Od sierpnia ubiegłego roku w wydziałach komunikacji można rejestrować auta z kierownicą po prawej stronie. Stawki ubezpieczenia OC w większości towarzystw są dla nich znacznie wyższe niż dla samochodów przystosowanych do ruchu prawostronnego. Tu jednak także można zaobserwować zwyżki.
Obecnie, aby zarejestrować "anglika" wystarczy przystosować jego reflektory do ruchu prawostronnego, przerobić lusterka wsteczne i zmienić prędkościomierz na wyskalowany w kilometrach. Po spełnieniu tych warunków pojazd przejdzie pomyślnie badanie techniczne. Warunkiem dopuszczenia do ruchu jest jeszcze obowiązkowe ubezpieczenie OC. Z analizy cen OC przeprowadzonej przez CUK Ubezpieczenia wynika, że polisy OC na „angliki” są droższe niż 3 miesiące temu.
– „Od sierpnia bez przeszkód można rejestrować i ubezpieczać pojazdy z kierownicą po prawej stronie. Mimo że każde towarzystwo prowadzi indywidualną politykę cenową, ceny utrzymują się na podobnie wysokim poziomie. W porównaniu do pojazdów z kierownicą po lewej stronie, średnie stawki są trzykrotnie wyższe. Są też towarzystwa, które przewidują niższe zwyżki, faktem natomiast jest, że ceny OC poszły w górę." – tłumaczy Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.
Eksperci CUK porównali szczegółowe informacje od towarzystw oferujących ubezpieczenia dla „anglików”. Ubezpieczając pojazd Vauxhall Insignia Hatchback z 2008 r., z silnikiem 1.8, brytyjskiego odpowiednika Opla – w opcji z kierownicą z lewej i z prawej strony, polscy kierowcy muszą liczyć się zarówno ze zwyżkami jak i kalkulacjami bazującymi na indywidualnej ocenie towarzystwa. Poniżej zestawienie ofert czterech przykładowych ubezpieczycieli, którzy prezentują różne podejście do ubezpieczenia pojazdów z kierownicą po prawej stronie.
Uniqa podniosła ceny OC, zarówno dla „anglików” jak i ich odpowiednika z kierownicą po lewej stronie o 26%, wynika z porównania z cenami czerwcowymi. Gothaer ubezpieczając Insignię z kierownicą po prawej stronie wciąż przewiduje trzykrotnie wyższą składkę. W związku z rynkowym trendem drożejących cen OC, polisy dla obu pojazdów: zarówno z kierownicą po prawej , jak i lewej stronie, wzrosły średnio o 16%.
Compensa w obecnym zestawieniu jest towarzystwem oferującym najbardziej ulgowe warunki dla posiadaczy „anglików”. Wciąż jednak, w porównaniu do Opla, OC kosztuje dwukrotnie więcej. W porównaniu do cen z czerwca polisy OC podrożały średnio o 17%. W Warcie „angliki” traktowane były tak samo jak samochody produkowane na ruch prawostronny – bez zwyżki. Ulgowe traktowanie dobiegło końca – porównując obecne ceny OC Opla i jego brytyjskiego odpowiednika, właściciel „anglika” musi się liczyć z czterokrotnie droższą polisą. W porównaniu z cenami z czerwca, ceny polis OC na Opla wzrosły średnio o 28%.
– „Niezmienna polityka cenowa wobec „anglików” wynika najprawdopodobniej z mikroskali zjawiska, jakim jest rejestrowanie pojazdów z kierownicą po prawej stronie. Faktem natomiast jest, że OC jest coraz droższe. Od kwietnia 2015 roku rynek ubezpieczeń komunikacyjnych przechodzi istotne przemiany, które stymulują wzrost cen. Wprowadzono w życie zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących zasad likwidacji szkód komunikacyjnych, co przełożyło się na wyższe kwoty wypłacanych odszkodowań. We wrześniu, w specjalnym liście szefa KNF, zalecono ubezpieczycielom podniesienie stawek polis OC i AC w związku z pogorszeniem rentowności sektora ubezpieczeń OC. W związku z tym, niewykluczone, że wyższe stawki będą dotykać kierowców coraz mocniej." – podsumowuje Kuczwalski.
Pomijając fakt wysokich stawek OC dla aut z kierownicą po prawej stronie, wyraźnie widać również, że w zależności od towarzystwa ceny OC dla tego samego auta również różnią się od siebie. Decydując się na kupno „anglika”, szukając oszczędności, warto przed zakupem ubezpieczenia porównać ceny polis u różnych ubezpieczycieli, bo ceny mogą różnić się nawet o ponad tysiąc złotych.
Komentarze