkość jest nadmierna. Nieszczelność miedzianego przewodu gazowego nie powoduje więc natychmiastowej gwałtownej ucieczki gazu ze zbiornika a jedynie kontrolowany wypływ cieczy. Jeżeli nieszczelność przewodu miedzianego wynika np. z uszkodzenia pojazdu i jego instalacji gazowej w wyniku kolizji drogowej, to zgaśnięcie silnika spowoduje dodatkowo zamknięcie całkowite wypływu gazu za pomocą elektrozaworu umieszczonego na zbiorniku. Wraz z nim zamkną się również pozostałe elektrozawory gazowe pojazdu uniemożliwiając wydostawanie się gazu.
Nie otruje pasażerów
Sporadyczne i przypadkowe nieszczelności instalacji występujące w okolicach zaworów zbiornika nie powodują przedostania się gazu do kabiny pasażerskiej. Elementy instalacji stanowiące wyposażenie zbiornika umieszczonego wewnątrz pojazdu obowiązkowo znajdują się w komorze gazoszczelnej. Również miedziane przewody gazowe ułożone wewnątrz samochodu muszą być zabezpieczone na wypadek nieszczelności poprzez umieszczenie ich wewnątrz przewodów osłaniających. Wyloty z komory gazoszczelnej lub przewodów osłaniających skierowane są do dołu aby cięższy od powietrza LPG mógł swobodnie wydostać się poza pojazd. Oprócz wysokiego ciśnienia potrzebnego do rozerwania płaszcza zbiornika, zbiornik chroniony jest również dwoma zaworami bezpieczeństwa:
- nadciśnieniowym, otwierającym się po przekroczeniu 2700 kPa,
- termicznym, którego otwarcie następuje w temperaturze 120°C (+/–10).
Każdy zbiornik powinien posiadać wskazanie ilości gazu i nie dotyczy to przełącznika w kabinie kierowcy ale osprzętu umieszczonego na samym zbiorniku.
Ta różnorodność stosowanych zabezpieczeń to wynik wieloletniej praktyki i doświadczeń w eksploatacji samochodów z instalacjami gazowymi oraz wypływających z tego wniosków. Od samych użytkowników i osób montujących i obsługujących samochodowe instalacje gazowe zależy jednak również ich bezpieczeństwo. Nie powinno ono być obiektem śle rozumianej oszczędności a każda niesprawność w tym zakresie powinna stanowić sygnał do natychmiastowego jej usunięcia. Nikt nie jest w stanie zadbać o nasze bezpieczeństwo, jeżeli my sami nie będziemy o nie dbać.
Komentarze