Niespodziewane zmiany w “koszyku inflacyjnym” części samochodowych. Z czego wynikają?

22 listopada 2024, 16:16

Aby ustalić poziom cen, w jakich warsztaty kupują części motoryzacyjne i śledzić zmiany, jakie zachodzą na tym polu, w ubiegłym roku stworzyliśmy tzw. “koszyk inflacyjny części”. Kolejna analiza, jakiej dokonaliśmy na przestrzeni minionego roku przyniosła zaskakujące wnioski. Zaobserwowaliśmy niepokojący trend, który może negatywnie odbić się na działalności dystrybutorów części.

Co wrzucamy do inflacyjnego koszyka części?

Obraz został wygenerowany przy użyciu technologii AI DALL·E

By ustalić transakcyjne ceny części motoryzacyjnych oraz śledzić zachodzące na przestrzeni czasu zmiany, wykorzystujemy dane udostępnione nam przez platformę Motorro.pl. Ta platforma zakupowa integruje oferty 35 dostawców (niemal wszystkich dystrybutorów części motoryzacyjnych), a sklepy i warsztaty sprawdzają tam swoje ceny zakupu, czas dostawy i stan magazynowy u każdego z tych dystrybutorów w czasie rzeczywistym.

W ten sposób stworzyliśmy koszyk, a właściwie przepastny “kosz inflacyjny” z łącznie 5 819 numerami referencyjnymi części zamiennych, pochodzącymi od 182 producentów.

Wartość koszyka części zamiennych po III kwartale 2024 r.

Analiza zmian cen części na przestrzeni całego roku (od IV kwartału 2023 włącznie) wykazała zaskakującą tendencję. Pomimo stałego wzrostu inflacji w Polsce i rosnących kosztów prowadzenia biznesu, średnia cena części z naszego koszyka systematycznie spadała. W ciągu roku od rozpoczęcia pomiarów spadła o łącznie 5,7%.

Przypomnijmy, że nie uwzględniamy tu wciąż występującej w Polsce inflacji, której średni wskaźnik wyniósł w tym czasie niecałe 5%. Oczywiście zsumowanie spadku procentowego cen ze średnim poziomem inflacji nie byłoby poprawnym działaniem, jednak bez wątpienia w rzeczywistości odczuwalny spadek cen jest znacznie wyższy niż wspomniane 5,7%

O czym świadczą spadki cen w koszyku inflacyjnym?

Warunki i trendy rynkowe, a także wskaźniki gospodarcze jednoznacznie wskazują, że średnia cena części motoryzacyjnych w Polsce powinna systematycznie rosnąć. Tymczasem spada i to bardzo wyraźnie. Dlaczego tak się dzieje?

Pierwszym, nasuwającym się na myśl powodem jest od dawna powszechny na rynku problem wojen cenowych, które wciąż się zaostrzają. Dystrybutorzy rywalizują o klientów, jako cel przyjmując wzrost przychodów, niestety wciąż obniżając swoją marżę. W efekcie sprzedają więcej, ale na sprzedaży tych samych części zarabiają coraz mniej.

– Ktoś musi wreszcie zatrzymać tę lawinę spadających cen części zamiennych – mówi Alfred Franke, prezes Grupy MotoFocus, zwracając się do dystrybutorów części. – Ciągłe zaostrzanie wojen cenowych doprowadzi do tego, że zamiast tabeli zysków, zobaczycie panikę w oczach Waszych księgowych. Zaobserwowany w naszych badaniach spadek cen części jest niepokojący, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed analizowanym okresem, dystrybutorzy kupowali części od dostawców po wyższym kursie Euro. Późniejsze umacnianie się złotego skłoniło ich do redukowania zapasów części w celu minimalizowania strat. Na przestrzeni całego bieżącego roku kurs Euro był w miarę stabilny, a mimo to średnia cena w naszym koszyku wciąż spadała. – dodaje Alfred Franke.

Czy trend obniżania cen części będzie kontynuowany w 2025 r.? Oczywiście na podstawie danych z platformy Motorro przeprowadzimy dla Was kolejne analizy i podzielimy się rynkowymi obserwacjami.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Paweł Rak MotoArt Kielce, 22 listopada 2024, 22:47 8 -1

Trendy wskazujące na spadek cen części zamiennych są niepokojące, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że przyczyną tej tendencji są przede wszystkim wojny cenowe, które na dłuższą metę mogą doprowadzić do osłabienia jakości usług i obsługi klienta. Platformy zakupowe takie jak Motorro, choć z pewnością przyczyniają się do uproszczenia procesu zakupu i zapewniają dostęp do szerokiej oferty, mogą również sprzyjać koncentracji na obniżeniu ceny kosztem jakości.

W naszej branży, obok ceny, kluczowa jest fachowość obsługi i doradztwa. Obniżenie cen w długim okresie może prowadzić do wypychania z rynku firm, które inwestują w wysokiej jakości obsługę i wiedzę, co w rezultacie wpłynie na całą branżę motoryzacyjną. Niska cena nie powinna być jedynym kryterium wyboru, zwłaszcza w tak złożonej dziedzinie jak motoryzacja, gdzie prawidłowy dobór części oraz fachowe doradztwo mają kluczowe znaczenie. Dobrze wyważony model, który łączy konkurencyjność cenową z wysoką jakością usług, jest absolutnie niezbędny, aby zachować stabilność i zdrową konkurencję na rynku. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Mechanika, 25 listopada 2024, 11:37 1 -10

Dobrać sam sobie potrafie to zamawiam tam gdzie taniej. Wszyscy towar mi dowożom i dostawy mam co chwile, najwyzej kawe wypijemy jak na coś czekamy dłużej, albo warsztat chłopaki miotłom przelecom. Klient ma mieć tanio części i ruchu nie brakuje nawet przerobić ciężko.

Odpowiedz

Barlicki, 25 listopada 2024, 12:22 13 0

dobrać może potrafisz, ale pisać to nie bardzo

Odpowiedz

biski, 25 listopada 2024, 11:35 7 -1

jeśli ja widze jak "handlowcy" próbują dopasować cenę części topowych brandów do cen odpowiedników z prywatnych marek albo chińskiego badziewia to się nie dziwię że wartośc koszyka leci na łeb na szyję. Zawsze na rynku jest jakiś szaleniec który za wszelką cenę chce być najtańszy.
Każda firma ma inny próg opłacalności i to co dla jednego będzie sprzedażą poniżej kosztów dla innego może stanowić zadowalającą marżę. Wzywanie do podnoszenia cen? A gdzie konkurencyjność?

Odpowiedz

Cygan :), 29 listopada 2024, 14:47 0 0

Ale przecież to winna producentów. Po co rozdają Bonusy i dystrybutorzy z tego żyją a nie z marzy

Odpowiedz

pomidor, 5 grudnia 2024, 8:44 2 -2

Na co to pałowanie cen, skoro mechanik i tak policzy 200% marży na częściach na paragon kupione, a ph bez pytania gacie do kostek ściąga...

Odpowiedz

AlfonsPetarda, 5 grudnia 2024, 13:41 5 0

nie można mieć 200% marży, jest to matematycznie niemożliwe (chyba, że towar kupiliśmy za 0 zł, wtedy marża jest maksymalna, czyli 100%)

Odpowiedz

Barlicki, 6 grudnia 2024, 9:55 4 0

przecież 90% ludzi nie odróżnia marży od narzutu

Odpowiedz