Piszący te słowa podsłuchał na parkingu rozmowę dwóch dżentelmenów, który zastanawiali się, jaka będzie nadchodząca zima. Rozmówcy reprezentowali przy tym zupełnie różne poglądy. Otóż jeden stwierdził, że w globalnym ociepleniu pokłada nadzieję na łagodną zimę, bez mrozu, a przede wszystkim bez tego ohydnego śniegu. Natomiast drugi z jegomości stanowczo przeciw tym oczekiwaniom zaprotestował, domagając się kategorycznie porządnej zimy, ze śniegiem, mrozem, zaspami itp. Teraz zagadka dla Czytelników: skąd u owego kierowcy to upodobanie do arktycznej aury? Czyżby narciarska pasja? A może ekologiczna świadomość i troska o topniejące w Alpach lodowce? Okazało się jednak, że motywacja była par excellence przyziemna. – Tysiąc złotych wydałem na zimówki, i co, mam teraz zostać z nimi jak jakiś wał? – zapytał retorycznie.
Brzmi to zabawnie, ale z rozmowy tej płynie pewien wniosek ogólniejszej natury. Otóż zima istotnie wpływa na koniunkturę wielu branż, włącznie z warsztatami samochodowymi. No bo wyobraźmy sobie, że globalne ocieplenie przegnało zimę na dobre i zapanował u nas klimat atlantycki. Okaże się wówczas, że nie ma chętnych do przekładania opon. Mróz nie rozsadza asfaltu i nie czyni dziur w jezdni, więc auta nie mają gdzie demolować sobie zawieszenia. Sól nie zżera elementów podwozia, chłodnic i skraplaczy klimatyzacji, zaś diesle bez trudu zapalają każdego ranka… Jednym słowem koszmar!
Przybywaj zatem, luba zimo, na uciechę nie tylko dziatwie, ale i mechanikom samochodowym.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 4 grudnia 2012, 16:44 0 0
Moje słowa pragnę skierować do Pana Grzegorza oraz do wielu ludzi podobnie myślących jak ci panowie z parkingu. W Polsce wciąż panuje brak świadomości na temat globalnego ocieplenia. A przecież z wielu filmów, książek, prasy lub chociażby w internecie można dokładnie przeczytać jakie są i będą dalsze skutki globalnego ocieplenia w najbliższym stuleciu. Ba, wielu ludzi nawet nie wierzy ekologom w globalne ocieplenie, co dla mnie jest w ogóle niezrozumiałe!
Jeżeli ktoś myśli że z powodu ocieplenia klimatu nie będzie w Polsce opadów śniegu i mrozów to grubo się myli. Szacowane ocieplenie ma wynieść w przeciągu stu lat od 1,1 do 6,4st.C. Takie ocieplenie nie spowoduje zaniku opadów śniegu w okresie zimowym ani gwałtownych silnych spadków temperatur. Wręcz przeciwnie, będzie wzrastać ilość opadów atmosferycznych, co powodować będzie między innymi topniejąca pokrywa lodowa. Będziemy światkami wielu anomalii klimatycznych co już dzisiaj możemy zaobserwować. Przykładem niech będą prawie 30st. mrozy jakie nas nawiedziły minionej zimy w Polsce i gwałtowne obfite opadów śniegu (również 2 lata temu). Huragany i ulewne deszcze będą się przeplatały z suszami w wielu innych rejonach świata. Z jednej strony będzie więcej powodzi a z drugiej upały będą osuszały tereny bagienne. Podniosą się wody oceaniczne o ok.18 cm. O zwierzętach, które mogą wyginąć a inne emigrować już nie wspomnę.
Natomiast co do opon zimowych, to zaleca się ich montaż kiedy temperatura spada poniżej +5st.C a nie jak spadnie śnieg, gdyż opony zimowe mają inny skład mieszanki od opon letnich, które są twardsze.
Reasumując: Hiszpanii w Polsce nie będzie więc lepiej najpierw się nieco dokształcić w odpowiedniej tematyce a potem pisać artykuły do prasy i nie tylko, by wiedzieć o czym pisać i jak pisać by to miało sens.
Odpowiedz