Dział techniczny europejskiego oddziału Mintex, codziennie dostaje kilkanaście reklamacji dotyczących układu hamulcowego. W większości przypadków odpowiedź serwisu jest negatywna. Powodem jest uszkodzenie nowych części w toku ich montażu w warsztacie.
Winę za ten stan rzeczy najczęściej ponosi pośpiech. Tak właściciel samochodu, jak i mechanik chce przecież mieć skończoną naprawę w jak najkrótszym czasie. Ten pierwszy może wszak znowu swobodnie się poruszać, ten drugi naprawiać kolejne auta.
Pal licho kiedy w pośpiechu błędnie zamontujemy klientowi sopranowy głośnik albo boombox w bagażniku. W najgorszym wypadku wróci do nas z reklamacją i nieco zdrowszymi bębenkami słuchowymi. Gorzej, gdy rutyna i nader szybkie tępo pracy towarzyszą montażowi elementów układu hamulcowego. Nie trzeba mieć wyobraźni Hitchcock’a, żeby zobaczyć, czym to może grozić.
Jak mówi przedstawiciel marki Mintex w Polsce – Mirosław Przymuszała:
– Choć sama wymiana klocków czy tarcz hamulcowych jest prostą czynnością, przed przyjęciem zlecenia należy się upewnić, że posiadamy niezbędne do tego… narzędzia. We współczesnych samochodach, w których chociażby układ ABS jest już standardem, nie uda się dokonać tego za pomocą uniwersalnego klucza, śrubokręta i młotka. Właśnie próba ich użycia często doprowadza do mechanicznego uszkodzenia nowej części. Dlatego nasza marka oferuje komplet niezbędnych i przydatnych narzędzi serwisowych.
Nie bez znaczenia dla bezpieczeństwa pozostaje też użycie odpowiednich części dla modelu auta.
– Presja czasu powoduje, że mechanik może zamówić części do samochodu, nie weryfikując ich numerów referencyjnych. Po dostarczeniu do warsztatu są od razu rozpakowywane i montowane bez porównania chociażby ich kształtu do elementów założonych w samochodzie. Takiej części nie uda się już zwrócić do dystrybutora, co oznacza poniesienie wymiernej straty finansowej. Niestety, w ramach reklamacji trafiają do nas podpiłowane czy ponacinane klocki i tarcze hamulcowe!” – dodaje Przymuszała.
Ewentualne wątpliwości dobrze jest rozwiać, używając do tego dokumentacji technicznej samochodu lub któregoś z wielu dostępnych obecnie katalogów on-line. Takie rozwiązanie lub użycie odpowiedniej aplikacji skanującej na urządzeniu mobilnym, zaleca m.in. Mintex.
Komentarze