Ochrona środowiska naturalnego to obecnie jeden z ważniejszych tematów w przemyśle motoryzacyjnym. Restrykcyjne przepisy dotyczą nie tylko producentów samochodów i części zamiennych ale również hurtowni i sklepów motoryzacyjnych, warsztatów samochodowych oraz użytkowników końcowych, czyli każdego z nas.
W ostatnim okresie pojawiło się kilka nowych ustaw i rozporządzeń w kwestii gospodarowania odpadami związanymi z przemysłem motoryzacyjnym, które mają na celu dostosowanie przepisów krajowych do wymagań Unii Europejskiej. Najbardziej rygorystyczne rozporządzenia regulują odpady powstające w branży oponiarskiej, olejarskiej oraz akumulatorowej.
Ustawa o akumulatorach i bateriach z dnia 24 kwietnia 2009 roku reguluje prawa i obowiązki wszystkich podmiotów rynku akumulatorowego: wprowadzających do obrotu (czyli producentów oraz importerów), sprzedawców (hurtownie, sklepy, warsztaty) oraz użytkowników końcowych. Producenci wszystkich typów akumulatorów zobligowani są do przejęcia odpowiedzialności za swoje produkty. Zabronione jest niekontrolowane, nieprawidłowe i szkodliwe dla środowiska pozbywanie się akumulatorów, które zgodnie z ustawą muszą być we właściwy sposób zbierane, przetwarzane i poddawane utylizacji.
Podstawowym surowcem wykorzystywanym do budowy akumulatora jest ołów, który jest pierwiastkiem silnie trującym ale jednocześnie w pełni przetwarzalnym. Związki ołowiu wpływają negatywnie na stan zdrowia organizmów żywych, na rozwój roślin oraz na wszelkie procesy zachodzące w środowisku wodnym. Ponadto w sposób negatywny na środowisko naturalne wpływa kwas siarkowy o silnym stężeniu, który wypełnia akumulator oraz tworzywa sztuczne stanowiące obudowę akumulatora.
Niestety w Polsce wciąż jeszcze duża ilość niebezpiecznych dla środowiska akumulatorów kończy swój żywot w piwnicy, garażu lub na śmietniku. Fakt ten często wynika z niewiedzy na temat prawidłowego postępowania z odpadami oraz braku świadomości o szkodliwości zużytych akumulatorów. Dlatego bardzo ważna jest edukacja społeczeństwa oraz pełne zaangażowanie każdego z podmiotów uczestniczących w obrocie akumulatorami w proces zbiórki złomu akumulatorowego. Najważniejsze zadanie spoczywa na sprzedawcach detalicznych, którzy powinni informować użytkownika końcowego, że przy zakupie nowego akumulatora jest on zobowiązany oddać zużyty akumulator sprzedawcy detalicznemu w miejscu zakupu. Jeżeli tego nie uczyni powinien zapłacić tzw. opłatę depozytową, która obecnie wynosi 30 PLN. Ponadto sprzedawca detaliczny zobowiązany jest do przekazania zużytych akumulatorów podmiotowi prowadzącemu usługi w zakresie wymiany zużytych akumulatorów, zbierającemu zużyte akumulatory, prowadzącemu zakład przetwarzania zużytych akumulatorów lub też wprowadzającemu akumulatory na rynek.
W tym momencie sprzedawca detaliczny staje się z mocy ustawy zbierającym złom akumulatorowy, co również wiąże się z pewnymi dodatkowymi obowiązkami. Sprzedawca detaliczny zbierający złom akumulatorowy powinien poinformować właściwego Starostę Powiatowego o tym fakcie przedstawić miejsce i sposób składowania zużytych akumulatorów oraz wskazać podmiot, z którym została podpisana umowa na transport i odbiór złomu akumulatorowego.
Miejsce składowania powinno znajdować się na terenie punktu detalicznego, w miejscu niedostępnym dla osób trzecich i powinno być wyposażone w specjalny pojemnik z pokrywą np. typu palox, na którego pokrywie powinna znaleźć się informacja o kodzie składowanych odpadów. W przypadku akumulatorów właściwy kod odpadu to 16 06 01. W tym miejscu należy zaznaczyć, że niedozwolone jest składowanie zużytych akumulatorów na palecie, w metalowych pojemnikach lub na ziemi, ponieważ w tych przypadkach często dochodzi do wycieku elektrolitu (roztworu kwasu siarkowego) na podłoże i tym sam następuje narażenie osób trzecich na niebezpieczeństwo oraz zanieczyszczenie środowiska.
Bardzo ważnym elementem procesu zbiórki złomu akumulatorowego jest umowa z podmiotem mającym wszelkie uprawnienia do odbioru i transportu odpadów niebezpiecznych o właściwym kodzie (niestety weryfikacja podmiotu odbierającego i posiadanych uprawnień leży po stronie oddającego złom akumulatorowy). W momencie przekazania złomu akumulatorowego do transportu powinno nastąpić komisyjne ważenie oddawanych odpadów oraz powinna zostać wystawiona karta przekazania odpadu (w skrócie KPO). Karty przekazania odpadu powinny być odpowiednio ewidencjonowane w zbiorczym zestawieniu tak, aby do dnia 15 marca następnego roku przedłożyć właściwemu Marszałkowi Urzędu Wojewódzkiego informację o ilości wytworzonych i przekazanych odpadów w roku poprzednim. Niezłożenie informacji lub przedstawienie niewłaściwej ilości (wagi z dokładnością do 0,001MG) wiąże się z sankcjami finansowymi dlatego też tak ważna jest przejrzystość całego procesu zbiórki złomu akumulatorowego.
Dobrym przykładem firmy angażującej się w ochronę środowiska i jego zasobów naturalnych jest Johnson Controls – lider w produkcji akumulatorów kwasowo-ołowiowych, który od lat prowadzi szeroko zakrojony program recyklingu akumulatorów.
Johnson Controls zabiega o to, aby jak największa liczba akumulatorów wprowadzonych na rynek w odpowiednim czasie trafiła do zakładów przerobu złomu akumulatorowego i została poddana recyklingowi. W tym celu we współpracy z partnerem logistycznym –firmą CCR specjalizującą się w zarządzaniu systemami zbiórki m.in. zużytych akumulatorów odbiera z punktów sprzedaży detalicznej, hurtowni, dystrybutorów zużyte akumulatory kwasowo-ołowiowe.
Poszczególne punkty zbiórki złomu akumulatorowego są wyposażone w specjalistyczne pojemniki typu palox, gdzie składowane są zużyte akumulatory. Za pomocą platformy internetowej, faksu lub e-maila, zgłaszają zlecenie odbioru akumulatorów w dogodnym dla nich terminie. Przy odbiorze zużyte akumulatory są ważone i zabierane, celem ich przetworzenia. Takie podejście do zbiórki złomu akumulatorowego gwarantuje właściwe wywiązanie się z obowiązków nałożonych przez ustawę o akumulatorach i bateriach.
Należy pamiętać, że aktywnie uczestnicząc w projekcie zbiórki złomu akumulatorowego i przekazując zebrane, zużyte akumulatory do recyclingu nie tylko dbamy o środowisko naturalne i przyszłość kolejnych pokoleń, lecz także mamy wpływ na ograniczenie kosztów związanych z zakupem akumulatora.
Ważne symbole
Symbol przekreślonego kosza na śmieci na produkcie lub jego opakowaniu oznacza, że produktu nie wolno wyrzucać do zwykłych pojemników na odpady. Obowiązkiem użytkownika jest przekazanie zużytego produktu/opakowania do wyznaczonego punktu zbiórki.
Symbol recyklingu – generalnie symbol recyklingu umieszczony na produkcie oznacza, że produkt lub opakowanie można poddać recyklingowi. Tego sam znak, umieszczony na akumulatorach lub bateriach (ze względu na bardzo duże nagromadzenie w zużytych akumulatorach substancji szkodliwych dla środowiska) oznacza, że zużyte baterie należy poddać segregacji i recyclingowi.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 6 grudnia 2012, 17:04 0 0
Korporacja Johnson Controls VARTA - zabija nasze fabryki a kasę wysyła do USA. Złom akumulatorowy także wywozi a nam zostają odpadki. Wiec nie ma się co dziwić że mają dobre wyniki finansowe.
pozdrawiam
Odpowiedz
Anonim, 6 grudnia 2012, 18:06 0 0
Jakiś czas temu napisałem do Pana produkującego w Warszawie wężyki hamulcowe dlaczego nie poprawi swoich produktów, które od lat niestety pozostawiają wiele do życzenia w swojej jakości. Gdyby były lepsze to chętnie bym nimi dalej handlował. A tak po kilku wpadkach wycofałem się z tego produktu, gdyż z układem hamulcowym nie ma żartów. Technologicznie produkuje bez zmian od czasów Poloneza i Fiata 126p. Czyli jednym słowem ktoś kto nie idzie do przodu to się cofa.
A jak się to ma do akumulatorów? Niestety podobnie, akumulatory Jenox czy Sznajder są po prostu nie trwałe. Centra największy polski producent nie potrafi wciąż wbić się na rynek międzynarodowy - pewnie nie bez powodu, gdyż również produkują wiele bubli na dodatek drogich. Centra Futura jest wciąż droższa od Varty i Boscha. Więc jak zachęcić klientów do ich kupna, skoro nie można ani ceną ani jakością? To nie Johnson Controls zabija nasze fabryki, to nasze fabryki zabijają się same, przez swoją nieudolność i niefrasobliwość. Ot, smutna prawda o Polskiej przedsiębiorczości!
Złom akumulatorowy często trafia do huty Orzeł Biały w Bytomiu, więc pozostaje w kraju. Dopiero gotowy ołów trafia między innymi do fabryki Varty w czeskiej Lipie - oczywiście nie za darmo.
Pozdrawiam
"lewar"
Odpowiedz
Anonim, 7 grudnia 2012, 9:14 0 0
Jeszcze małe uzupełnienie na temat Centry.
Ponad 20 lat temu w związku z pracą jaką wtedy wykonywałem byłem częstym gościem w zakładach Centry. Podziwiałem tych ludzi w jakich warunkach wtedy pracowali, gdyż produkcja ogniw w dużej mierze odbywała się w barakach. Mimo wszystko były to lata świetności Centry - Polskiej Centry! Niestety zyski z produkcji zainwestowano w kolejne ogromne i nowoczesne na tamte lata przeszklone biura i wielkie parkingi, które świeciły pustkami, zamiast w nowoczesne zaplecze produkcyjne. Mimo to właśnie wtedy zaczęły interesować się nią obce kapitały. Najpierw Francuzi a później Amerykanie. Obecnie Centra już nie jest polską firmą i nawet Centrą się już nie nazywa. Sprzedano wszystko! Smutna prawda jest taka, że 98% akcji firmy posiada Exide Technologies z USA a Polacy są tylko parobkami u amerykańców we własnym kraju.
"lewar"
Odpowiedz
Anonim, 11 marca 2013, 12:51 0 0
Chyba nie bywał Pan w tej Centrze, bo przeszklonych biur i wielkich parkingów tam nie ma...
A obce kapitały zaczęły się nią interesować, gdy miała bardzo poważne trudności z powodu braku konkurencyjności wynikających ze starej technologii. Obecnie kilka razy więcej akumulatorów jest produkowanych przez kilka razy mniejszą liczebnie załogę...
Odpowiedz
Marek, 22 lutego 2016, 20:42 0 0
Produkty Centry szczególnie futura to jeden wielki bubel a gwarancja 3 lata to lipa
produkt SZAJS i firma DZIAD.>>
Odpowiedz