Większość kierowców zdaje sobie sprawę, że im nowocześniejsza zastosowana technologia (np. lampy ksenonowe, LED), tym bardziej skuteczne, jaśniejsze i trwalsze będzie światło wytwarzane przez reflektory. Ma to wpływ nie tylko na komfort jazdy, lecz także na bezpieczeństwo. Mimo to, wybierając nowy lub używany samochód, spora część osób „zapomina” zwrócić na to uwagę lub chce uniknąć dodatkowych kosztów. Skutkiem może być niezadowolenie z zasięgu reflektorów.
Część użytkowników samochodów wyposażonych w tradycyjne halogenowe żarówki decyduje się więc na samodzielną „poprawę” oświetlenia, najczęściej bez wymiany reflektora. Popularne są na przykład wkłady z jarznikami ksenonowymi, wstawiane w miejsce żarówek H4 czy H7. To bardzo niebezpieczne, gdyż lampa ksenonowa zamontowana w miejscu żarówki H4 (a także H7) oślepia innych użytkowników drogi i niszczy reflektor. Łuk w palniku ksenonowym jest w zupełnie innym miejscu niż skrętka żarówki, a zatem rozsył światła z takiego reflektora będzie nieprawidłowy. Może to doprowadzić do sytuacji, że mimo iż przed samym pojazdem światła jest o wiele więcej, to zdecydowanie później można dostrzec pojawiające się przeszkody. Wynika to z faktu, iż duża ilość światła blisko pojazdu powoduje zwężenie źrenicy oka i słabiej widzimy na odległość. „Modernizacja” może nawet doprowadzić do wypadku – oślepiony kierowca auta z przeciwka może wykonać niespodziewany manewr doprowadzając do kolizji. Ponadto taka zmiana doprowadzi niemal na pewno do zniszczenia reflektora, w którym lampa ksenonowa jest zamontowana ze względu na wysoką temperaturę – o wiele wyższą niż w przypadku żarówek halogenowych.
By utrzymać daleki zasięg reflektorów nie trzeba sięgać po nielegalne środki – wystarczy systematycznie czyścić ich powierzchnie, a gdy z wiekiem pojawią się rysy i zmatowienia, warto poddać je regeneracji. Często jest to lepsza metoda niż wymiana na nowe, tanie zamienniki, które nie zawsze gwarantują dobrą jakość. Można także wykorzystać markowe żarówki o podwyższonych parametrach – takie jak na przykład OSRAM Night Breaker Unlimited. Zapewnią one aż do 110% więcej światła i do 40m dłuższy zasięg reflektora, a wszystko przy zachowaniu tej samej mocy żarówki i w zgodzie z normami, co potwierdza homologacja. Niezłą, choć kosztowną metodą poprawy zasięgu reflektorów jest ich wymiana na nowe, pod warunkiem, że jest to wymiana na oryginalne części zamienne. A gdy i to zawiedzie pozostaje… zmiana samochodu na taki, który ma skuteczniejsze światła (np. ksenonowe czy wykonane w technologii LED).
Warto podkreślić, że niezgodne z przepisami jest także stosowanie żarówek o wyższej niż dopuszczalna mocy (powyżej 60/55 W w przypadku najpopularniejszych żarówek H4 i 55 W dla żarówek H7). Żarówka o mocy np. 100/90 W nie tylko będzie oślepiać innych kierowców, lecz także może doprowadzić do stopienia odbłyśnika i zmatowienia klosza.
Nie wolno również używać źródeł światła o temperaturze barwowej wyższej, niż określona przez normy ECE. Dla żarówek halogenowych jest to 4200 K, dla „ksenonów” – 5000 K. Należy jednak pamiętać, że barwa światła lamp ksenonowych zmienia się w czasie – w homologowanych lampach ta temperatura może osiągać maksymalnie około 5500K w obszarze przed pojazdem. W przypadku technologii halogenowej najczęściej stosowaną metodą podnoszenia temperatury barwowej jest nakładanie na bańkę niebieskich filtrów, które ograniczają ilość wytwarzanego światła. Na rynku jest niestety wiele produktów, których filtr jest tak silny, że nie wytwarzają one wystarczającej ilości światła, przez co ich stosowanie zagraża bezpieczeństwu. Dlatego warto sięgnąć po produkty markowe, które tak jak żarówki Cool Blue Intense – poza najwyższą dopuszczalną temperaturą barwową zapewniają do 20% więcej światła. Filtry są też stosowane przez niektórych producentów lamp ksenonowych, a w przypadku lamp OSRAM XENARC Cool Blue Intense wyższą temperaturę barwową uzyskuje się tylko poprzez inny skład gazów.
Dla sporej grupy kierowców cena jest jednym z najważniejszych parametrów, także przy wyborze żarówek. Rynek zalewany jest bardzo tanimi produktami w technologii halogenowej i ksenonowej, które bardzo często stanowią zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa na drodze, lecz także dla samych samochodów (mogą uszkadzać reflektory czy podzespoły elektryczne). Rozsądni kierowcy poszukują produktów spełniających normy, a także oferujących wysoką jakość. W ofercie markowych producentów znajdzie się coś zarówno dla kierowców ceniących trwałość (np. OSRAM Ultra Life), jak i tych, którzy cenią przede wszystkim bezpieczeństwo. Dla nich najlepszym wyborem w gamie OSRAM będą żarówki lub jarzniki ksenonowe rodziny Night Breaker Unlimited, zapewniające m.in. więcej światła, dłuższy zasięg reflektorów i bielsze światło.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 21 sierpnia 2014, 8:28 1 0
Bardzo dobry artykuł i przystępnie napisany nawet dla laików. Myślę, że takie tematy powinny być na kursach prawa jazdy zastępując chociażby takie kwestie, jak wymiary tablic rejestracyjnych etc. ...
Odpowiedz
Kony, 6 lipca 2020, 13:34 0 0
W miejsce h11 55 watt wsadzilem h9 ktore maja 65 watt widocznosc o niebo lepsza. Po roku uzytkowania nie stwierdzilem zadnych szkod ani w odblysniku soczewkowy ani w kablach czy wtyczce. Ostatnio zmienilem na h11 white vision czyli takie jakie maja byc w reflektorze po miesiacu uzytkowania stwierdzilem przytopione kable. Jezdzilem rok na mocniejszych i nic a tu oryginalne i kapa
Odpowiedz