Producenci samochodów starają się maksymalnie wydłużyć odstępy pomiędzy wymianami oleju. Nie jest to raczej ruch w dobrą stronę. Właściciel Kii Soul nabył swoje auto w salonie, a następnie przejechał ponad 45 tys. km nim zorientował się, że należało zgłosić się do serwisu…
Nowe auto z niedotartym silnikiem przejechało ponad 45 tysięcy kilometrów na tym samym oleju. Zapominalski właściciel w końcu przyprowadził je do serwisu. Jak wygląda olej po pracy na takim dystansie? Zobaczmy:
Spuszczany z silnika olej przypomina konsystencją budyń. Wielka szkoda, że autor filmu nie pokazał także jak wygląda filtr oleju od środka.
Producenci pojazdów coraz częściej wydłużają interwały pomiędzy zalecanymi wymianami oleju w nowych modelach samochodów. Być może oleje typu long-life lepiej radzą sobie z dużymi przebiegami niż zwykłe środki smarne. Zdania są jednak podzielone. Powyższy przykład raczej nie zachęca do pokonywania zbyt długich dystansów bez wymiany oleju…
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
obi1, 3 listopada 2016, 16:38 0 0
handa
Odpowiedz