Japoński producent olejów ENEOS konsekwentnie buduje swoją pozycję na europejskim rynku. Większość kierowców, a także osób z branży postrzega produkty ENEOS jako przeznaczone do samochodów azjatyckich. Marka nie zamierza jednak dać się zaszufladkować – w tym celu od lat pracuje nad olejami do silników marek europejskich. Rozmawiamy z Sebastianem Wieruckim, przedstawicielem polskiego oddziału ENEOS.

Oleje silnikowe ENEOS w głównej mierze kojarzone są z markami takimi jak Honda, Toyota czy Nissan. Czy takie postrzeganie Waszej marki jest uzasadnione?

Sebastian Wierucki: Jak najbardziej tak, jednak nie należy zapominać o tym, że jesteśmy również znaczącym producentem środków smarnych do samochodów europejskich – niemieckich, francuskich, włoskich i innych. Posiadamy w swojej ofercie oleje zarówno silnikowe jak i przekładniowe, a dzięki rozbudowanemu działowi kontroli jakości dostarczamy najwyższej klasy produkty na rynek europejski dla pojazdów wszystkich producentów. Mówię tu zarówno o klientach aftermarketowych jak i rynkach OEM czy OES.

Aprobaty których europejskich producentów samochodów posiadają oleje marki ENEOS?

Z uwagi na olbrzymie zróżnicowanie europejskiego rynku musimy nieustannie aktualizować nasze portfolio aprobat. Dodatkowo przyczynia się do tego między innymi częsta aktualizacja danych ACEA. To wszystko sprawia, że chcąc być „na bieżąco” musimy mieć wszystko lub prawie wszystko. Mam na myśli aprobaty olejowe oczywiście.

W szerokiej gamie produktów ENEOS posiadamy te najbardziej popularne i pożądane aprobaty takie jak VW 504.507, 508.509, BMW FE 12 czy LL04, RENAULT RN17, RN720 i wiele innych z grup Daimler, PSA i innych.

Europejskie marki samochodów – niemieckie, francuskie czy włoskie w ostatnich latach znacznie poszerzały portfolio tzw. silników downsizingowych. Jakie warunki musi spełniać olej optymalny do tych wysilonych jednostek?

W poprzednim wywiadzie, udzielonym przy okazji premiery naszego flagowego produktu ENEOS X Prime, wspominałem o zjawisku LSPI i zagrożeniach z nim związanych. Współczesna europejska motoryzacja niestety (ze względu na konieczność dostosowywania się do regulacji unijnych dotyczących emisji spalin) zmuszona została do stosowania silników o małej pojemności i coraz większej mocy. Dobrej jakości olej minimalizuje ryzyko LSPI i zapewnia doskonały film olejowy niezależnie od temperatury pracy jak i sposobu użytkowania pojazdu. Nie należy zapominać o coraz większej liczbie  pojazdów hybrydowych, poruszających się po europejskich drogach, w których z uwagi na wyjątkowe warunki pracy silnika olej pełni kluczową rolę. Mało kto zdaje sobie sprawę, że podczas normalnego użytkowania samochodu z napędem hybrydowym w ruchu miejskim, system start – stop potrafi się uruchamiać do 400 razy w ciągu dnia. Jeżeli przyjmiemy, że rozruch jest obarczony największym potencjalnym ryzykiem generowania ewentualnych uszkodzeń silnika – to wówczas kwestia właściwego i jak najlepszej jakości oleju ma kardynalne znaczenie. Oczywiście ENEOS posiada wszystkie wymagane na dzień dzisiejszy formulacje olejowe do samochodów hybrydowych. Tych europejskich jak i azjatyckich.

Czy mógłby Pan wymienić konkretne produkty, przeznaczone do europejskich pojazdów, z którymi ENEOS wiąże szczególne nadzieje na sukces rynkowy?

Zdecydowanie mogę powiedzieć o całej naszej ofercie w zakresie olejów silnikowych i przekładniowych, ale szczególnie zwróciłbym uwagę na formulacje stworzone dla pojazdów producentów takich jak:

• BMW – ENEOS ULTRA-B 5W30 z aprobatą FE12
• Grupa VW – ENEOS ULTRA 5w30 z – 504.507
• RENAULT – ENEOS ULTRA-R 5w30 RN 720

Warto wyróżnić także właściwie całą gamę olejów z lepkością 0w20 do pojazdów z napędem konwencjonalnym jak i hybrydowym.

1/2Galeria

Previous Next

Czy jesteście obecni na rynku pierwszego montażu (pierwszego zalania) w przypadku europejskich marek samochodów. Nie pytam wyłącznie o oleje silnikowe, ale także inne produkty (np. oleje przekładniowe).

Oczywiście jesteśmy dostawcą OEM i OES – zarówno dla producentów japońskich czy koreańskich jak i dla europejskich koncernów motoryzacyjnych. Dostarczamy nasze produkty do grupy VAG włącznie z Porsche, a także dla grupy Renault, firmy Volvo czy koncernu PSA. Mówię tu o produktach przeznaczonych do silników jak i wszelkiego rodzaju przekładni – automatycznych jak i manualnych.

Wspomniał Pan o koncernach koreańskich. A więc i tutaj macie pierwszo montażowe doświadczenia?

Od dłuższego czasu jesteśmy dostawcą „pierwszego montażu” dla marek KIA, HYUNDAI w wielu fabrykach na świecie. Jako ciekawostkę mogę dodać również, że niebawem rozpoczniemy dostawy nowej linii produktowej, przeznaczonej do samochodów w pełni elektrycznych. Dostawy te obejmą nie tylko producentów pojazdów, ale również producentów ogniw elektrycznych.

Czy w ostatnim czasie w polskiej ofercie ENEOS pojawiły się jakieś nowości lub czy są planowane na najbliższe miesiące?

Zasadniczo co kwartał można znaleźć jakieś nowości w naszej ofercie. Konsekwentnie od I kwartału 2023 rozszerzamy portfolio linii ENEOS X Prime, jak i wprowadzamy nowe produkty. Mam na myśli np. wchodzący na rynek dosłownie za kilka tygodni olej silnikowy dla samochodów Volvo – ENEOS Ultra VC czy też nieustający rozwój linii motocyklowej. Jako ciekawostkę dodam – jednej z największych na rynku.

Gdzie klienci indywidualni, jak i pracownicy warsztatów samochodowych mogą zaopatrywać się w Wasze produkty?

Liczba partnerów ENEOS w Polsce nieustannie się zwiększa. Są to warsztaty, sklepy czy hurtownie motoryzacyjne. Jesteśmy dostępni chociażby u wybranych partnerów sieci Group Auto. Przede wszystkim zachęcam jednak do bezpośredniego kontaktu z nami, celem przygotowania indywidualnie skrojonej oferty cenowej, jak i programu wsparcia marketingowego.