Gwałtowny wiatr, silny deszcz, zmienna pogoda to czynniki atmosferyczne na które kierowca nie ma wpływu. Posiadacz pojazdu może jednak stworzyć takie warunki, aby można było obniżyć ryzyko wypadku. Samochód bez żadnych wad technicznych jest bowiem gwarantem bezpiecznej jazdy, także w ekstremalnych warunkach atmosferycznych. Wadliwe amortyzatory znacznie zwiększają wpływ gwałtownego wiatru lub aquaplaningu na jakość jazdy. Testy amortyzatorów, które firma Bilstein oferuje bezpłatnie – wspólnie z partnerami warsztatowymi – jak również brak opóźnienia w wymianie amortyzatorów dają duże możliwości tzw. „aktywnego” bezpieczeństwa własnego pojazdu. Testy i opinie ekspertów potwierdzają konieczność kontroli amortyzatorów regularnie, co 20 000 km lub jeśli pojazd osiągnie 5 lat.
Podmuch wiatru o prędkości 70 km/h może zepchnąć z toru jazdy pojazd jadący z prędkością 100 km/h o 1 metr, a w przypadku samochodu jadącego z prędkością 130 km/h mogą to być prawie 4 metry!
Niebezpieczeństwo grozi szczególnie podczas wyprzedzania pojazdów o dużej powierzchni wystawionej na działanie wiatru np. ciężarówek lub pojazdów dostawczych.
Niebezpieczny aquaplaning rozpoczyna się w przypadku zużytych amortyzatorów już przy ok. 80 km/h, ponieważ koła nie przylegają ściśle do jezdni. Pojazdu nie da się utrzymać pod kontrolą, a droga hamowania wydłuża się dramatycznie. Istnieją alarmujące liczby i fakty, które ilustrują wyraźną różnicę między uszkodzonymi a sprawnymi amortyzatorami, już przy niewielkich prędkościach.
W celu zapewnienia bezpiecznego i niezawodnego kontaktu koła z jezdnią TyssenKrupp Bilstein Tuning GmbH przygotował obszerny program amortyzatorów. Szczególnie polecany jest – dostępny dla prawie wszystkich pojazdów – amortyzator Bilstein B6 Sport o konstrukcji jednorurowej wykonanej w technologii Upside-Down. Bez konieczności obniżania pojazdu lub innych zmian w pojeździe, zapewnia on znakomite przyleganie do jezdni, zwłaszcza zwiększoną stabilność toru jazdy i perfekcyjną dynamikę tłumienia, także pod obciążeniem. Bilstein B6 Sport stanowi kombinację z seryjnymi sprężynami samochodu. Montaż jest korzystny cenowo oraz bardzo efektywny pod względem lepszego bezpieczeństwa jazdy. Bezpieczniejsze są wszelkie manewry wyrównujące na wszelkich drogach; inne zagrożenia takie jak np. aquaplaning występują dopiero przy wyższych prędkościach. Tak, więc można mieć nad pojazdem kontrolę, nawet jeśli warunki drogowe nie są optymalne.
Ekonomicznie i bezpiecznie – panowanie nad warunkami atmosferycznymi
W celu poprawienia aktywnych działań odnośnie bezpieczeństwa Bilstein zaleca udział w treningu bezpiecznej jazdy. Daje on każdemu kierowcy dodatkowo wyszkolenie zachowań w konfrontacji z najrozmaitszymi warunkami zewnętrznymi w ruchu ulicznym.
Niemieckie GTÜ (odpowiednik polskiej Akademii Bezpiecznego Samochodu – ABS) ostrzega przed „tykającą bombą” (sprawa amortyzatorów).
Amortyzatory to dosłownie „urządzenie tłumiące drgania”. Są to tuleje metalowe, w których ruchomy tłok przejmuje obciążenia karoserii i dociska koła do jezdni. Niezbędny opór zapewnia „wypełniacz” amortyzatora w postaci oleju lub azotu o ciśnieniu do 25 bar. Amortyzatory zużywają się wraz z upływem czasu i stają się nieszczelne; jest to powodowane przez sposób jazdy, obciążenie, nierówności nawierzchni. Ich działanie stopniowo słabnie w taki sposób że możemy się do tego przyzwyczaić i w ekstremalnej sytuacji jesteśmy narażeni na nagłe niebezpieczeństwo, ostrzega Stowarzyszenie Kontroli Technicznej (GTÜ).
GTÜ powołuje się przy tym na konkretne wyniki Badań Instytutu Komunikacji i Środowiska: obecnie ok. 15% wszystkich samochodów wykazuje podczas przeglądów uszkodzenia amortyzatorów. Ponad 50% wypadków powodują pojazdy starsze niż 10 lat lub z przebiegiem większym niż 150 000 km, w których znajdują się wadliwe amortyzatory. Często też do pojazdów starszych lub o dużym przebiegu wsiadają osoby o małym doświadczeniu, które nie potrafią należycie ocenić niedoskonałości techniczne pojazdu.
Wadliwe amortyzatory mają negatywny wpływ na bezpieczeństwo.
Według sondy GTÜ większość kierowców jest bardzo zdziwiona , że uszkodzone amortyzatory niezwykle wydłużają drogę hamowania nawet przy małych prędkościach.
Podczas hamowania typowe jest „przytakiwanie” (obniżanie się przodu pojazdu). Zużyte amortyzatory zmniejszają przyleganie kół do jezdni, stabilność toru jazdy i skrętu. Prowadzi to do niebezpiecznego kołysania, zwłaszcza podczas zmiany pasa ruchu i na zakrętach. Poza tym pojazd jest wtedy bardziej podatny na boczny wiatr. Podczas przyspieszania i przy pokonywaniu nierówności terenu powstaje charakterystyczne rozkołysanie pojazdu. Przy dużych nierównościach terenu dochodzi do zniszczenia amortyzatorów.
Oczywiście uszkodzone amortyzatory mają negatywny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie elektronicznych układów wspomagających bezpieczeństwo np. ABS, ASR, DSC, ESP. Poza tym profil opon jest zużywany intensywniej i nierównomiernie.
Można bez szkody dla kierowcy pominąć zmniejszony komfort jazdy, niespokojne prowadzenie się pojazdu, drgania kierownicy, ale manewr wymijania lub mocne hamowanie może spowodować, że kierowca znajdzie się w największym niebezpieczeństwie.
Aby temu wszystkiemu zapobiec warto przeprowadzić szybkie testy w celu pierwszej samodzielnej diagnozy.
Popularny test na „kołysanie z rozchybotaniem” daje pewien pogląd na stan amortyzatorów. GTÜ radzi jednak aby raczej przeprowadzać regularne kontrole wzrokowe dotyczące wycieku oleju lub obecności zabrudzeń na amortyzatorach a także nieregularne zużytych opon.
Eksperci radzą:
– Należy zwracać baczną uwagę na dziwne zjawiska podczas jazdy (np. skakanie koła z głośnym odgłosem i drganiem kierownicy).
– Ponadto powinno się obserwować zachowanie pojazdu podczas hamowania (czy powstaje typowe dla zużytych amortyzatorów nurkowanie do przodu).
– Najpóźniej po 60 000 – 80 000 km lub po zauważeniu dziwnych efektów w czasie jazdy, należy zalecić przeprowadzenie profesjonalnej kontroli amortyzatorów na stanowisku kontrolnym w warsztacie. Jeżeli wykaże ona wadliwość amortyzatorów, należy bezzwłocznie je wymienić.
– Pamiętaj aby amortyzatory wymieniać zawsze parami na jednej osi!
Przygotowała firma Bilstein
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 18 czerwca 2009, 0:00 0 0
fajne ilustracje. niesprawne amortyzatory są bardzo niebezpieczne w połączeniu z dziurami na drogach i ABSem - masakra, nie można się wogole zatrzymać!
Odpowiedz
Anonim, 18 czerwca 2009, 0:00 0 0
jakie są wasze opinie o Bilstein B6?? warte ceny? rzeczywiście czuć różnicę w jeździe?
Odpowiedz
Anonim, 18 czerwca 2009, 0:00 0 0
Bilstein B6 są dobre, ale ja osobiście wybrałbym Koni jakbym zakładał dla siebie. zwłaszcza ze względu na możliwość regulacji.
Odpowiedz
Anonim, 18 czerwca 2009, 0:00 0 0
Ja słyszałem dużo pozytywów o B6, naprawdę pomaga w lepszym prowadzeniu, lecz jak pisał Jaco Koni ma możliwość regulacji co na polskie drogi jest bardzo ważnym atutem.
Odpowiedz