ATM Mikoda to prywatna firma rodzinna powstała w 1981 r. Produkuje tarcze i bębny hamulcowe do samochodów osobowych i dostawczych oraz inne elementy z żeliwa dla przemysłu motoryzacyjnego. Obecnie jest największym polskim producentem tarcz i bębnów hamulcowych na rynek wtórny.
Wyroby Mikoda to produkt całkowicie polski i nie mający nic wspólnego z częściami importowanymi, szczególnie z Chin. Aby to potwierdzić, opiszemy proces powstawania odlewu na tarcze i bębny hamulcowe w Odlewni Mikoda w Blachowni k. Częstochowy.
Badania materiałów używanych do produkcji
Odlewnia została zakupiona przez firmę Mikoda w grudniu 2011 r. (wcześniej odlewy produkowane były w Odlewni Żeliwa Kutno MIKODA). Odlewnia jest bardzo nowoczesnym zakładem, a park maszynowy spełnia najwyższe standardy światowe w dziedzinie odlewnictwa. Do topienia metalu stosowane są szwedzkie piece indukcyjne ABB, ciekły metal przed zalewaniem jest kontrolowany pod względem składu chemicznego, a odpowiednie próbki są badane w laboratorium pod kątem właściwości fizycznych tj. twardość, zrywanie.
Dopiero po pozytywnych wynikach tych badań metal jest wlewany do form na automatycznej linii formującej Disamatic 2013 Mk5. Każda partia odlewów po wystudzeniu jest ponownie badana w laboratorium. Badane są wszystkie parametry mające wpływ na jakość odlewu. Szczególną uwagę przywiązuje się do składu chemicznego, twardości, rozkładu twardości na powierzchniach ciernych tarczy i wielu innych.
Produkcja w Częstochowie
Jeśli odlewy spełniają wszystkie wymagane normy, transportowane są do Częstochowy, gdzie produkowane są tarcze i bębny hamulcowe na gotowo. W przypadku tarczy wentylowanej dodatkowo podczas procesu odlewania musi być stosowany rdzeń, który powstaje w odlewni na specjalistycznych urządzeniach. Wszystkie oprzyrządowania stosowane przy produkcji odlewów są wykonywane, począwszy od projektu, we własnym zakresie w narzędziowni na najnowocześniejszych numerycznych centrach obróbczych CNC.
Do uzyskania wysokiej jakości odlewu niezbędna jest odpowiednia masa formierska. Wytwarzana jest w stacji przerobu masy niemieckiej firmy Eirich. Pozwala to otrzymać masę o odpowiednich parametrach z których najważniejsze to: grubość ziarna, wilgotność i temperatura. Wszystkie parametry masy formierskiej są regulowane i kontrolowane automatycznie. Innowacyjną operacją jest oczyszczanie odlewów za pomocą stalowego śrutu o bardzo wysokiej temperaturze, którym pod wysokim ciśnieniem ,,bombardowane” są odlewy. Daje to absolutną gwarancję usunięcia ewentualnych naprężeń odlewniczych. W szczególności dotyczy to tarcz o dużej średnicy.
Zaufanie wobec produktów Mikoda
Odlewnia produkuje również odlewy tarcz używanych do wyczynowego sportu oznaczonych symbolem HC (High Carbon) o wysokiej zawartości węgla. Jest to inna, bardziej zaawansowana technologicznie produkcja.
O zaufaniu do produkowanych odlewów Mikoda świadczą coraz większe zakupy jednego ze światowych koncernów produkujących części i komponenty do samochodów, zarówno na rynek wtórny jak i na pierwszy montaż. Produkcja jest na tyle nowoczesna i interesująca, że została doceniona przez dziennikarzy TVN poprzez emisję kilku programów w stacji TVN TURBO.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że tarcza hamulcowa to część, od której często zależy bezpieczeństwo, a nawet życie. Dlatego Mikoda największą wagę przywiązuje do wysokiej jakości swoich produktów, w pełni zdając sobie sprawę jakie konsekwencje może przynieść stosowanie tarcz niespełniających ściśle określonych norm i bierze całkowitą odpowiedzialność za produkowane tarcze i bębny hamulcowe.
Produkty firmy Mikoda sprzedawane są w całej Europie, państwach byłego bloku wschodniego i USA. Więcej informacji o firmie na stronie www.mikoda.pl
Drugi etap powstawania tarcz i bębnów hamulcowych na gotowo w firmie Mikoda niebawem w Motofocusie.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 28 lutego 2013, 9:55 0 0
No to Mikoda zabrała argumenty plotkarzom, którzy opowiadali niepotwierdzone historie, że kupują części z Chin. Bardzo dobrze, trzymam kciuki za tą firmę! Powinniśmy wspierać polski przemysł, a akurat produkty Mikody uważam, że są dobrej jakości i w dobrej cenie. Spokonie można polecać klientom
Odpowiedz
Anonim, 28 lutego 2013, 9:56 0 0
No to Mikoda zabrała argumenty plotkarzom, którzy opowiadali niepotwierdzone historie, że kupują części z Chin. Bardzo dobrze, trzymam kciuki za tą firmę! Powinniśmy wspierać polski przemysł, a akurat produkty Mikody uważam, że są dobrej jakości i w dobrej cenie. Spokonie można polecać klientom
Odpowiedz
Anonim, 28 lutego 2013, 17:55 0 0
Mieszkam w Kutnie i pamiętam co Mikoda zrobił tutaj z Odlewnią. Kupili zrujnowaną, upadłą, nieczynną Odlewnię z cieknącymi dachami, niesprawnymi urządzeniami i beznadziejna odbudowa. W okresie 2 lat przyjęli do pracy 350 bezrobotnych byłych pracowników, zakupili najnowocześniejsze na świecie nowe urządzenia i maszyny odlewnicze i doprowadzili do stanu doskonałości. Do dzisiaj wszyscy to wspominają. Jeżeli w ten sam sposób Mikoda poprowadzi Odlewnię w Blachowni to sukces gwarantowany!
Odpowiedz
Anonim, 28 lutego 2013, 18:29 0 0
tylko patrzeć jak jakiś goguś z czarną teczką zapuka i powie że będzie kontrolował....:)
Odpowiedz
Anonim, 28 lutego 2013, 20:01 0 0
:))))
Odpowiedz
Anonim, 1 marca 2013, 10:23 0 -2
Typowo artykuł reklamowy. Jestem w tej branży od dawna i wiem doskonale, że duża część produktów Mikody idąca na Aftermarket jest właśnie z chin. Zresztą skąd by nie była, mniejsza o to. Z własnego doświadczenia na kilku tysiącach samochodów mogę powiedzieć, że te tarcze są jedną z najniższych półek pod względem skuteczności hamowania dostępnych na naszym rynku. No oczywiście nie uwzględniając tych wszystkich tarcz z "ryżu", które w zestawie z klockami na allegro można kupić za 300 zł do B5,
Odpowiedz
Anonim, 1 marca 2013, 11:41 0 0
Tragiczne jest to,że Mikoda oprócz produkcji na rynek krajowy wysyła odlewy i gotowe wyroby na zachód, skąd wracają pod nazwami znanych firm i Polacy je kupują za dużo większą cenę i cieszą się, że użytkują tarcze jakiejś znanej firmy, jeszcze bardziej cieszą się Niemcy, którzy zarabiają na tym najwięcej.
Odpowiedz
Anonim, 1 marca 2013, 13:11 1 0
Ciekawe o ile mniej byłoby krzyży na poboczach gdyby nie te "ryżowe" tarcze ,klocki i inne części mające wpływ na bezpieczeństwo.Od lat montuję Mikodę i nigdy nie miałem najmniejszego problemu.Koledzy, którzy montują chińszczyznę w pięknych opakowaniach i nazwach mają czasami problemy , nie ma nic gorszego od klienta,który wraca z reklamacją.
Odpowiedz
Anonim, 24 sierpnia 2014, 19:38 0 -3
Tarcze przypływają z Azji, u Mikody są przepakowane w jego pudełka. Chińczyk śmierdzi na odległość. Jakość okropna, nie da się na tym jeździć.
Odpowiedz
Anonim, 24 sierpnia 2014, 19:45 0 -1
Odlewnia w Kutnie i Blachowni nie była własnością firmy ATM Mikoda. To dwie różne firmy. Mikoda w Częstochowie nie jest już producentem tylko importerem "ryżowych" tarcz, które sprzedaje jako swoje i pod markami innych znanych firm.
Odpowiedz
Anonim, 27 listopada 2014, 9:20 0 0
Potwierdzam! To co zrobili w tej firmie sięgnęło dna.Tu chodzi tylko o szybki zysk. Kupić za dwadzieścia sprzedać za stówkę i zero roboty.A jeśli chodzi o "tarcze sportowe " serii GT to jest
lipa , pękają między otworami . Wiem bo często klient przynosił a potem były reklamacje rzadko uznawane.
GT można kupić porządne ale kosztują od tysiąca w górę
Odpowiedz
Sedon, 26 maja 2018, 9:14 0 0
Od lat montuje tarcze Mikoda i nie mam najmniejszych problemów, a jeżdżę bardzo dynamicznie dość ciężkimi samochodami. Może nie są zbyt twarde i trzeba je wcześniej zmieniać ale za to dobrze hamują, nie piszczą i nie miałem przypadku by sie pogięły. Stosunek jakość do ceny moim zdaniem super.
Odpowiedz