Chyba nikomu nie trzeba wyjaśniać, jak ważny jest właściwy stan techniczny układu wydechowego samochodu – wszystkich jego elementów. Czy rury warto spawać? Jak należy dbać o katalizator i filtr cząstek stałych? Jak wygląda produkcja układów wydechowych na zamówienie? M.in. te pytania zadaliśmy specjalistom z firmy Kaliński – Mateuszowi Lecykowi i Grzegorzowi Staszakowi – odpowiedzi znajdują się w poniższym wywiadzie.
Agnieszka Wraga-Marciniak: Najtańszą metodą na przywrócenie sprawności układu wydechowego jest spawanie tłumika w miejscu, gdzie pojawiła się nieszczelność. Czy wszystkie tłumiki można spawać? Czy taka naprawa może okazać się skuteczna na dłuższy czas?
Mateusz Lecyk, menadżer działu pojazdów osobowych: W kwestii spawania tłumików na przestrzeni ostatnich lat sporo się zmieniło. Jeżeli mamy do czynienia tylko z przysłowiowym “jednym spawem” to spawanie jest najtańszym rozwiązaniem. Taką naprawę wykonuje się zazwyczaj, jeżeli tłumik nie jest jeszcze mocno skorodowany i są takie możliwości. Miejsce, w którym wykonano spaw, jest zabezpieczone, tam nie dojdzie do kolejnego uszkodzenia. Trzeba jednak pamiętać, że każde spawanie tłumika osłabia jego materiał w okolicach wykonywanego spawania, tłumik będzie szybciej korodował w pobliżu spawu. Taka naprawa może posłużyć jedynie kilka miesięcy. Niestety najczęściej “jeden spaw” nie wystarczy. Żeby naprawić tłumik trzeba dodatkowo wymienić np. kawałek rurki czy flanszy, a to wiąże się ze znacznym wzrostem kosztów naprawy. W dobie dostępności szerokiej gamy zamienników taka naprawa jest wówczas nieopłacalna.
Jeżeli tłumiki są skorodowane tak mocno, że spawanie musi być wykonywane w wielu miejscach należy wymienić układ wydechowy, często w całości. Podobnie jeśli istnieje zagrożenie, że któryś z elementów się urwie i spadnie podczas jazdy stwarzając niebezpieczeństwo na drodze. Wtedy również musimy wymienić skorodowane elementy.
Na czym polega regeneracja tłumika? Jaki jest koszt takiej usługi?
Mateusz Lecyk: Jeżeli chodzi o regenerację tłumika to trudno mówić o takiej usłudze, zwłaszcza jeżeli tłumik jest skorodowany i nadaje się do wymiany. Czasami w przypadku, gdy tłumik jest na przykład niedostępny i nie przedstawia oznak skorodowania wewnątrz, można go pospawać, wymienić uszkodzone elementy, oczyścić z zewnętrznej warstwy rdzy i zabezpieczyć odpowiednią farbą do układów wydechowych.
Państwa firma zajmuje się regeneracją filtrów cząstek stałych i katalizatorów. Czy jest to bardziej opłacalny i skuteczny sposób niż zakup nowej części?
Mateusz Lecyk: Tak, zajmujemy się regeneracją filtrów cząstek stałych oraz katalizatorów zarówno do pojazdów osobowych, jak i ciężarowych. Zdecydowanie bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest zakup części regenerowanej od nowej, używanej lub tak zwanego zamiennika. Regenerowane filtry i katalizatory pozostają w oryginalnej obudowie, my oczyszczamy tylko ich środek, dlatego unikamy problemów montażowych, a jednocześnie zyskujemy w pełni sprawny produkt w niskiej cenie.
Jak wygląda proces odnawiania katalizatora lub filtra – krok po kroku.
Mateusz Lecyk: Regenerację możemy wykonać na dwa sposoby. Początkowo ważne jest określenie stanu danego produktu i znajdującego się w środku wkładu. Jeśli wkład filtra czy katalizatora nie jest uszkodzony (jego uszkodzenie może spowodować m.in. nieprofesjonalnie wykonany proces regeneracji) wykonujemy proces regeneracji poprzez wydmuchanie zanieczyszczeń, kolejno wypalenie ich w specjalnym piecu i raz jeszcze wydmuchanie. Po całym procesie kolejny raz sprawdzamy stan filtra lub katalizatora. Cały proces wykonujemy za pomocą maszyny Hartridge DPF 300.
Trzeba podkreślić, że katalizatory w osobowych pojazdach benzynowych regenerujemy metodą wymiany wkładów. Jeśli produkt jest zbyt mocno zanieczyszczony, uszkodzony czy jego specyfika nie pozwala na regenerację za pomocą maszyny, wtedy wymieniamy znajdujący się we wnętrzu wkład. Metoda polegająca na wymianie wkładu jest najlepsza, wymieniamy niesprawny element na nowy i zyskujemy pewność, co do jego sprawnego działania. Do regeneracji nie używamy wody czy innych roztworów, mogą one wypłukać metale szlachetne lub pozostać w układzie, związać się z sadzą, doprowadzić po zmniejszenia średnicy wewnętrznej, co spowoduje zapchanie układu i unieruchomienie pojazdu.
Jakie są skutki jazdy z uszkodzonym układem wydechowym? Na jakie inne elementy może mieć wpływ niesprawny układ wydechowy?
Mateusz Lecyk: Przede wszystkim jazda z niesprawnym układem wydechowym zagraża bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego. W przypadku oberwania się tłumika można również uszkodzić samochód, np. urwać czy zarysować zderzak. Jeśli będziemy zwlekać z naprawą układu wydechowego możemy doprowadzić również do uszkodzenia silnika, w takim przypadku musimy być również gotowi, że nasz pojazd w każdym momencie może odmówić posłuszeństwa i po prostu silnik nie odpali. Jeśli doprowadzimy do uszkodzenia silnika narazimy się na zdecydowanie większe koszty. Wszystkie problemy z układem wydechowym wpłyną również na zwiększoną emisję spalin, zatruwanie środowiska. Jeśli nasze problemy zostaną wykryte podczas kontroli policji lub przeglądu technicznego musimy liczyć się z dużymi kosztami.
W jaki sposób można dbać o układ wydechowy podczas codziennego użytkowania samochodów?
Mateusz Lecyk: Podczas codziennego użytkowania naszych pojazdów bardzo ważną kwestią jest kontrola. Często bagatelizowane są pierwsze objawy i sygnały, które mogą świadczyć o zmianach czy uszkodzeniach naszego układu wydechowego. Jeśli nasz samochód zaczyna wydawać nietypowe dźwięki, warto sprawdzić czym jest to spowodowane, to może być oznaka awarii. W przypadku układów wydechowych o jego uszkodzeniu może świadczyć wyczuwalny zapach spalin w kabinie naszego samochodu. To oznaka, której nie można bagatelizować.
Ważna jest także troska o stan DPF i katalizatorów. Jak można zadbać o te elementy?
Mateusz Lecyk: Jeśli mowa o przeciwdziałaniu ewentualnym usterkom, szczególnie w przypadku filtrów DPF i katalizatorów, ważne jest doprowadzanie do ich samoregeneracji. Filtry DPF i katalizatory w celu usunięcia, spalenia czy katalizowania zanieczyszczeń wymagają pracy w podwyższonej temperaturze. Taki stan możemy im zapewnić jeżdżąc przynajmniej raz na dwa tygodnie z większą prędkością przez kilkanaście kilometrów, na drodze szybkiego ruchu. Jazda samochodu z większą prędkością wywoła podwyższenie temperatury pracy układu oraz silnika, doprowadzając jednocześnie do samoregeneracji. W szczególności pojazdy, które poruszają się w mieście narażone są na zapchanie filtrów czy katalizatora, ich żywotność będzie zależała od naszego postępowania. W ten sposób możemy również zwiększyć żywotność tłumików, ich nagrzanie odprowadzi parę wodną i zmniejszy prawdopodobieństwo korozji wewnątrz układu wydechowego.
Czy warto inwestować pieniądze w układy wydechowe ze stali nierdzewnej? Jakie są ich zalety i wady?
Mateusz Lecyk: Wszystko zależy od budżetu jaki mamy przeznaczony na układ wydechowy. Tłumiki ze stali nierdzewnej również z czasem korodują, co prawda ich żywotność jest często trzykrotnie wyższa, ale równocześnie trzy razy droższa. Jeśli mówimy o autach klasycznych wówczas to rozwiązanie może być opłacalne. Natomiast w pojazdach, które używamy na co dzień rzadko jesteśmy w stanie wykorzystać w pełni taką inwestycję.
Co to są rury wydechowe – aluminiowane? Czym się one charakteryzują i czy mają specjalne przeznaczenie?
Mateusz Lecyk: Rury wydechowe aluminiowane to nic innego jak zwykła stal połączona z powłoką aluminiową, która pozwala zachować jej formę w bardzo wysokich temperaturach oraz ma zwiększoną odporność na korozję – w porównaniu ze zwykłą stalą.
W swojej ofercie posiadacie także tłumiki i rury produkowane przez Was. Czy są to wyłącznie produkty do aut zabytkowych lub nietypowych, do których nie można dostać tłumików na niezależnym rynku? Czy produkcja wymaga od Was spełnienia norm, wykazania zgodności z homologacją itp.?
Grzegorz Staszak, menadżer działu motocyklowego i modyfikacji: Nasza firma posiada osobny dział, a obecnie nawet drugą spółkę, pod nazwą FINO – KALIŃSKI. Przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją rur giętych, tworzeniem niezależnych konstrukcji na indywidualne zlecenie, nie tylko w branży motoryzacyjnej. Oczywiście realizujemy również małoseryjną produkcję układów wydechowych. Tworzymy układy wydechowe do aut zabytkowych oraz tuningowanych. Produkujemy również tłumiki motocyklowe. Staramy się spełnić każde życzenie klienta. Nasze układy wydechowe dostosowujemy do obowiązujących zasad.
Jak duże jest zapotrzebowanie na układy wydechowe do pojazdów zabytkowych Waszej produkcji?
Grzegorz Staszak: Zapotrzebowanie na nasze układy wydechowe do pojazdów zabytkowych jest duże. Systematycznie zauważamy rosnące zainteresowanie tym segmentem rynku. W naszym kraju jest sporo pasjonatów starszych pojazdów. Niektórzy traktują zakup zabytkowego samochodu czy motocykla nie hobbystycznie, a jako inwestycję kapitału. Wiele starszych pojazdów wymaga wymiany układu wydechowego. W naszej firmie staramy się odtworzyć oryginalne układy wydechowe, jak również proponujemy gotowe rozwiązania włoskiej marki Imasaf, której jesteśmy dystrybutorem. Firma Imasaf jest jedną z niewielu firm na rynku układów wydechowych, która oferuje układy wydechowe do aut zabytkowych.
Wszystkie zdjęcia wykorzystane w artykule są własnością firmy “Kaliński”. Ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody właściciela jest zabronione.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
szc., 10 lutego 2022, 20:37 2 0
czym więcej rzemieślników tym lepiej
Odpowiedz