Dobór odpowiednich części do naprawianego pojazdu to coraz większe wyzwanie w czasach, gdy niemal każdy model samochodu występuje w kilku wersjach. Elektroniczne katalogi części pozwalają uniknąć pomyłki oraz zaoszczędzić czas. Czy jednak zawsze w pełni się sprawdzają?
Ze względu na wciąż rosnącą liczbę marek części dostępnych w ofercie wiodących dystrybutorów, każdy z nich musi dokładać wielu starań, by posiadać wciąż aktualną bazę produktów. Nowe referencje wprowadzane są niemal każdego dnia, przez co do lamusa odchodzą katalogi w wersjach drukowanych. Opasłe tomy zajmują dużo miejsca, a znalezienie strony z poszukiwanymi częściami wymaga czasu. Poza tym dezaktualizują się niemal tego samego dnia, gdy opuszczają drukarnię (wystarczy, że któryś z producentów poszerzy swoją ofertę).
Jedyną rozsądną opcją w dzisiejszych czasach wydają się katalogi w formie elektronicznej. Większość dystrybutorów udostępnia je już od dłuższego czasu, okresowo wprowadzając poprawki czy nowe funkcje. Niektóre programy można obsługiwać całkowicie online, z dowolnego urządzenia (także smartfonów i tabletów po pobraniu aplikacji). Które z katalogów są najbardziej intuicyjne i wygodne w obsłudze? To pytanie dla naszych Czytelników. Po zakończeniu badania, podsumujemy wynik ankiety i opublikujemy w oddzielnym artykule.
Ankieta
Ankieta została zakończona!
grafika: Diesel Technik
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
TommyGun, 4 maja 2017, 14:31 4 -26
Celkar ma najlepszy!
Odpowiedz
hvast, 4 maja 2017, 18:40 4 -18
Według niektórych dendrofilia też jest spoko
Odpowiedz
Machina, 5 maja 2017, 1:04 4 -17
Raz w dziuplę to nie dendro
Odpowiedz
Andrzej, 5 maja 2017, 15:04 33 -2
Generalnie, w obecnych czasach wiekszosć katalogów spełnia swoją role.
Poziom znacznie się podniósł przez ostatnie lata. Teraz trzeba się napracować, żeby jakoś się wyróżnić. Jeszez 10 lat temu katalog Harta nie miał konkurencji. Potem przez jakiś czas MP miało najlepszy. Teraz większość prezentuje podobny poziom. Jedynie co da się zauważyć to to, że katalogi dedykowane, robione na zamówienie wypadają lepiej, niż takie "uniwersalne" które działają potem u kilku dystrybutorów. Wszystko przez internet, aktualizowane codziennie z aktualnymi stanami.
Gdzie te czasy jak czekało sie, jak na zbawienia na handlowca, który przywiezie katalog na płytkach ;-)
Odpowiedz
olioli, 6 maja 2017, 11:47 22 -4
Katalog MP to ostatnio ciężko ocenić, bo więcej nie działa jak działa.
Dziś zakupy poszły do konkurencji. Moja rada dla MP.
Żeby coś sprzedać sklep musi być otwarty
Odpowiedz
tarmac, 7 maja 2017, 11:03 7 -1
olioli ma rację. MP miało fajny katalog ale teraz chyba lagę na niego kładą, bo albo działa powoli, albo wcale.
Odpowiedz
Kato1, 7 maja 2017, 11:45 10 -1
Andrzej
też pamiętam jak dawali liste częsći i z doborem radź sobie sam
teraz odpalasz katalog i masz wszystko
to już jest standart kto tego nie ma wyglada śmiesznie
ja tylko czekem na takie ceneo
gdzie towar od każdego bedzie po cenie posortowany :-p
Odpowiedz
Mack3, 7 maja 2017, 15:29 7 -2
Kato1 był już taki pomysł, ktoś już nawet robił startup. Niestety, dostawcy to zablokowali, bo jakto tak? Klient ma móc sobie coś porównać? Żeby widział jak na dłoni kto go goli do żywego? Im się wydaje, że klienci nie sprawdzają w każdym miejscu?
Odpowiedz
Kovic, 8 maja 2017, 16:26 20 -6
Mack3, Kato1
na pewno cieszysz się jak klient przychodzi z listą wszystkich lokalnych sklepów ( lub warsztatów ) z cenami wypisanymi w rządku.
Najlepiej aby hurtownia ( jakakolwiek ) trzymała wysokie stocki, miała cuda, dostarczała 10 razy dziennie, miała super katalog i pracowała charytatywnie...
Odpowiedz
Kato1, 8 maja 2017, 19:57 9 0
Kovic
prawie zgadles
klient przy mnie wyciaga komore i pokazuje mi ze na alegro jest taniej
zapłaci najwyżej tyle samo
i ja teraz muszę kilka katalogow przeglądnąć i sprawdzic cene
kapitalizm dobry jak dotyczy innych ;-)
Odpowiedz
Mack3, 8 maja 2017, 21:18 13 0
Kovic, chyba nie do końca zrozumiałeś. Pomysł porównywarki dotyczył programu, mającego porównywać ceny dużych dostawców (IC, AP, AD, IT itd) i mającego służyć właśnie hurtowniom. I przez dużych został zablokowany... bo mogli. Porównywanie cen na poziomie detalistów, przychodzących do sklepu, czy kupujących w internecie jest dopracowane do perfekcji a my musimy się w tym odnajdować, sprawdzać wszystko ręcznie w różnych miejscach, by walczyć o klienta z handlarzami z netu. Taka to sprawiedliwość.
Odpowiedz
Anonim, 11 maja 2017, 8:42 2 -1
Jako osoba pracująca na takich katalogach mogę powiedzieć że zaletą i najważniejszą funkcja takich katalogów powinno być dokładność w dobrze części oraz łatwość i szybkość wyszukania danych części. Co do tego żadna z tych wymienionych firm nie ma dokładnego katalogu. W każdym są błędy w każdym są braki które ograniczają sprzedaż pomimo że towar dostępny jest w magazynie. A często zdarza się tak że nawet chęć pomocy w usunięciu takowych błędów czy braków jest lekceważona. A już dodawanie dodatkowych funkcji czasem przerasta zwykłego Kowalskiego w orientowaniu się czy zgłębieniu jego wszystkich możliwości. A tylko dlatego tak się dzieje bo firmy chcą jak najwięcej zarobić
Odpowiedz
Anonim, 11 maja 2017, 8:46 1 0
....katalog powinien posiadać tylko jedna prosta funkcję - wyszukiwanie i dobór części- a sztab ludzi powinien zajmować się resztą bo żaden komputer nie jest w stanie stworzyć atmosfery przywiązania i chęci współpracy z klientem. I tego trzeba uczyć i rozwijać w obsłudze klienta. A nie stawiać na szybki łatwy zarobek
Odpowiedz
ARTMOTGOL, 11 maja 2017, 10:08 2 -6
KATALOGI DYSTRYBUTORÓW TO PROWIZORKA , NIE ZAINWESTUJESZ W PŁATNY PORTAL ORYGINALNYCH CZĘŚCI P.24 DO TEGO PŁATNY T.D. TO RESZTA KATALOGÓW TO AMATORKA OKROJONA ,JAK NIE MASZ WYJĘTYCH CZĘŚCI Z SAMOCHODU NA PORÓWNANIE TO DUŻO ZWROTÓW .... A PRĘDKOŚĆ ??? TYCH INTERNET. DARMOWYCH ...... PS.: NAJLEPSZY KATALOG NA ALLEGRO U KLIENTA W SMARTFONIE JAK CI PODAJE CENY Z RĘKAWA LEPSZE NIŻ W NASZYCH KATALOGACH ...
Odpowiedz
Bartek, 11 maja 2017, 12:18 24 0
To że klient przychodzi ze smartfonem z otwartym allegro lub kartą ze spisanymi cenami od innych sklepów to nie znaczy że trzeba sprzedawać bez marży i się poddawać temu. Niech sobie zamawia z neta płaci za przesyłkę i niech zobaczy właśnie jak to fajnie jest potem odsyłać bo nie pasuje i czekać dniami. Ja przedstawiam swoją cenę i jak komuś nie odpowiada to nie musi kupować. Jak każdy będzie trzymał ceny to klienci będą kupować a jak niektórzy sprzedają same chińczyki albo na 5% marży to się potem nie ma co dziwić że tak jest na rynku jak jest.
Odpowiedz
lewar, 12 maja 2017, 16:29 10 -2
Zgadzam się z opinią Andrzeja, że 5-10 lat temu najlepszym katalogiem internetowym (choć nie idealnym) wgrywanym z płyty i aktualizowanym co kwartał miał HART. Był dość dokładny i zawierał najwięcej informacji oraz zamienników. Jednak z chwilą jego modernizacji i przejścia w formę online został okrojony z wielu przydatnych informacji i pojawiło się w nim mnóstwo błędów i braków. Tym samym stał się podobnym do całej reszty katalogów. Wiele wyszukiwarek części którymi dysponują hurtownie (w tym HART) nie znajdują części które dana hurtownia ma na półce, co jest moim zdaniem niewybaczalnym błędem. Dochodzi często do takich absurdów, że numer jakiejś części wyszukuję najpierw w Googlach a później po tym numerze szukam w cenniku, bo żaden katalog (wyszukiwarka) nie znajduje szukanej części. Moim zdaniem dzieje się tak dlatego, że obecnie chyba wszystkie katalogi opracowane są na Integrze i liczne błędy oraz braki w tym programie są powielane i przenoszone na wszystkie wyszukiwarki jakimi dysponują hurtownie. Osobiście wiele razy zwracałem uwagi dystrybutorom na konkretne błędy i braki jednak tak jak Andrzej pisał nikogo one nie interesowały i zawsze na przyjęciu zgłoszenia się kończyło. Kolejnym mankamentem wszystkich katalogów internetowych jest zły dobór zamienników jak i podawanie zbyt szerokiej gamy możliwych produktów, które nie sposób sprecyzować inaczej jak trzymając starą część w ręku i porównują ze zdjęciem i opisem. Jednak i tutaj nie jest dobrze, bo zdjęcia często są złe, nie dokładne a opisy błędne albo nie precyzyjne, albo nawet zdjęcia nie ma w ogóle.
Reasumując od lat marzą mi się katalogi jakimi dysponują ASO w których po numerze VIN możemy precyzyjnie dobrać część jak i znaleźć dokładny schemat rozmieszczanych części w aucie. Ale czy hurtownie stać na takie luksusy dla swoich klientów? Widząc po otwieranych kolejnych licznych oddziałach odnoszę wrażenie że stać, tylko im się zwyczajnie nie chce inwestować w coś co według nich nie przyniesie wymiernych korzyści, bo nie można tego sprzedać. Jednak moim zdaniem taka hurtownia nie zdaje sobie nawet sprawy jak wiele traci klientów i nie sprzedanych produktów na posiadaniu miernych katalogów. Osobiście robię najwięcej zakupów w tej hurtowni z której katalogu korzystam i który jest najdokładniejszy. I już ten fakt powinien dać dużo do myślenia.
Odpowiedz
zibek_z, 12 maja 2017, 20:42 1 -2
Panowie jeżeli chcecie czegoś do wyszukiwania części albo szukania po numerach oryginalnych bądź innych producentówto zacznijcie korzystać z repxpert i po kłopocie. Pozdrawiam.
Odpowiedz
catalogeurs de l'équipe, 14 maja 2017, 10:16 11 0
@lewar, nie do końca można się zgodzić z tym, co piszesz. Owszem, kilka z ankietowanych katalogów jest autorstawa Integry, ale nie wszystkie. Część jest całkowicie oryginalnych. To, co łączy WSZYSTKIE katalogi to TecDoc. Wszyscy bez wyjątku korzystają z bazy TecDoc`a. Zazwyczaj tylko ograniczają widoczność marek do tych, którymi handlują. Nie ma tu mowy o większej lub mniejszej dokładności, bo w zasadzie wszyscy mają to samo. W zasadzie, bo nieliczni (na przykład MP) poprawiają dane TecDoca, albo dodają własne marki, lub towary, których w TecDoc`u nie ma. Co do kwestii, że jest jakiś towar, ale nie da się go znaleźć katalogiem - pretensje można mieć jedynie do producenta tego towaru. To producenci dostarczają dane do TecDoca i to, co przyślą - to jest, a jak nie ma, to nie ma. I nawet najlepszy katalog nic tu nie poradzi. Chyba, że dystrybutor ma prywatną ekipę, która to uzupełni. Wykorzystywanie oryginalnej serwisówki, czyli popularne "dobieranie po VIN`ie"? Lewar, przecież to jest powszechnie dostępne. Na dobrą sprawę bez tego dziś nie da się już pracować i wszyscy zainteresowani korzystają z tej funkcji (dostępnej z różnych źródeł). Dobór części przestał już być prostą czynnością, ale stał się procesem technologicznym. Producenci pojazdów posiadają systemy informatyczne pozwalające im komplikować budowę samochodów i różnicować systemy (czyli sprawiać, że w modelu występuje choćby 5 rodzajów systemu hamulcowego) niemal bez ograniczeń. Aftermarket, chcąc przetrwać, musi za tym nadążać. W dodatku mając o wiele gorszą sytuację, bo trzeba być dostosowanym do specyfiki różnych marek samochodów, z których każda komplikuje po swojemu itd itp. Posługiwanie się narzędziami doboru części staje się stopniowo osobnym fachem.
Odpowiedz
Piotrek, 21 maja 2017, 13:21 1 0
Dla mnie najważniejsza w katalogach jest szybkość i łatwość obsługi no i oczywiście szeroki zakres danych o czesciach. Katalog IC jest najlepszy bo wlasnie ta firma ma w ofercie najwiecej towaru i ten katslog jest najpopularnieszy. Sam katalog nie jest bez wad ale ilosc nr czesci i zamienników jest znacznie wieksza niż w innych firmach. Co do innych wyszukiwarek to najlepiej jeśli dostajemy katalog, ktorego znamy obsluge to zaczynamy na nim prace bezproblemoro i nie musimy sie go uczyc. Tak było z katalogiem Autolandu. Wszystkie katalogi oparte są o te same dane TecDoc i stąd się bierze najwiecej powielonych błędów. Z tym wyszukiwaniem po numerze VIN też nie jest tak kolorowo jak pisal Dystrybutor. Używamy od lat Partslinka24 i tam czasami tez mamy watpliwosci. A wyszukiwanie po nr VIN w Motoprofilu to porażka. Bardzo często nie znajduje po Vinie pojazdu, jest tam chyba jakaś dziurawa baza bo w partslinku nam znajduje te same pojazdy a w MP nie. Te graficznie rozbudowane schematy o których pisał ktoś wcześniej na pewno by się przydały, ułatwiło by to szybki wybór czesci.
Mam nadzieję że dystrybutorzy nie tylko będą uruchamiac nowe filie i wprowadzać nowe marki z "chińskim" towarem ale również będą pracowac nad katalogami aby ułatwić nam wyszukiwanie i zamawianie części.
Odpowiedz
AzPrzeztfoszy, 3 sierpnia 2017, 12:31 0 0
Korzystam czasem z katalogów dystrybutorów części, ale żeby mieć pewność na 100% korzystam również z katalogów producentów części bądź producenta pojazdu jeśli uda się znaleźć dostęp.
dystrybutorzy to baza zazwyczaj TecDoca
producenci części to zazwyczaj też baza TecDoca, ale np. taki schaeffler ma katalog swój który jest dokładniejszy od tego dziurawego tecdoca i chociaż ze sprzęgłami, rozrządami i łożyskami mam spokój.
ktoś podał też repxperta (schaeffler) - ale z tego korzystam jak chcę crossować na jakieś ogólnoświatowe marki których zazwyczaj dystrybutorzy w Polsce nie mają - ale internet już ma :)
pozdrawiam wytrwałych i mam nadzieję że kiedyś producenci pojazdów pójdą śladem BMW i udostępnią wszystkim swój katalog części...
Odpowiedz