Chęć uzyskania mniejszego zużycia paliwa, większej mocy od najniższych obrotów oraz coraz bardziej restrykcyjne normy spalin wymusiły zastąpienie zaworu podciśnieniowego, sterującego geometrią łopatek w turbosprężarkach zaworami elektronicznymi, sterowanymi bezpośrednio z komputera ECU. Bardziej skomplikowany układ sterowania ciśnieniem charakteryzuje się większą precyzją działania, ale jednocześnie jest bardziej narażony na awarie, dlatego potrzebna jest odpowiednia diagnostyka która pozwoli na uniknięcie problemów ze sterowaniem turbosprężarką. Dla firm zajmujących się regeneracją turbosprężarek powstał profesjonalny tester ATD-1, przeznaczony do diagnostyki, testowania i ustawiania elektronicznych sterowników turbosprężarek.
ATD-1 powstał przy współpracy dwóch firm: Turbo Developments Limited, największej londyńskiej firmy regenerującej turbiny oraz Microelectronics, polskiej firmy zajmującej się m.in. projektowaniem mikroprocesorowych układów elektronicznych. Już podczas przyjmowania turbiny do regeneracji można dzięki niemu szybko sprawdzić poprawność działania układu zmiennej geometrii. Po podłączeniu ATD-1 do sterownika można płynnie zmieniać pozycję ramienia sterownika. Tester wyświetla na ekranie nawet najmniejsze opory pracy zmiennej geometrii oraz przeciążenie silniczka aktuatora. W przypadku częściowej bądź całkowitej blokady układu tester wydaje dźwięk ostrzegawczy.
W końcowej fazie naprawy turbosprężarki tester jest niezbędny do prawidłowego ustawienia elektroniki ze zmienną geometrią, gdyż nawet najmniejsze odchylenia od normy mogą skutkować przeładowaniem bądź brakiem mocy. Zawór musi idealnie współgrać ze zmienną geometrią – jego nieprawidłowe ustawienie może powodować blokadę mechanizmu przy próbie przekroczenia zakresu działania, samoistne wyłączenie sterownika lub uszkodzenie delikatnych elementów mechanicznych, które znajdują się w zaworze elektronicznym.
Używając testera ATD-1 wystarczy wybrać markę samochodu z dostępnej listy, a urządzenie samo dopasuje tryb pracy, wysyłany sygnał sterujący oraz zakres działania. Następnie wystarczy dokładnie ustawić ramię sterujące w pozycji startowej za pomocą testera oraz sprawdzić pracę elektroniki ze zmienną geometrią w pełnym zakresie działania, obserwując przy tym na ekranie ATD-1, czy nie występują przeciążenia pracy bądź przesunięcie poza zakres pracy.
Przydatnym rozwiązaniem jest tryb Autotest, który umożliwia ustawienie zaworu do ciągłej pracy nawet przez kilka godzin, pozwalając na sprawdzenie pracy silniczka sterownika po rozgrzaniu się (zdarza się, że „na zimno” pracuje on prawidłowo, a problemy pojawiają się dopiero po jego rozgrzaniu).
Sterowniki elektroniczne nie są dostępne jako oddzielne części zamienne, dlatego jeśli zdarzy się, że sterownik nie działa prawidłowo, ma zużyte elementy mechaniczne, jest za słaby bądź zupełnie uszkodzony, można wymienić uszkodzone podzespoły, pochodzące z innych sterowników. Po zakończonej naprawie należy przeprowadzić test przy użyciu ATD-1.
Szybko rozwijający się rynek turbosprężarek wymusza ciągłą aktualizację obsługiwanych przez tester sterowników, dlatego ATD-1 jest wyposażony w złącze USB, umożliwiające aktualizację obsługiwanych sterowników przez Internet. Dzięki temu nie trzeba wymieniać urządzenia, wystarczy jedynie zaktualizować jego oprogramowanie.
Tester jest objęty pisemną 12-miesięczną gwarancją producenta. W cenie urządzenia zawarte są bezpłatne aktualizacje przez okres jednego roku od zakupu, a także wszystkie adaptery i przewody transmisyjne – także te, które pojawią się wraz z nową aktualizacją oprogramowania dla nowych zaworów.
Pełna lista obsługiwanych sterowników i dodatkowe informacje są dostępne na stronie www.actuator-tester.pl
Poniżej filmy, na których można zobaczyć zastosowanie testera w praktyce.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 27 stycznia 2012, 11:10 0 0
Od wielu lat do tego celu wykozystuje zwykły testerek do silniczków krokowych za 200 złJestem ciekaw ile kosztuje to "cudo " pewnie z 1000 zł bedą chcieli
Odpowiedz