Kolejna tura licząca ponad 500 samochodów osobowych jeżdżących na co dzień po polskich drogach, została bezpłatnie przebadana na mobilnym testerze zawieszenia BILSTEIN. Uzyskane wyniki różnią się od tych sprzed roku.
Od lat zestawy mobilnego testera zawieszenia marki BILSTEIN wykorzystywane są do badań stanu technicznego tego podzespołu samochodów osobowych w poszczególnych krajach na całym świecie. Po raz pierwszy do Polski tester przyjechał w lipcu ubiegłego roku.
Wówczas, zainteresowanie polskich kierowców było tak duże, że zdecydowano się powtórzyć akcję we wrześniu. W sumie skontrolowano ponad 800 samochodów, a wynik był zaskakujący – w 92 proc. z nich stan techniczny amortyzatorów był na poziomie niezagrażającym bezpieczeństwu na drodze!
– Uzyskane przed rokiem w Polsce wyniki zaskoczyły nawet przedstawicieli z centrali BILSTEIN. Tak wysoki odsetek sprawnych amortyzatorów – na tle innych krajów – plasuje nas w ścisłej czołówce – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki BILSTEIN w Polsce.
– Naturalnie zdajemy sobie sprawę, że liczba skontrolowanych samochodów w stosunku do ogólnie zarejestrowanych jest zaledwie promilem. Tym bardziej cieszymy się, że i w tym roku BILSTEIN zdecydował się na przeprowadzenie bezpłatnej kontroli zawieszenia w Polsce – dodaje Buczek.
Akcja odbyła się na przełomie czerwca i lipca, czyli w okresie przygotowań do wyjazdów na letni wypoczynek. Według statystyk policji właśnie w tych miesiącach wzrasta ilość wypadków na polskich drogach. Niestety, choć z roku na rok systematycznie poprawia się stan bezpieczeństwa, to Polska nadal zajmuje jedno z najwyższych miejsc – nie tylko w Europie, ale i na świecie – pod względem ofiar śmiertelnych.
Biorąc pod uwagę średni wiek samochodu osobowego w naszym kraju – który według różnych szacunków wynosi 12-15 lat – jedną z przyczyn może być ich stan techniczny.
Z reguły im starszy samochód, tym mniejsza jego wartość rynkowa, a właściciel niechętnie decyduje się na kosztowne naprawy. Amortyzatory i elementy jego mocowania zużywają się podczas codziennej eksploatacji, a ponieważ następuje to stopniowo, kierowca nieświadomie przyzwyczaja się do gorszej trakcji i komfortu. Nawet jeden niesprawny amortyzator może wydłużyć drogę hamowania czy zmienić tor jazdy samochodem. Prowadzi to do niebezpiecznej sytuacji, z którą może nie poradzić sobie nawet najbardziej doświadczony kierowca – kontynuuje Buczek.
Dlatego eksperci BILSTEIN jak mantrę powtarzają, że kontrola amortyzatorów powinna odbywać się jak najczęściej. Do oceny ich stanu z zewnątrz warto wykorzystać sezonową wymianę opon. Do szczegółowych oględzin powinno dochodzić co 20 tys. kilometrów przebiegu!
Znając strukturę parku samochodów osobowych w Polsce i bazując na doświadczeniach z innych krajów, specjaliści BILSTEIN zaplanowali tegoroczną akcję przede wszystkim w mniejszych miejscowościach. To właśnie tam przeważają starsze wiekiem auta, a ich zakup związany jest przede wszystkim z potrzebą zapewnienia sobie i rodzinie podstawowego środka komunikacji. Dodatkowo korzystanie z warsztatów jest utrudnione ze względu na spore – w porównaniu do dużych aglomeracji miejskich – rozproszenie lokalizacji.
Według statystyk policji na drogach lokalnych dochodzi też do największej liczby wypadków.
– W tym roku bezpłatne badania testerem zawieszenia BILSTEIN odbyły się w 16 lokalizacjach. W większości były to małe miasteczka w różnych częściach Polski. Zainteresowanie polskich kierowców mocno przerosło nasze szacunki i niestety nie wszyscy mogli skorzystać z naszej propozycji (red. ze względu na możliwości techniczne). Ale też jest to dowód, że kierowcy mają świadomość wagi sprawnego zawieszenia dla bezpieczeństwa na drodze – podsumowuje Buczek.
– W sumie skontrowaliśmy 545 samochodów osobowych, z których tylko 75 proc. miało sprawne amortyzatory. To o wiele gorsze wyniki niż przed rokiem, które jednocześnie potwierdzają nasze przypuszczenia, co do miejsc, gzie należy skupić uwagę z naszą akcją. Z pewnością za rok udostępnimy tester zawieszenia kolejnym kierowcom i już teraz myślimy o poszerzeniu zakresu badań i adekwatnych do konkretnych wyników działań – kończy wypowiedź Buczek.
Komentarze