Zawód wulkanizatora jest rzemiosłem jak każde inne, o ściśle określonych regułach postępowania, od początku do końca. Dla tej specyficznej dziedziny zostały określone konkretne procedury, normy czy też procesy technologiczne, których nie należy lekceważyć. Jeśli omijamy procedury lub je bagatelizujemy, narażamy naszych klientów na ryzyko. W wielu przypadkach przyzwyczailiśmy się do działania “na skróty”, które niejednokrotnie w efekcie prowadzi do popełniania błędów.
Błędy popełniamy wszyscy ale starajmy się je ograniczać, naprawiać lub eliminować. Niestety – pomimo wielu artykułów, spotkań, szkoleń, nadal spotykamy powtarzające się błędy:
1. Niestosowanie się do procedur określających limity napraw w oponach (maksymalna wielkość uszkodzeń). Wynika bezpośrednio z nagminnego unikania stosowania tabel doboru wkładów, co w efekcie końcowym skutkuje złym doborem wkładu naprawczego. Najczęściej wkład dobierany jest „na oko”. Pamiętajmy, że wskazany przez tabelę wkład jest obliczony tak, aby w osiągnąć 100% wytrzymałość naprawy uszkodzenia o określonych wymiarach, również podanych w tabeli. Właściwy wkład determinuje skuteczność naprawy.
2. Często spotykany brak właściwego zakończenia uszkodzenia (brak wykonania prawidłowego lejka uszkodzenia)
3. Niewłaściwe przygotowanie powierzchni pod wklejenie wkładu. Chodzi o brak właściwej gradacji szorstkowania, która decyduje o trwałości połączenia wkład-butyl. Często w tym przypadku niewłaściwie dobrany jest napęd szlifierki. Pamiętajmy: do szorstkowania gumy używamy szlifierek wolnoobrotowych, zaś do stali – szybkoobrotowych. Szybkoobrotowa szlifierka zastosowana do szorstkowania gumy spowoduje jej spalenie! Zweryfikujmy również zestaw stosowanych w naszym warsztacie narzędzi szorstkujących.
4. Brak zaślepienia kanału uszkodzenia (np. przy przebiciach gwoździowych). Jest to jeden z największych „grzechów wulkanizacji". Kanał uszkodzenia musi być zawsze skalibrowany, a następnie zaślepiony stemem, kołkiem z grzybkiem lub zawulkanizowany na gorąco za pomocą mieszanki. Od strony butylu uszkodzenie powinno być zabezpieczone wkładem lub łatką uniwersalną – w zależności od rozmiaru opony. Należy pamiętać, że kołek z grzybkiem stosujemy wyłącznie do przebić pod kątem do 25 stopni, od 25 do 45 stopni należy go zastąpić kołkiem STEM. W przypadku jeszcze większego nachylenia przebicia konieczna jest naprawa na gorąco.
5. Stosowanie materiałów naprawczych i mieszanek pochodzących od różnych producentów (mieszanie materiałów), bez znajomości ich właściwości i charakterystyk. Bardzo często zdarzają się mieszanki o niewiadomym pochodzeniu, których używanie często skutkuje wypadaniem wypełnień lejka lub szybkim starzeniem się mieszanki.
6. Stosowanie produktów chemicznych niezgodnie z ich przeznaczeniem albo zaniedbanie koniecznego ich zastosowania w mylnym pojęciu oszczędności materiałów lub czasu.
Nagminnym błędem jest brak znajomości technologii wulkanizacji jako procesu w zakresie przeprowadzanych przez nas napraw. Dział Serwisowy firmy Świstowski S.A. prowadzi profesjonalne szkolenia z zakresu obsługi sprzedawanych przez siebie maszyn i urządzeń. Firma świadczy również doradztwo techniczne w dziedzinie technologii naprawy ogumienia. Przy jakichkolwiek powtarzających się problemach z wulkanizacją czy zastosowaniem jakiegokolwiek materiału oferowanego przez Świstowski S.A., w celu uniknięcia błędu w ich zastosowaniu, należy skontaktować się z profesjonalnym zespołem działu marketingu i doradztwa technicznego firmy Świstowski S.A.
Komentarze