Dodatkowe smarowanie gniazd zaworowych w silniku z LPG. Warto czy nie? Zapytaliśmy ekspertów.

22 lutego 2023, 13:40

Wysokie ceny paliw sprawiają, że wielu kierowców zastanawia się nad wyposażeniem swoich samochodów w instalację gazową LPG. Martwi ich jednak to, czy w silniku nie dojdzie do wypalenia gniazd zaworowych. Niektórzy mechanicy dalej stosują dodatkowy układ, który ma za zadanie smarowanie gniazd zaworowych i zapobieganie ich wypaleniu. A co sądzą o tym eksperci z polskich firm, które produkują instalacje gazowe LPG? Poprosiliśmy o odpowiedź na nasze pytanie.

Dodatkowy system lubryfikacji gniazd zaworowych ma za zadanie chronić je przed wypalaniem, do którego dawniej czasami dochodziło w samochodach ze starszymi instalacjami LPG. Wypalenie gniazd zaworowych ma szereg przykrych konsekwencji dla silnika i dla kierowcy. Silnik traci moc. Zaczyna uruchamiać się z trudem. Zużywa bardzo dużo oleju silnikowego. Do tego wszystkiego jeszcze czuć niemiłą woń spalonego oleju.

Naprawa wypalonego gniazda zaworowego jest skomplikowana i droga. Wymaga ona między innymi frezowania i wytaczania. Naprawa jednego gniazda zaworowego może kosztować minimum 2000 – 2500 zł. Nic zatem dziwnego, że kierowcy chcą się przed tym uchronić.

Zacznijmy jednak od opinii ekspertów, którzy pracują dla największych polskich firm, produkujących instalacje gazowe.

Czy warto montować zestawy do lubryfikacji gniazd zaworowych?

Eksperci są zgodni. Odpowiadają: nie. Dlaczego?

Stosowanie systemów lubrykacji do instalacji autogazu jest niewskazane – wyjaśnia Sebastian Kowalczyk, Marketing Manager z firmy Autogas ALEX – Dobrze zamontowana i wystrojona instalacja LPG nie powinna powodować wypalania gniazd zaworowych. Ważne jest regularne serwisowanie instalacji, korekty luzów zaworowych oraz dbanie o układ zapłonowy silnika. Na ten moment nie ma wiarygodnych badań, potwierdzających skuteczność ochrony gniazd zaworowych dzięki wtryskiwaniu specjalnych olejów/smarów do kolektora dolotowego. Wręcz przeciwnie, stosowanie takich systemów szkodzi silnikowi. Wielokrotnie widzieliśmy, jak wyglądają kolektory po stosowaniu lubryfikacji – są zalepione brudnym żelem, zmniejszającym światło kolektora – co powoduje zaburzenia przepływu powietrza do cylindrów. – Montowanie systemów lubrykacji jest naciąganiem klienta na dodatkową zbędną usługę  – montaż systemu lubryfikacji, a następnie na uzupełnianie płynu. Na szczęście świadomość klientów rośnie i coraz rzadziej zgadzają się na montaż lubryfikacji – dodaje Sebastian Kowalczyk, Marketing Manager, Autogas ALEX.

Lubryfikacja jest jedną wielu z metod profilaktyki degradacji gniazd zaworowych. Wśród produktów marki STAG nie ma systemów dodatkowej lubryfikacji, ponieważ nasza instalacja wyposażona jest w inne rozwiązania technologiczne. Każdy sterownik marki STAG wyposażony jest standardowo w mapę udziału benzyny – wyjaśnia Maciej Kuźmicz,  Specjalista ds. Technicznych AC S.A., producenta marki STAG – Lubryfikacja wymaga uzupełniania środka czynnego natomiast mapa benzyny już nie. Raz ustawiona podczas kalibracji instalacji, będzie działać w trybie ciągłym. Dlatego zdecydowaliśmy się na to rozwiązanie przeciwdziałające degradacji gniazd zaworowych. Warto pamiętać, że na degradację gniazd szczególnie narażone są niektóre silniki produkcji japońskiej, ze szczególnym wyróżnieniem Mitsubishi 1.8.

Dodatkowo, warto pamiętać, że także silniki nie wyposażone w instalacje LPG są zasilane benzyną bezołowiową, bez specjalnych dodatków. Zatem, teoretycznie, powinny być odporne także na spalanie gazu LPG czy CNG.

W praktyce jednak okazywało się, że silniki kilku marek (Ford, Mazda, Nissan, Toyota, Honda i wspomnianych przez naszego eksperta Mitsubishi) miały problemy z wypalaniem. Głównym powodem było jednak przede wszystkim stosowanie instalacji gazowych starszych generacji, a często także, złe serwisowanie silników.

Dlaczego dochodzi do wypalenia gniazd zaworowych, nie tylko w silnikach z LPG?

Do wypalenia gniazd zaworowych dochodzi na skutek zwiększonego ciśnienia i wyższych temperatur, panujących w komorach spalania.

Wypalenie gniazd zaworowych może pojawić się także w silnikach bez instalacji LPG, na przykład, na skutek spalania stukowego. Dodatkowo proces ten będzie postępować w silnikach z uszkodzonym chłodzeniem (niesprawny układ chłodzenia, niewłaściwy olej silnikowy, zbyt mało oleju silnikowego).

Dlaczego dochodziło do tego w silnikach z instalacjami LPG starszego typu:

  • Spalanie mieszanki gazowo – powietrznej generuje wyższą temperaturę niż spalanie mieszanki benzynowo – powietrznej.
  • Proces spalania mieszanki gazowo – powietrznej jest dłuższy, niż proces spalania mieszanki benzynowo – powietrznej.

W efekcie – dochodziło do wypalania gniazd zaworowych, czyli przyspieszonego zużycia samych zaworów dolotowych i wylotowych (grzybków), jak również ich gniazd.

Problemy z wypalaniem gniazd zaworowych pojawiały się przede wszystkim w autach, wyposażonych w instalacje gazowe I, II i III generacji. Dlaczego? W instalacjach tych skład mieszanki gazowo – powietrznej mógł być niestabilny.

Spójrzmy na instalacje gazowe II generacji. W układach tych stosowano mieszalnik, montowany przed przepustnicą. Gaz LPG mieszał się w nim z powietrzem, a następnie był zasysany do kolektora dolotowego.

Co się zmieniło? W instalacji gazowej IV generacji zastosowano listwę wtryskiwaczy i kalibrowane dysze (jedna dysza na cylinder) prowadzące gaz do kolektora dolotowego. Instalacje gazowe IV generacji i kolejne, są w pełni sterowane przez sterownik elektroniczny.

W instalacjach gazowych V generacji zastosowano wtryskiwacze sekwencyjne gazu, co jeszcze bardziej zwiększyło precyzję dawkowania paliwa i pozwoliło na ustabilizowanie procesu tworzenia mieszanki gazowo – powietrznej.

Układ lubryfikacji gniazd zaworowych – jak jest zbudowany?

Spójrzmy, jak wygląda typowy zestaw do lubryfikacji gniazd zaworowych. Nadal są warsztaty, które obowiązkowo dodają go do montowanej instalacji gazowej.

Składa się on z:

  • Pompy dozującej (elektrycznej), sterowanej elektronicznie;
  • Dozownika;
  • Przewodów przyłączeniowych;
  • Butli ze specjalnym płynem do lubryfikacji zaworów.

Pompa dozująca podłączana jest do sterownika instalacji gazowej LPG za pomocą specjalnego przewodu. Zestaw do lubryfikacji powinien być dostosowany do konkretnej instalacji gazowej. Po jego montażu, należy go zainstalować w oprogramowaniu sterownika LPG, korzystając ze specjalnego programatora.

Ile kosztuje taki system? Zazwyczaj do 200 zł, które trzeba doliczyć do kosztu zamontowania instalacji LPG. Do tego dojdzie nieco wyższy koszt montażu samej instalacji, bo mechanik musi wykonać dodatkową pracę.

A to nie wszystkie wydatki. Wspomniał o tym nasz ekspert. Co oczywiste, butlę z płynem do lubryfikacji co pewien czas trzeba wymienić. 1 litr płynu kosztuje ok. 70 złotych. Na ile wystarcza takie opakowanie? Powinno na ok. 100 – 200 godzin pracy silnika.

Lubryfikacja gniazd zaworowych bez konieczności montażu dodatkowego zestawu? Też jest możliwa, ale mniej skuteczna…

Niektóre płyny do lubryfikacji LPG można wlewać bezpośrednio do paliwa (benzyny) w odpowiednim stosunku, zalecanym przez producenta płynu. Np. 50 ml środka na 50 litrów benzyny. Tutaj mamy jednak problem. Smarowanie gniazd zaworowych następuje tylko wtedy, gdy silnik pracuje na benzynie. W przypadku zestawu do lubryfikacji silnika z pompą dozującą, gniazda zaworowe są smarowane w trakcie pracy instalacji LPG.

Z doświadczenia wiemy, że większość osób, które jeżdżą na gazie, zużywa jak najmniej benzyny.

Z czego składa się płyn do lubryfikacji gniazd zaworowych?

Płyn do lubryfikacji gniazd zaworowych zawiera związki na bazie potasu, detergenty i alkohole. Mają one za zadanie tworzenie warstwy ochronnej na powierzchniach gniazd i zaworów, usuwanie nagaru i zanieczyszczeń.

Pytanie do naszych Czytelników:

  • Czy w swoich warsztatach montujecie klientom dodatkowe zestawy do lubryfikacji gniazd zaworowych?
  • Prosimy o komentarze także użytkowników instalacji LPG. Czy instalacje gazowe w Waszych autach działają z lubryfikacją gniazd zaworowych czy bez niej?

 

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Kszak, 22 lutego 2023, 15:03 4 0

Lubra, wymuszona przez autoryzowany zakład AGC, wyrzucona, bo waliła płynem wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba.

Odpowiedz

Lecht, 23 lutego 2023, 14:41 2 0

Serwisuję również auta z instalacjami LPG i muszę powiedzieć że, większość jeśli nie wszystkie problemy z złą pracą silnika i wypalaniem gniazd zaworowych generują właściciele aut z LPG. Ci ludzie sami regulują instalację by spalanie było mniejsze. Tym kierowcom wydaje się że bez wiedzy o tym systemie można robić wszystko, że tylko zła wola serwisów LPG powoduje że auta palą więcej niż powinni. Klienci sami się przyznają, jak zmieniają mapy. Jak pójdzie coś nie tak i auto przestaje jeździć wtedy klient się pojawia po pomoc. Niekiedy jest już za późno bo nastąpiła poważna awaria.

Odpowiedz