Od przyszłego roku System Bezpośredniej Likwidacji Szkód przygotowany przez Polską Izbę Ubezpieczeń zostanie uruchomiony prawie we wszystkich Towarzystwach Ubezpieczeniowych. Od roku system był testowany m.in. przez PZU. Dotychczas przystąpienie do systemu zadeklarowało 90% polskiego rynku ubezpieczeń.
Koniec wojny cenowej między Towarzystwami Ubezpieczeniowymi zapowiadany jest już od kilku lat, a kierowcy rokrocznie straszeni są wizją wyższych składek polis OC. Towarzystwa nadal silnie zabiegają o pozyskanie i utrzymanie klientów. Ten, kto pierwszy podniesie składki może tę wojnę przegrać. Bardzo prawdopodobne, że w 2015 roku wraz z obowiązkowym systemem BLS sytuacja zacznie się zmieniać.
W 2015 roku zmiana stawek za OC będzie kształtowana przez kilka czynników. Po pierwsze, system Bezpośredniej Likwidacji Szkód (BLS), który w przyszłym roku zostanie uruchomiony prawdopodobnie we wszystkich Towarzystwach, oznaczać będzie niemal pewne podwyżki składek za polisę.
– „BLS zmieni dotychczasowe podejście konsumenta do ubezpieczeń i Ubezpieczycieli. Zamiana polega na tym, że posiadacz OC będzie mógł zlikwidować szkodę bezpośrednio poprzez swoje Towarzystwo, które w jego imieniu samo wystąpi do Towarzystwa sprawcy w celu odzyskania odszkodowania, wypłaconego swojemu klientowi." – tłumaczy Adrian Kościuk z multiagencji CUK Ubezpieczenia.
Towarzystwa, które już testują BLS, uwzględniły jego koszt w oferowanej cenie składki na rok 2014. Oznacza to, że w ich przypadku koszt oferowanych stawek za ubezpieczenie w 2015r. zmieni się nieznacznie. W jeszcze innej sytuacji są Towarzystwa, które nie wprowadziły do tej pory sytemu BLS – przed nimi etap dostosowania się do nowej sytuacji na rynku. Powodem może być trudność z finansowym udźwignięciem tych zmian, wynikająca z dotychczasowej strategii opartej na konkurowaniu jedynie niską ceną – BLS wymusi wyższą jakość świadczenia usług, przez co będą one musiały być droższe.
W Polsce ceny składek za OC są jednymi z niższych w Unii Europejskiej. Nasi kierowcy poruszają się po obszarze Unii, a kierowcy z Unii po obszarze RP i kwestia wyrównania wysokości wypłacanych odszkodowań jest nieunikniona. Wysokość składek OC zależy od wyników finansowych danego Towarzystwa. Dlatego o ewentualnych zmianach cen możemy mówić dopiero wiosną, gdy firmy ubezpieczeniowe dokonają finansowego podsumowania roku. Te, które wykazały znaczące straty, mogą wprowadzić podwyżki na OC.
Czy 50-procentowe podwyżki sugerowane przez niektórych ekspertów, wydają się prawdopodobne?
– „To będzie zależało od wyżej opisanych czynników. Wniosek jest taki, że klienci muszą być czujni i porównywać ceny u różnych Ubezpieczycieli." – mówi Adrian Kościuk.
Komentarze