Wszystkie stopnie podium w klasie LMP2 24-godzinnego wyścigu Le Mans 2013 zajęli kierowcy startujący na oponach Dunlop.
Siedem z ośmiu pierwszych miejsc dla załóg z oponami Dunlop
Startujący z pole position z numerem 24 Morgan-Nissan zespołu Oak Racing był liderem od samego początku. Jednak siostrzane auto z numerem 35, które startowało z dziewiątej pozycji, rywalizowało z nim przez większość wyścigu, a w szesnastej godzinie wyszło na prowadzenie i utrzymało się na nim aż do mety. Podczas 24 godzin prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie – liderowali również Zytek-Nissan zespołu Jota Sport i Oreca-Nissan ekipy G-Drive Racing, oba również na oponach Dunlop.
Na torze panowała niska temperatura, warunki były bardzo zmienne, z przelotnymi opadami deszczu i długimi okresami, w których tor był częściowo suchy, a częściowo mokry. Opony dostarczone przez Dunlopa sprawdziły się w tych warunkach, co zaowocowało siedmioma z ośmiu pierwszych miejsc, w tym czterema pierwszymi lokatami na mecie.
Mimo ogromnych trudów wyścigu, jakim jest 24-godzinny wyścig Le Mans, w tym roku imprezę ukończyły 42 samochody, w tym 12 na oponach Dunlop. To bardzo dobry wynik w porównaniu do lat ubiegłych – np. w 2010 roku do końca zawodów dotrwało 27 pojazdów, a w 2011 roku – 33.
Cieniem na wyścigu Le Mans 2013 kładzie się tragiczny wypadek duńskiego kierowcy Allana Simonsena, który zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku na początku wyścigu. Natomiast w przeddzień zawodów w Le Mans smutne wieści nadeszły z Nürburgringu, gdzie zawodnik VLN, Wolf Sylvester, zmarł na atak serca za kierownicą wyścigowego Opla Astra OPC.
Komentarze