Relacja z 9 Targów Inter Cars

7 września 2009, 0:00

Za nami już kolejna wielka impreza motoryzacyjna tego roku. 5 i 6 września na lotnisku w Modlinie odbyły się 9 Targi części zamiennych, narzędzi i wyposażenia warsztatów, zorganizowane przez firmę Inter Cars S.A.

W tym roku targi po raz pierwszy zostały zorganizowane na terenie lotniska w Modlinie niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego. Do tej pory poprzednie edycje tej cyklicznej imprezy odbywały się w Cząstkowie Mazowieckim w pobliżu Centrum Logistycznego Inter Carsu. Zmiana lokalizacji pozwoliła organizatorowi na większą swobodę w organizacji imprezy i towarzyszących jej atrakcji.

Dzięki dogodnemu położeniu lotniska, oraz sprawnej organizacji całego przedsięwzięcia, odwiedzający i wystawcy nie mieli większego problemu z dotarciem na miejsce.

W tym roku blisko 20 000m2 powierzchnia wystawiennicza została zaprojektowana w kształcie litery „U”. Ogółem na targach zaprezentowało się 170 wystawców. W halach przeciwległych B i C swoje stoiska prezentowali głównie producenci części oraz prasa branżowa. W hali A znalazły się stoiska z narzędziami oraz wyposażeniem warsztatów. Ponadto w tym miejscu w wyznaczonych salach konferencyjnych odbywały się szkolenia.

Według informacji jakie przekazuje organizator imprezę odwiedziło około 16 000 osób, co oznacza, że liczba gości zwiększyła się w porównaniu z poprzednimi edycjami targów.

Jak wiadomo na tego typu imprezach wielką rolę odgrywa dość prozaiczny czynnik jakim jest pogoda. Dla przykładu zeszłoroczne 8 Targi IC często wspominane są w kontekście panującego wówczas upału, który dał się we znaki wszystkim gościom a także wystawcom. W tym roku pogoda oszczędziła uczestników targów, ponieważ przez cały weekend było stosunkowo zimno, co jednak sprzyjało zwiedzaniu stoisk, prowadzeniu rozmów a także uczestniczeniu w szkoleniach.

Na stoisku LUK, INA, FAG można było zobaczyć między innymi ciekawy przekrój dwumasowego koła zamachowego.

Poniżej ekspozycja firmy Febi Bilstein.

Elring na swoim stoisku zorganizował konkurs dla specjalistów.

Ekspozycja firmy Mahle zawierała m.in. efektownie wyglądający tłok z silnika Ferrari F1.

Valeo na swoim stanowisku prezentowało 4-elementowy zestaw sprzęgła ze sztywnym kołem zamachowym.

Na stoisku TRW oprócz ekspozycji części znalazł się nowy VW Scirocco.

Wiele osób zdecydowało się wziąć udział w konkursie Pit Stop, polegającym na wymianie opon na czas.

Na stanowisku promującym nową platformę Inter Carsu – Motointegrator odbywały się pokazy body-paintingu.

Natomiast pod sceną zbudowany został ring bokserski na którym ci odważniejsi mogli sprawdzić swoje umiejętności w sparingu ze znanym bokserem Albertem Sosnowskim.

Bokserów ze sceny dopingowali – Agnieszka Rylik i Radosław Grześkowiak (Inter Cars).

Na imprezie mogliśmy podziwiać samochody, które nie często można spotkać na naszych drogach.

Duże emocje wzbudzały pokazy driftingu i wyścigi na 1/4 mili, odbywające się w strefie Motor Show.

Opublikowane przez: Redakcja

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Ale pompują tą swoją dziadowską imprezę, pełno pijanych, brud, hałas i wciskanie propagandy jaki ten IC wielki i najlepszy. Widać na co poszedł nowy kredyt, bo wynajęcie lotniska musiało ich sporo kosztować, a później i tak zedrą kasę z klientów co to uwierzyli jaki ten IC wpaniały

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Szanowny Stefanie, współczuję Ci bardzo.
Powiedź mi kto Ciebie tak zaślepił, a ja już Ci to wynagrodzę.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

stefan ty to chyba najbardziej się nawaliłeś na tej imprezie, az jeszcze z glowy alkohol tobie nie wyparował

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

hej Stefan, weź kierownicę i walnij się w potylicę

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Prosimy nie spamować, dodając komentarze zmieniając jedynie nick (trzy komentarze powyzej zostały dodane przez tą samą osobę). Zapraszam do zapoznania się z regulaminem.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Stefan masz rację. Gołe baby i alkochol = wzmocnienie przekazu do pozamiastowych niepiśmiennych klientów IC....Potem opowiadaja iu siebie na wsi jak to fajnie się w IC naje...ć i dup naoglądać...

ŻENADA

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Znany bokser Albert Sosnowski, a nie Adrian, matoły niemyte! Macie jego nazwisko na bannerze na głównej stronie!

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

dziękuje za tą jakże słuszną uwagę, już zmienione. "Matoły niemyte" zostają jako przykład tego jak nie należy się wypowiadać w komentarzach :)

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Proponuje wymazanie wszystkich kommentarzy, drukowanie takich komentarzy szkodzi Waszej stronie, ktora uwazalem za dobre zrodlo informacji. Niestety o pewnego czasu spadl tak strasznie pozom wypowiedzi na tym forum,ze nie tylko ja zagladam tutaj coraz zadziej,a nie na tym Wam zalezy.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Proszę odróżniać informację od komentarzy. Informacje publikowane są przez redakcję, natomiast komentarze pochodzą od czytelników i czytając je należy o tym pamiętać.
Komentarze są moderowane, a w ostatnim czasie powstał regulamin, który ma zapewnić odpowiedni poziom wypowiedzi.
Jeśli ma Pan jakieś uwagi - zapraszam do kontaktu mailowego, żeby nie zmieniać zbytnio tematu tego wątku.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

tak wogole ic na tym niewiele straciło a wrecz moze zarobiło bo kazdy producent czesci musiał zapłacic za stoisko wiec panie jak tam panu ...... a Stefan niech pan troszke zwolni a ic tez nie lubie bo kilku frajerów tam pracuje i ogolnie hmhmh lipa

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Ogólnie impreza mi się podobała. Bardzo fajna wystawka z wyposażeniem warsztatu. Co do niektórych "zwiedzających" można się przyczepić, zamiast kulturalnie się zachowywać to część już przyjechała naje...na lub naje..li się już na miejscu. Ale czy na innych imprezach tego typu nie ma piwa i osób które jadą tam się tylko narąbać? Osobiście w zeszłym roku pojechałem na piknik AP, jak tam przybyłem to już część "gości" leżała na trawie.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Ale pompują tą swoją dziadowską imprezę, pełno pijanych, brud, hałas i wciskanie propagandy jaki ten IC wielki i najlepszy. Widać na co poszedł nowy kredyt, bo wynajęcie lotniska musiało ich sporo kosztować, a później i tak zedrą kasę z klientów co to uwierzyli jaki ten IC wpaniały

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Szanowny Stefanie, współczuję Ci bardzo.
Powiedź mi kto Ciebie tak zaślepił, a ja już Ci to wynagrodzę.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

stefan ty to chyba najbardziej się nawaliłeś na tej imprezie, az jeszcze z glowy alkohol tobie nie wyparował

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

hej Stefan, weź kierownicę i walnij się w potylicę

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Prosimy nie spamować, dodając komentarze zmieniając jedynie nick (trzy komentarze powyzej zostały dodane przez tą samą osobę). Zapraszam do zapoznania się z regulaminem.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Stefan masz rację. Gołe baby i alkochol = wzmocnienie przekazu do pozamiastowych niepiśmiennych klientów IC....Potem opowiadaja iu siebie na wsi jak to fajnie się w IC naje...ć i dup naoglądać...

ŻENADA

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Znany bokser Albert Sosnowski, a nie Adrian, matoły niemyte! Macie jego nazwisko na bannerze na głównej stronie!

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

dziękuje za tą jakże słuszną uwagę, już zmienione. "Matoły niemyte" zostają jako przykład tego jak nie należy się wypowiadać w komentarzach :)

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Proponuje wymazanie wszystkich kommentarzy, drukowanie takich komentarzy szkodzi Waszej stronie, ktora uwazalem za dobre zrodlo informacji. Niestety o pewnego czasu spadl tak strasznie pozom wypowiedzi na tym forum,ze nie tylko ja zagladam tutaj coraz zadziej,a nie na tym Wam zalezy.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Proszę odróżniać informację od komentarzy. Informacje publikowane są przez redakcję, natomiast komentarze pochodzą od czytelników i czytając je należy o tym pamiętać.
Komentarze są moderowane, a w ostatnim czasie powstał regulamin, który ma zapewnić odpowiedni poziom wypowiedzi.
Jeśli ma Pan jakieś uwagi - zapraszam do kontaktu mailowego, żeby nie zmieniać zbytnio tematu tego wątku.

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

tak wogole ic na tym niewiele straciło a wrecz moze zarobiło bo kazdy producent czesci musiał zapłacic za stoisko wiec panie jak tam panu ...... a Stefan niech pan troszke zwolni a ic tez nie lubie bo kilku frajerów tam pracuje i ogolnie hmhmh lipa

Odpowiedz

Anonim, 7 września 2009, 0:00 0 0

Ogólnie impreza mi się podobała. Bardzo fajna wystawka z wyposażeniem warsztatu. Co do niektórych "zwiedzających" można się przyczepić, zamiast kulturalnie się zachowywać to część już przyjechała naje...na lub naje..li się już na miejscu. Ale czy na innych imprezach tego typu nie ma piwa i osób które jadą tam się tylko narąbać? Osobiście w zeszłym roku pojechałem na piknik AP, jak tam przybyłem to już część "gości" leżała na trawie.

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

a mi nie wyświetlają się zdjęcia...

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

red, spróbuj pare razy odswieżyć stronę, powinno pomóc. Albo może masz wolny internet - i stąd problem.
Jeśli chodzi o targi to według mnie były one przykładem tego, że kryzys w motoryzacji (zwłaszcza w osobówce) się kończy. Dużo nowych osób, firmy się rozwijają, nowe produkty - i każdy tak zarobiony, że nie wie w co ręce włożyc :)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

zwróćcie uwagę na tego gościa na ostatnim zdjęciu z Nissanem. rok temu VTG na targach uskuteczniało wędzenie hostessty, a tu...?:) co to ma być?!:)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

fajna ta "rozjechana" pani ze stoiska motointegratora :)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

tak całkiem poważnie
trochę jestem zdziwiony kierunkiem, w który ta impreza zmierza. IC był pionierem jeśli chodzi o targi, Fota czy MP (nie wspominając o reszcie) z nich brali pomysły na swoje targi. A teraz? Targi IC to w większości tylko wystawka narzedzi i sprzętu z wyraźnym promowaniem chińszczyzny, na której IC generuje 40-50% marżę. Szkolenia ewidentnie ściągnięte z MP i nie wnoszące nic nowego. Program rozrywkowy - wyjątkowo słabiutki. Wygląda to wszystko trochę na poziomie AD. Oczywiście, że robią to za kasę dostawców chcąc dotrzeć do mechanika, któremu wmówią, że podnośnik jest włoski czy niemiecki i skroją jeszcze x2. Osobiście liczyłem na coś więcej. Ich problem. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

Ta rozjechana pani z motointegratora średnia. A jej koleżanki też nie lepsze. Wolałem karkówkę jeść niż na nią patrzeć

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

a jak dla mnie nie były takie złe. dopiero teraz na zdjęciach zauważyłem, że tam był monitor i jakaś prezentacja multimedialna :) może IC chciał dotrzeć z tą prezentacją podprogowo?:) bo jak sądze nie tylko ja byłem zdekoncentrowany :)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

a mi nie wyświetlają się zdjęcia...

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

red, spróbuj pare razy odswieżyć stronę, powinno pomóc. Albo może masz wolny internet - i stąd problem.
Jeśli chodzi o targi to według mnie były one przykładem tego, że kryzys w motoryzacji (zwłaszcza w osobówce) się kończy. Dużo nowych osób, firmy się rozwijają, nowe produkty - i każdy tak zarobiony, że nie wie w co ręce włożyc :)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

zwróćcie uwagę na tego gościa na ostatnim zdjęciu z Nissanem. rok temu VTG na targach uskuteczniało wędzenie hostessty, a tu...?:) co to ma być?!:)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

fajna ta "rozjechana" pani ze stoiska motointegratora :)

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

tak całkiem poważnie
trochę jestem zdziwiony kierunkiem, w który ta impreza zmierza. IC był pionierem jeśli chodzi o targi, Fota czy MP (nie wspominając o reszcie) z nich brali pomysły na swoje targi. A teraz? Targi IC to w większości tylko wystawka narzedzi i sprzętu z wyraźnym promowaniem chińszczyzny, na której IC generuje 40-50% marżę. Szkolenia ewidentnie ściągnięte z MP i nie wnoszące nic nowego. Program rozrywkowy - wyjątkowo słabiutki. Wygląda to wszystko trochę na poziomie AD. Oczywiście, że robią to za kasę dostawców chcąc dotrzeć do mechanika, któremu wmówią, że podnośnik jest włoski czy niemiecki i skroją jeszcze x2. Osobiście liczyłem na coś więcej. Ich problem. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

Ta rozjechana pani z motointegratora średnia. A jej koleżanki też nie lepsze. Wolałem karkówkę jeść niż na nią patrzeć

Odpowiedz

Anonim, 8 września 2009, 0:00 0 0

a jak dla mnie nie były takie złe. dopiero teraz na zdjęciach zauważyłem, że tam był monitor i jakaś prezentacja multimedialna :) może IC chciał dotrzeć z tą prezentacją podprogowo?:) bo jak sądze nie tylko ja byłem zdekoncentrowany :)

Odpowiedz

Anonim, 11 września 2009, 0:00 0 0

Nie możemy mieć pretensji do organizatorów, że odwiedzający byli pijani. To nasi koledzy po fachu "pokazali, co potrafią". Impreza bardzo słaba. Program rozrywkowy, można powiedzieć, żaden program. Najbardziej jednak rozczarowali mnie wystawcy. U wielu już w pierwszy dzień o godzinie dwunastej nie były osiągalne katalogi. U niektórych wystawców narzędzi nieosiągalni byli przedstawiciele. Jesteś na targach i nie możesz się dowiedzieć szczegółów o oglądanym urządzeniu, bo nie masz, od kogo. Bardziej żenujące były przypadki, gdzie na stoisku można było tylko usłyszeć "ja nie mówić po polski", albo nawet tego nie potrafili powiedzieć. Dopełnieniem całości była nie miła obsługa u niektórych wystawców. Co prawda były to jednostkowe przypadki, ale nie powinno się o tym milczeć. Pierwsze miejsce na tej krótkiej liście zajęła Pani obsługująca stoisko OCAP-a. Ze swoim podejściem do klienta powinna zmienić zajęcie. Ogólna ocena całych targów - mierny. Może oprócz Motor Show. Pokaz był ciekawy. Szacunek dla gościa, który robił drift motocyklem za wyczucie równowagi i dla Pani z Motointegratora za odwagę.

Odpowiedz

Anonim, 11 września 2009, 0:00 0 0

Nie możemy mieć pretensji do organizatorów, że odwiedzający byli pijani. To nasi koledzy po fachu "pokazali, co potrafią". Impreza bardzo słaba. Program rozrywkowy, można powiedzieć, żaden program. Najbardziej jednak rozczarowali mnie wystawcy. U wielu już w pierwszy dzień o godzinie dwunastej nie były osiągalne katalogi. U niektórych wystawców narzędzi nieosiągalni byli przedstawiciele. Jesteś na targach i nie możesz się dowiedzieć szczegółów o oglądanym urządzeniu, bo nie masz, od kogo. Bardziej żenujące były przypadki, gdzie na stoisku można było tylko usłyszeć "ja nie mówić po polski", albo nawet tego nie potrafili powiedzieć. Dopełnieniem całości była nie miła obsługa u niektórych wystawców. Co prawda były to jednostkowe przypadki, ale nie powinno się o tym milczeć. Pierwsze miejsce na tej krótkiej liście zajęła Pani obsługująca stoisko OCAP-a. Ze swoim podejściem do klienta powinna zmienić zajęcie. Ogólna ocena całych targów - mierny. Może oprócz Motor Show. Pokaz był ciekawy. Szacunek dla gościa, który robił drift motocyklem za wyczucie równowagi i dla Pani z Motointegratora za odwagę.

Odpowiedz

Anonim, 14 września 2009, 0:00 0 0

Stefan od kogo dostałeś w łapę na takie bzdury?

Odpowiedz

Anonim, 14 września 2009, 0:00 0 0

Stefan od kogo dostałeś w łapę na takie bzdury?

Odpowiedz

Anonim, 19 września 2009, 0:00 0 0

Fakt organizacja trochę nietegres a fakt że dotarłem na targi autobusem organizowanym przez IC o godz. 11:30 starczył na obejście połowy i z pustym żołądkiem z powrotem bo i karneciaż gdzieś zaginoł. Ostatni raz.

Odpowiedz

Anonim, 19 września 2009, 0:00 0 0

Fakt organizacja trochę nietegres a fakt że dotarłem na targi autobusem organizowanym przez IC o godz. 11:30 starczył na obejście połowy i z pustym żołądkiem z powrotem bo i karneciaż gdzieś zaginoł. Ostatni raz.

Odpowiedz