Choć rynek wtórny części do samochodów osobowych jest ogromny, nadal bez trudu można znaleźć w nim luki – często zupełnie zaskakujące. Potwierdzają to przykłady podawane przez naszych Czytelników oraz użytkowników Forum Mechanika.

Wydawać by się mogło, że czasy, w których naprawiane samochody zalegały na podnośnikach oczekując na przedłużającą się dostawę części, już minęły. Dziś dystrybutorzy i hurtownie dowożą towar do warsztatów nawet kilka razy dziennie. Na rzadziej zamawiane części trzeba czekać dłużej, jednak jeżeli znajdują się na magazynie centralnym dystrybutora, zazwyczaj można je otrzymać już na drugi dzień od zamówienia. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy danej części nie ma ani na stanie filii, ani w magazynie, ani nigdzie indziej. Po prostu nie jest produkowana.

Pod naszym artykułem dotyczącym podobnych sytuacji oraz w dedykowanym problemowi wątku na Forum Mechaników, mechanicy podali wiele przykładów. Okazuje się, że w przypadku niektórych pojazdów oraz niektórych grup asortymentowych, braki rynkowe są codziennością.

Jakich części brakuje na aftermarkecie?

Zanim przejdziemy od ogółu do szczegółu warto zwrócić uwagę na ważną kwestię. Niektóre części niedostępne na rynku wtórnym można zakupić poprzez autoryzowaną sieć producentów pojazdów. Zazwyczaj są one stosunkowo drogie, czasami wymagają też długiego oczekiwania na transport z zagranicznego magazynu, ale istnieją, przez co naprawa prędzej czy później może zostać przeprowadzona (inną sprawą jest kwestia jej opłacalności). Zdecydowanie bardziej problematyczną grupą są części, których nie znajdziemy nawet w ofercie sieci dealerskich. Wówczas jedyną opcją pozostaje rynek części używanych, gdzie jakość podzespołów bywa loteryjna.

Japonia wciąż egzotyczna

Nasi Czytelnicy oraz Użytkownicy Forum Mechanika bardzo często wskazywali na braki na rynku części do pojazdów azjatyckich – szczególnie japońskich. Przykładów było wiele: końcówki kierownicze Hondy Jazz III, amortyzatory Toyoty Hilux, panewki do diesla 2.2 Toyoty itd. W większości sytuacji pomocą służy ASO, jednak ceny i czas oczekiwania są dalekie od satysfakcjonujących.

Okazuje się, że na rynku występują duże braki w ofercie przewodów klimatyzacji oraz przewodów wodnych. W niektórych przypadkach części nie dostaniemy nigdzie poza ASO. Spore deficyty panują także w segmencie uszczelek. Nawet do bardzo popularnych na drogach pojazdów jedyną receptą są zestawy naprawcze, ale często i w nich brakuje kilku potrzebnych uszczelnień. Luki na tym rynku uzupełniane są stopniowo wraz ze starzeniem się danego modelu pojazdu. Szybko w ofercie pojawiają się oczywiście także uszczelnienia niezbędne przy naprawie typowych dla danego modelu awarii.

Interesującym przykładem auta skądinąd egzotycznego, jednak ze względu na prywatny import dość często spotykanego na naszych drogach jest Daihatsu Cuore. Okazuje się, że na rynku występują problemy z zamówieniem nawet podstawowych części do tego japońskiego pojazdu, takich jak elementy układu hamulcowego.

Problemy zza oceanu

Dużym problemem okazuje się pozyskanie niektórych części do samochodów sprowadzanych z USA. Co ciekawe nie chodzi tu tylko o rzadkie z punktu widzenia naszego rynku auta, ale także o samochody marki Ford. Zdarza się, że nawet w obrębie tego samego modelu, istnieją różnice konstrukcyjne pomiędzy autami produkowanymi na rynek amerykański i europejski. Powstałe luki stara się wypełnić rynek wtórny, a konkretnie firmy ściągające części z USA, jednak nie zawsze się to udaje. Autoryzowane serwisy tej marki w Polsce rozkładają ręce lub proponują zamówienie danej części zza oceanu. Ta droga zazwyczaj trwa bardzo długo.

Brak części do Passata, czyli najbardziej nietypowe przypadki

W naszym zestawieniu nie może zabraknąć prawdziwych niespodzianek, czyli części, których obecność na półce najbliższej hurtowni zakładalibyśmy w ciemno. Jeden z użytkowników Forum zwrócił uwagę na problem ze znalezieniem uszczelki termostatu do silnika 1.6 FSI w Volkswagenie Golfie IV. Inny zaraportował duże braki w częściach do popularnych przecież silników 20 oraz 28i BMW. Z dużymi problemami borykają się także właściciele Mercedesów, zwłaszcza poliftingowych vanów i aut dostawczych. Jeden z naszych Czytelników miał problem ze znalezieniem odpowiedniej wersji bębnów do Peugeota 207. Prawdziwym zaskoczeniem może okazać się fakt niepełnej dostępności części do legendy naszych szos, czyli Passata B5 1.9 TDI. Użytkownik forum nie znalazł nigdzie sprzęgła do zamontowanego w nim kompresora klimatyzacji.

W powyższym przypadku, jak i wielu innych, rozwiązaniem okazuje się zakup kompletnego podzespołu. Jest to jednak rozwiązanie kłopotliwe głównie ze względu na cenę. Wydaje się także nieracjonalne ze względów ekologicznych (wymieniamy cały element zamiast pojedynczej, niewielkiej części).

Czy recepta na problemy z częściami istnieje?

Wraz z rozwojem niezależnego rynku motoryzacyjnego coraz więcej braków w ofercie części będzie uzupełnianych. Wydaje się jednak, że całkowite pokrycie rynku nie jest osiągalne. Niezależni producenci potrzebują czasu, by wyprodukować własne wersje podzespołów stosowanych na pierwszy montaż w pojazdach. Z kolei starsze modele samochodów, które powoli kończą żywot na naszych drogach przestają być opłacalnym fragmentem rynku, zatem niektórzy producenci przestają wytwarzać części do nich. Także autoryzowane serwisy skupiają się na autach młodszych, ewentualnie proponując dostawy z magazynu centralnego z tzw. linii “classic”. Jak słusznie zauważył jeden z forumowiczów, autami klasycznymi dla producentów stają się powoli takie modele jak np. Passat B6, którego produkcja zakończyła się 10 lat temu. Cóż, czas biegnie szybko.

Co robić w przypadku problemów ze znalezieniem części? Często jedynym rozwiązaniem okazuje się poszukiwanie podzespołów używanych – na internetowych aukcjach lub auto złomach. Na rynku pojawiają się jednak także coraz dokładniejsze wyszukiwarki i programy, pozwalające na sprawdzanie stanów magazynowych hurtowni w wielu krajach. Często produkt, który nie występuje na rynku wtórnym w Polsce możemy znaleźć np. na rynku słowackim czy niemieckim z akceptowalną ceną wysyłki za granicę. Czy istnieją inne metody? Zapraszamy do dzielenia się przemyśleniami w komentarzach.