Nowoczesne systemy uszczelniające są optymalnie dopasowane do nowych generacji silników. Funkcja śrub głowicy cylindrów odgrywa podczas fachowych napraw silników elementarną rolę. Mimo oczywistych prawd, nadal w 50 % przypadków są stosowane ponownie stare śruby. Wówczas naprawa silnika nie jest przeprowadzona prawidłowo, a 100 % uszczelnienie i optymalna moc silnika nie są zagwarantowane. Stare śruby są w wyniku montażu wydłużone (nawet do kilku milimetrów), gwint jest zdeformowany, a trzon śruby przewężony. Jeżeli tak zdeformowane śruby zostaną użyte ponownie, zagrożona jest funkcja uszczelniająca całego połączenia kadłub silnika –głowica, ponieważ nie wytwarzają one wystarczającej siły, aby zapewnić wymagalny docisk uszczelniający przy wysokich obciążeniach silnika. Uszczelka podgłowicowa po przebiegu zaledwie kilku tysięcy kilometrów, nie spełnia swojej funkcji uszczelniającej – skutkiem tego może być awaria silnika.
W związku z tym, pr
awidłowa naprawa, powinna odbywać się w następujący sposób:
• należy stosować nową uszczelkę podgłowicową z nowymi śrubami głowicy cylindrów
• przestrzegać momentów i kątów dociągających (zawarte są w każdym opakowaniu Elring)
• montować nie skrzywione, nie odkształcone, czyste części konstrukcyjne silnika
• montaż tylko przez wykwalifikowany personel
• używać tylko jakościowych narzędzi (m.in. klucze dynamometryczne)
Tylko przestrzegając tych wskazówek, osiągniemy optymalne naprężenie oraz połączenie uszczelniające. W ten sposób unikamy zarówno uszkodzeń, takich jak wycieki i wynikających z tego kosztów naprawy, jak i zirytowanych klientów oraz utraconego dobrego imienia warsztatu.
Źródło: Elring
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 19 sierpnia 2009, 0:00 0 0
najgozej jest jak stara śruba się urwie i zostanie w bloku... wtedy jest dodatkowa robota i koszty. lepiej dorzucic te 100zł i kupić nowe śruby niż ryzykować taką zabawe. przeciez glowicy nie zdejmuje się co 10 000km
Odpowiedz
Anonim, 19 sierpnia 2009, 0:00 0 0
najgozej jest jak stara śruba się urwie i zostanie w bloku... wtedy jest dodatkowa robota i koszty. lepiej dorzucic te 100zł i kupić nowe śruby niż ryzykować taką zabawe. przeciez glowicy nie zdejmuje się co 10 000km
Odpowiedz
Anonim, 20 sierpnia 2009, 0:00 1 0
teoretycznie tak ale w wielu referencjach jest zaznaczone ze wymiana śrub nie jest wymagana, zwłaszcza w słabszych jednostkach wiec takie pisanie prawie z krzykiem wygląda na tekst sponsorowany :)
Odpowiedz
Anonim, 20 sierpnia 2009, 0:00 0 0
teoretycznie tak ale w wielu referencjach jest zaznaczone ze wymiana śrub nie jest wymagana, zwłaszcza w słabszych jednostkach wiec takie pisanie prawie z krzykiem wygląda na tekst sponsorowany :)
Odpowiedz
Anonim, 22 sierpnia 2009, 0:00 0 0
do niektórych marek śruby kosztują do 30zł . 100zł to w skrajnych wypadkach.Po montażu starych śrub i ewentualnej awari na skutek tych że śrub mechanik i tak wywinie kota ogonem i "znajdzie " inną przyczyne a klijent łyknie pozdrawiam
Odpowiedz
Anonim, 22 sierpnia 2009, 0:00 0 0
do niektórych marek śruby kosztują do 30zł . 100zł to w skrajnych wypadkach.Po montażu starych śrub i ewentualnej awari na skutek tych że śrub mechanik i tak wywinie kota ogonem i "znajdzie " inną przyczyne a klijent łyknie pozdrawiam
Odpowiedz
Anonim, 9 listopada 2010, 0:00 1 0
i właśnie, (XXX) wiele przypadków jest gdzie śruby nie muszą być wymieniane, (chyba większość) a ocena ich stanu nalezy do, jak to w artykule napisano " wykwalifikowanego personelu",
czyli mechanika, który zna pojęcie materiałoznawstwa
Odpowiedz
Anonim, 9 listopada 2010, 0:00 0 0
i właśnie, (XXX) wiele przypadków jest gdzie śruby nie muszą być wymieniane, (chyba większość) a ocena ich stanu nalezy do, jak to w artykule napisano " wykwalifikowanego personelu",
czyli mechanika, który zna pojęcie materiałoznawstwa
Odpowiedz