Kongres Ekspertów Samochodowych to nowa inicjatywa, której celem jest dialog i wymiana doświadczeń pomiędzy profesjonalistami z branży motoryzacyjnej. Znamy już pełny, szczegółowy harmonogram tego wydarzenia.
Kongres odbędzie się w dniach 17-18 maja 2014 r. Towarzyszyć będzie mu ekspozycja części motoryzacyjnych i wyposażenia warsztatowego oraz konkurs "Ekspert Samochodowy Roku". Przewidziano także prezentacje nowych technologii przez liderów rynku motoryzacyjnego oraz trzy panele szkoleniowe.
Program imprezy:
17 maja 2014
- 8.00 – otwarta ekspozycja stanowisk wystawowych
- 10.00 – uroczyste otwarcie Kongresu
- 10.05 – Sławomir Olszowski, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu – „Zabezpieczenie prawne i warunki wykonania usługi w serwisie samochodowym”.
- 10.35 – Marek Warmus, ATE – „Nowości w rozwiązaniach i serwisowaniu współczesnych układów hamulcowych”.
- 11.05 – Przerwa
- 11.20 – Leszek Preisner, Delta Tech Electronics „Diagnostyka systemu Common Rail bez demontażu części z wykorzystaniem analizatora sygnału EDIA-PRO”
- 11.50 – Michał Karlikowski, Danish Technological Institute. “Ekologia w warsztacie samochodowym”
- 12.00 – Rafał Kobza, Liqui Moly. „Obsługa układów z filtrem cząstek stałych”
- 12.30 – Jarosław Gajewski, Loctite-Teroson: „Technologia naprawy silnika i nadwozia za pomocą specjalistycznej chemii serwisowej. Technologie anaerobowe i hybrydowe”.
- 13.00 – Przerwa obiadowa
- 13.45 – Konkurs na eksperta samochodowego roku 2014 (II i III)
- 14.45 – Tomasz Olszowski, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu „Sieci transmisji danych w nowoczesnych pojazdach samochodowych”
- 15.15 – Grzegorz Robakowski, Janusz Guździk; DELPHI: “Innowacyjne rozwiązania w motoryzacji”
- 15.30 – Artur Serocki, Ravenol. „Rynek płynów ATF – oryginały i zamienniki”
- 16.00 – Marek Puwalski, Axes System. „Polskie innowacyjne technologie w diagnozowaniu systemów elektronicznych pojazdów samochodowych”
- 16.30 – Jacek Panic, Magneti Marelli. „Trzecia faza naprawy wtryskiwaczy systemu Common Rail”
- 17.00 – Konkurs na eksperta samochodowego roku 2014 (Finał IV)
- 19.00 – Rozstrzygnięcie konkursu. Wręczanie nagród.
- 20.30 – Spotkanie integracyjne
18 maja 2014 (pełne szkolenia kongresowe)
- 8.00 – 16.00 Tomasz Olszowski, UTH; „Dokumenty serwisu samochodowego, a praktyka w sprawach sądowych”
- 8.00 – 16.00 Tomasz Chojnacki, BETiS; „Komplikacje w systemach elektroniki samochodowej”
Kongres odbędzie się w Budynku Auli Głównej Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu przy ul. Chrobrego 31. Wstęp jest bezpłatny dla wszystkich uczestników 17 maja 2014 – na cały panel szkoleniowy prowadzony przez wszystkich partnerów Kongresu. Uczestnicy opłacają wyłącznie rejestrację do konkursu (więcej informacji) oraz w udział w pełnych całodniowych szkoleniach 18 maja 2014. Szczegóły zamieszczono na stronie internetowej www.mechatronikasamochodowa.eu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 29 kwietnia 2014, 17:24 0 0
Super sprawa. Na reszcie ktoś pomyślał i wybierają eksperta z pewnych specjalizacji. Niestety Rzeczoznawcy dalej są od wszystkiego:-), i znają się na wszystkim.
Odpowiedz
Anonim, 8 maja 2014, 17:51 0 0
Jak to w Polsce najlepiej na wszystkim znają się ci co nie znają się na niczym, - prawdziwymi ekspertami np. od aparatury Common-rail są wszyscy którzy się na tym nie znają, jej nie naprawiają, a nawet nie potrafią zweryfikować podstawowych problemów. W cywilizowanym kraju Ekspertem może być tylko FACHOWIEC na co dzień siedzący w temacie mający z wybrana dziedziną bezpośredni kontakt.
Rzeczoznawca jak sama nazwa wskazuje, powinien znać się na rzeczy, i takim powinien być, niestety technika poszła tak do przodu że nie tylko nie można dzisiaj naprawiać wszystkiego ale też nikt nie jest w stanie znać się na wszystkim, tym bardziej jeżeli fizycznie czegoś osobiście nigdy nie naprawiał, czy też nie zepsuł, nie posiada naprawdę wiedzy, sprzętu i wyposażenia. Reasumując Ekspertem w pełnym tego słowa znaczeniu mogą być tylko specjaliści praktycy posiadający doświadczenie, wiedzę i sprzęt do weryfikacji, a nie tylko "skończone studia" i blade pojecie o motoryzacji poparte 3-letnia praktyką mycia samochodów u dealera. Niestety Polscy rzeczoznawcy znają się na wszystkim a potem powstają takie wypociny dzięki którym ludzie skaczą sobie do gardła i takie sprawy potem znajdują finał w Sądach, i najczęściej wynik jest krzywdzący dla jedne ze stron, - lub z których, albo nic nie wynika, albo też że 8 zaworowy VW 1,9TDI ma 16 pokrzywionych zaworów, oraz takie konkluzje - "ponieważ nie stwierdzono przyczyny niewłaściwej eksploatacji (czyli z braku wiedzy nie stwierdzono nic) przyczyną awarii jest niewłaściwa naprawa"
Znam sprawę że rzeczoznawca zwrócił się z prośbą o podanie przyczyny awarii turbosprężarki do warsztatu który tą sporną turbosprężarkę w tym konkretnym przypadku źle naprawił, - pozostawiam to bez komentarza.
Ja jeżeli się na czymś nie znam to normalnie informuję klienta i nie podejmuję się zlecenia, niestety rzeczoznawca bierze wszystko, czy się zna czy też nie ma o tym zielonego pojęcia.
Jeżeli rzeczoznawcy i różnej maści eksperci nie będą odpowiadać za wydawane przez siebie opinie to problem będzie się ciągnąc w nieskończoność. W takich przypadkach można i trzeba rzeczoznawców pociągnąć do odpowiedzialności, niestety jest to trudne bo jest to sitwa, jednak wykonalne, - nam się już raz udało. Jednak ponieważ jest to tworzenie fałszywych dowodów i zeznawanie pod przysięgą powinno to być ścigane z mocy prawa.
W tej materii Moto Focus ma duże pole do popisu, bardzo by to wyczyściło rynek serwisowy pomogło sieci serwisowej.
Może Moto Focus który deklaruje się że reprezentuje interesy niezależnych warsztatów zajmie się tą sprawą, Niezależni liczą na was
Pozdrawiam
Odpowiedz
Anonim, 8 maja 2014, 21:42 0 0
Ty nic innego nie napisłeś co napisali na stronach Kongresu.
"Jak Państwu wiadomo, w Polsce jest organizowanych wiele różnych konkursów, podczas których rywalizują mechanicy w zakresie wykonywania określonych czynności serwisowych. Oczywiście jest to dobre rozwiązanie zakładając, że klient musi korzystać z usług tylko jednego mechanika. W dzisiejszej dobie, przy ogromnej komplikacji systemów sterowania, stosowania różnych technologii oraz rozwiązań konstrukcyjnych, specjalizacja personelu serwisowego staje się koniecznością. Tak więc, specyfika poszczególnych systemów wymaga pełnego profesjonalizmu w danym systemie. Specjalista z jednego obszaru zazwyczaj pozostałe obszary zna w ograniczonym zakresie. Ze względu na ten aspekt pracy serwisu, podczas „I Kongresu Ekspertów Samochodowych” zaplanowano konkurs, który umożliwia start wszystkim pracownikom serwisu, przede wszystkim takim, którzy na co dzień wykonują prace w wąskim obszarze kompetencji serwisowych. Dla przykładu mechanik, który naprawia wyłącznie komponenty diesla, np. pompy wtryskowe czy wtryskiwacze może powiedzieć, że w swoich czynnościach jest ekspertem. W dotychczas organizowanych konkursach, gdzie np. wyważane są koła na czas - nie ma żadnych szans, gdyż on takich czynności nie wykonuje. W dodatku, gdy jedna osoba zajmuje się wszystkimi obszarami usług serwisowych, nie może być prawdziwym specjalistą w każdej dziedzinie".
Jest tam konkurs podzielony na 8 specjalizacji aby nie był gość od wszystkiego:
Silniki o zapłonie samoczynnym
Wtrysk benzyny
Elektronika i elektrotechnika samochodowa
Specjalistyczna chemia serwisowa
Automatyczne skrzynie biegów
Systemy bezpieczeństwa czynnego
Systemy bezpieczeństwa biernego
Kalkulacja szkód komunikacyjnych
Cieszę się, że jest kolejna osoba, która też tak uważa. Ja podam przykład z własnej rzeczywistości. Było nas trzech mechaników na hali (bardzo mały serwis - ASO jednej z marek). Mieliśmy bardzo dużo pracy. Kiedy centrala ogłosiła konkurs na "mechanika roku" w sieci, wysłaliśmy osobę z zespołu najsłabszą, gdyż tylko jego mogliśmy w tym czasie wysłać. Inni mieli pełne ręce roboty. Okazało się, że wygrał. W serwisie każdy robił niemalże wszystko. Nikt nie był wybitnym specjalistą. Jednakże, każdy robił wszystko i średnio w Polsce okazało się znał się najlepiej ze zgłoszonych na wszystkim. Dlatego specjalista musi być ukierunkowany na wybrany aspekt serwisowej codzienności. Tak jak zaproponowano na kongresie.
Odpowiedz