“Swoim gwarem mnie wita co dnia Praga, Wola, Powiśle, Ochota. Każdy kamień zjeździłem tam ja i ta stara, poczciwa gablota”. Przypomniała mi się ta piosenka z repertuaru Jaremy Stępowskiego, kiedy niedawno ujrzałem taksówkę, na widok której przetarłem oczy, sądząc, że mam omamy. Otóż z gracją przejechał koło mnie Mercedes W110, czyli skrzydlak. W pierwszej chwili […]