Sprawdzanie auta przed zakupem – ciekawa, dodatkowa praca dla mechanika?

18 marca 2025, 12:31

Sprawdzanie używanych samochodów przed zakupem może być jednym ze sposobów zwiększenia dochodów mechanika. Taka działalność nie musi być dziś wykonywana na własną rękę. Na rynku istnieją firmy, skupiające ekspertów, zajmujących się przedzakupowym sprawdzaniem aut na zlecenie. Jakie są wymagania? Jakie są plusy i minusy takiej pracy dodatkowej?

Klientów na używane auta w Polsce nie brakuje. Ryzyko przy zakupie takiego auta też jest spore, bo pomimo wprowadzenia nowych przepisów, chroniących kupujących, większość nieuczciwych sprzedawców samochodów nic sobie z nich nie robi. Czy warto podjąć pracę jako specjalista od oględzin czy ekspert motoryzacyjny (stosowane są różne nazwy tego stanowiska), sprawdzający auta przed zakupem dla klientów prywatnych?

fot. Unsplash

Sprawdzanie aut przed zakupem – samodzielnie czy w ramach sieci ekspertów samochodowych?

Jeśli masz dobry warsztat mechaniczny i urządzenie do diagnostyki komputerowej, to z pewnością nie raz trafił do Ciebie klient, chcący sprawdzić samochód przed zakupem. Niekoniecznie zdarza się to jednak często. Ze sprawdzaniem aut przed zakupem jest jak z pracą taksówkarza – możesz pracować samodzielnie i możesz przystąpić do korporacji taksówkarskiej albo do firmy, oferującej jazdę dla określonej aplikacji. Musisz spełnić szereg wymagań, ale w zamian możesz liczyć na regularne zlecenia.

Na naszym rynku działa kilka firm, które specjalizują się w sprawdzaniu aut przed zakupem. Takie firmy mają swoje strony internetowe, centrale, działy marketingu i odpowiednie procedury. Zatrudniają też od kilkunastu do kilkuset specjalistów motoryzacyjnych w całym kraju. Firmy muszą też być przygotowanie prawnie na wiele sytuacji, które można przewiedzieć i których przewidzieć nie sposób.

Jak działa firma, która zajmuje się sprawdzaniem aut przed zakupem?

Każda z firm ma swoją stronę internetową, na której klient może dokonać wyboru odpowiedniej usługi. Zazwyczaj jest ona nazywana raportem. Raporty mają różny zakres.

Przykładowo najtańszy raport (średnia cena ok. 400 – 450 złotych) obejmuje sprawdzenie auta po VIN, podstawową kontrolę samochodu i jazdę próbną. Najdroższy, kompleksowy raport (średnia cena 700 – 800 zł w górę) obejmuje kompleksowe sprawdzenie auta, w tym diagnostykę komputerową, sprawdzenie podwozia i innych układów na wybranej Stacji Kontroli Pojazdów, a także pomiar grubości lakieru.

Jak to działa?

  • Klient wybiera raport. Podaje dane samochodu, który go interesuje (markę, model, adres, numer telefonu do sprzedawcy, czasami adres internetowy oferty sprzedaży) i uiszcza zapłatę.
  • Centrala firmy przyjmuje zlecenie i kieruje je do ekspertów, działających w pobliżu (na terenie powiatu, gminy lub województwa). Jeden z nich rezerwuje zlecenie i od tej chwili jest ono przypisane do niego.
  • Ekspert kontaktuje się ze sprzedawcą i umawia się na sprawdzenie auta. Firmy kładą nacisk na jak najszybsze sprawdzenie pojazdu. Graniczna data to 24 godziny. W wielu przypadkach ekspert jest w stanie umówić się i pojechać na sprawdzenie w czasie do 4 godzin.
  • Ekspert jedzie na badanie techniczne samochodu w ustalone miejsce. Wcześniej musi przygotować sobie wizytę w Stacji Kontroli Pojazdów, jeśli taka usługa wchodzi w skład raportu. W większości przypadków dojazd nie jest płatny (koszty dojazdu nie są zwracane).
  • Na miejscu ekspert rozpoczyna badanie samochodu. Robi to zgodnie z zasadami firmy. Dysponuje urządzeniem elektronicznym (laptop/tablet/notebook), w którym wpisuje podstawowe dane zlecenia (dotyczące auta i miejsca prowadzonej kontroli). Następnie postępuje zgodnie z planem badania samochodu, zgodnym z wybranym raportem. Plan znajduje się w urządzeniu elektronicznym. Po sprawdzeniu każdego określonego układu, wprowadza informacje do komputera. Niezbędne jest też robienie dokumentacji fotograficznej, a niektóre firmy (lub niektóre raporty) wymagają również przygotowania dokumentacji video. Po zakończonym badaniu w miejscu sprzedaży (najczęściej domu sprzedawcy auta, komisie itd.), ekspert wraz ze sprzedającym jedzie na jazdę próbną, a później do Stacji Kontroli Pojazdów, gdzie przeprowadza szczegółowe oględziny auta. Na koniec wypełnia wszystkie rubryki raportu, wpisując wyniki badania technicznego auta.
    W raporcie musi również znaleźć się osobista opinia eksperta na temat auta, która ma pomóc klientowi pomóc podjąć decyzję. To bardzo ważne. W praktyce okazuje się, że to najważniejsza część raportu, dla której klienci są w stanie zapłacić kilkaset złotych. Opinia eksperta, która ma odpowiedzieć na pytanie, czy warto kupić dane auto, czy nie. A może warto, tylko po prostu trzeba negocjować cenę.
  • Raport trafia do centrali firmy, a następnie jest przesyłany do klienta.
  • Ekspert ma dopisane wynagrodzenie do swojego konta.
fot. Unsplash

Dorywcza praca eksperta od oględzin pojazdów – opinia praktyka

Jak dowiedzieliśmy się od eksperta, współpracującego z jedną z największych firm, zajmujących się oględzinami pojazdów, badanie auta nie zawsze przebiega we właściwy sposób. Czasami już na pierwszy rzut oka, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne, ekspert widzi, że ma do czynienia z autem w fatalnym stanie albo jawnym oszustwem, które nijak nie pasuje do oferty sprzedaży. Wówczas badanie nie ma sensu. Ekspert przerywa je, a klient jest obciążany jedynie częścią kwoty.

W trakcie badania auta wiele rzeczy może się zdarzyć. Sprzedawca może być impulsywny i niemiły, widząc, że ma do czynienia z ekspertem, a nie niekompetentnym klientem. Czasami na badanie auta przyjeżdżają też klienci, którzy potem mogą być bardzo sfrustrowani i rozczarowani. Teoretycznie, uniknęli oszustwa, które mogłoby ich kosztować mnóstwo pieniędzy (naprawa ukrytych wad samochodu). Ale równocześnie zmarnowali czas i stracili kilkaset złotych.

Ile można zarobić na sprawdzaniu auta przed zakupem?

Kwota kilkuset zł (w zależności od wybranej wersji raportu) za kompleksowe badanie auta, które może trwać do 1,5 godziny, wydaje się atrakcyjna. Ale trzeba pamiętać, że to kwota dla centrali firmy. Z tej kwoty centrala musi opłacić podatki, koszty funkcjonowania, koszty marketingu i reklamy. Zatem do badającego może trafić co najwyżej połowa tej kwoty, od której oczywiście będzie trzeba odprowadzić podatek. Niektóre firmy zwracają koszty za dojazd do klienta, a inne nie.

Blaski i cienie pracy eksperta firmy sprawdzającej auta przed zakupem

Czy to na pewno dobra praca dodatkowa dla mechanika?

  • Musisz bardzo szybko reagować na pojawiające się zlecenia – rezerwować je, bo inaczej wezmą je inni eksperci, działający w Twojej okolicy.
  • Po przyjęciu zlecenia musisz jak najszybciej skontaktować się ze sprzedającym auto i umówić wizytę w celu sprawdzenia samochodu. Musisz zatem przerwać pracę w swoim warsztacie i realizować zlecenie zewnętrzne.
  • Jeśli nie masz zdolności interpersonalnych i nie lubisz rozmawiać z ludźmi – ta praca nie jest dla Ciebie.
  • W tej pracy musisz mieć ogromną cierpliwość i wysoką kulturę osobistą. Nawet wtedy, gdy nieuczciwy sprzedawca wygłasza kłamstwa na temat sprzedawanego auta, a Ty wiesz, że jest zupełnie inaczej.
  • Na badanie techniczne nie pojedziesz w kombinezonie, w którym pracujesz w warsztacie. Musisz się przebrać. Firma zlecająca sprawdzanie na pewno nie będzie od Ciebie wymagać noszenia garnituru, ale będzie mieć pewne zastrzeżenia co do dress codu.
  • Musisz umieć perfekcyjnie obsługiwać komputer, umieć robić zdjęcia i filmować.
  • Musisz mieć auto gotowe do jazdy, którym dojedziesz na badanie.
  • Czas pracy jest teoretycznie elastyczny. Jednak nie dotyczy to umawiania się na sprawdzenie.
  • Musisz mieć rozległą wiedzę motoryzacyjną, dotyczącą mechaniki samochodowej, blacharstwa, diagnostyki komputerowej, znajomości działania poszczególnych układów samochodów (w tym nowoczesnej elektroniki samochodowej). Musisz umieć rozpoznać problemy i awarie auta.

Pamiętaj, że klient oprze swoją decyzję o zakupie lub jego zaniechaniu na wynikach Twojego badania samochodu, które umieścisz w raporcie. Jeśli Ty stwierdzisz, że auto nie ma ukrytych wad, a klient samochód kupi i te wady się pojawią, firma będzie mieć problemy. A być może nawet sprawę sądową.

fot. Unsplash

Firma wyposaży Cię w podstawowy sprzęt i przeszkoli. Zawsze możesz liczyć na wsparcie ze strony centrali.

Ale…

  • Czasami nieuczciwy sprzedawca oferuje do sprzedaży auto, które jest w fatalnym stanie technicznym. Ty musisz wykonać jazdę próbną. Ty ponosisz ryzyko. Dodatkowo obok Ciebie jedzie sprzedawca, więc odpowiadasz i za niego.
  • To byłaby idealna praca, gdyby firma mogła kierować auta do Twojego warsztatu, do sprawdzenia. Jednak tak nie jest. To Ty jesteś pracownikiem mobilnym, na wezwanie.
  • Dodatkowy dochód z innego źródła to oczywiście konieczność prowadzenia dodatkowej księgowości.

Jakie wymagania mają firmy, które poszukują ekspertów do badania aut przed zakupem?

Zazwyczaj firmy tego typu wymagają od potencjalnych pracowników doświadczenia w branży. Najczęściej wymagane jest udokumentowane doświadczenie zawodowe w branży – powyżej 5 lat, najlepiej jako mechanik, diagnosta samochodowy albo rzeczoznawca samochodowy.

Ponadto konieczne jest oczywiście ważne prawo jazdy kategorii B (posiadane minimum 5 lat), własne sprawne auto, umiejętność obsługi komputera, dokładność, sumienność, wysoka kultura osobista i zdolności interpersonalne.

Najczęściej firmy poszukują ekspertów prowadzących działalność gospodarczą.

Powyższe zajęcie można traktować jako pracę na pełen etat, ale tylko wtedy, gdy i tak prowadzi się działalność gospodarczą. Można spodziewać się, że w klauzulach o współpracy zawarte są zastrzeżenia, które uniemożliwiają równoczesną pracę np. dla dwóch firm sprawdzających auta przed zakupem (co mogłoby zapewnić większą liczbę zleceń).

Czy Waszym zdaniem praca eksperta, sprawdzającego auta przed zakupem to dobry sposób na dodatkowy dochód? Podzielcie się opinią w komentarzach.

Komentarze

Brak komentarzy!