Prawie połowa warsztatów, których przedstawiciele wzięli udział w naszej ankiecie, zamierza wydać w tym roku ponad 10 tysięcy złotych na rozwój. Odsetek tych, którzy w ogóle nie planują inwestycji jest niewielki. Czy to zapowiedź lepszych czasów dla całego rynku napraw?
Warsztaty chcą inwestować w przyszłość
Jakiś czas temu pytaliśmy właścicieli warsztatów, czy w bieżącym roku zamierzają zwiększyć zatrudnienie? Tym razem, zadaliśmy pytanie o rozwój w kontekście stricte finansowym. Po podsumowaniu obu ankiet, okazało się, że duża część warsztatów zamierza zarówno zwiększyć zatrudnienie, jak i zainwestować znaczne środki w rozwój. Po drugiej stronie mostu jest jednak niemała część warsztatów, które w ogóle nie zamierzają inwestować.
Rynkowa konkurencja jest brutalna – silniejsi eliminują słabszych. Tak jest również wśród warsztatów. Zmieniające się trendy w technice motoryzacyjnej wymuszają na warsztatach niezależnych przygotowanie się do obsługi nowoczesnych samochodów, które już jeżdżą po naszych drogach. Dziś utrzymanie posiadanego sprzętu w dobrym stanie już nie wystarcza – trzeba inwestować w nowe narzędzia i maszyny.
Z konieczności podjęcia inwestycji zdają sobie sprawę niemal wszyscy warsztatowcy. Niestety z różnych powodów, nie każdy może sobie na to pozwolić. Wyniki naszej ankiety są jednak pozytywnym sygnałem z rynku. Okazuje się, że aż 44,6% badanych warsztatów, zainwestuje w tym roku w rozwój więcej niż 10 tys. zł. Z pewnością kwoty inwestycji będą zróżnicowane, jednak minimum na poziomie 10 tys. pozwala już na dokonanie zauważalnych zmian na lepsze.
13,4% warsztatów wyda w tym roku na rozwój od 5 do 10 tys. zł. Ta kwota może wydawać się wysoka lub niska, w zależności od rozmiaru warsztatu i skali jego działalności. Trochę mniej, bo od 3 do 5 tys. zł zainwestuje 9,8% warsztatów.
8,9% badanych stwierdziło, że ich warsztatowe wydatki na rozwój nie przekroczą 3 tys. zł. Za to aż 11,6% wyda maksymalnie 1 tys. zł – nie można tej informacji traktować jako dobrej, nawet w myśl zasady "zawsze lepsze coś niż nic". Grupa warsztatów, które w ogóle nie zdecydują się na inwestycje wyniesie, według naszego badania, także 11,6%.
Przynajmniej jedna piąta warsztatów może w niedalekiej przyszłości borykać się z problemami, związanymi z brakiem inwestycji w sprzęt czy kadrę. Na szczęście mniej więcej połowa zakładów jest świadoma oczekiwań rynku i zamierza się rozwijać. Inwestycjom sprzyja obecna koniunktura gospodarcza, która jest w tym roku korzystna dla branży motoryzacyjnej. Miejmy nadzieję, że rynek będzie rozwijał się w dobrym kierunku.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 30 czerwca 2014, 8:55 0 0
JAKIM CUDEM MYSLICIE ZE BEDZIE LEPIEJ , INWESTUJE SIE BO TRZEBA , BO JEST ZLE , MARZE IDA W DOL , IC ROBI POD GORKE Z MOTOINTEGRATOREM , TO WSZYSTKO SZLAG TRAFI
Odpowiedz
Anonim, 3 lipca 2014, 8:17 0 0
W Polsce jest w tej chwili ok 18 000 warsztatów. Jeśli policzyć nawet na każdy warsztat 10 000 inwestycji to daje kwotę 180 milionów w roku. Gdzie te pokaźne sumy???? Szanowny Panie autorze artykułu - Rynek napraw samochodów osobowych i dostawczych w Polsce to wartość ok. 15 - 16 mld złotych przychodów. Jak to się ma do planowanych inwestycji przez niezależne warsztaty? Warsztaty zainwestują w/g ich deklaracji ok.1,1% obrotów. Ta wartość to raczej powód do zmartwienia niż do zadowolenia dla firm z wyposażeniem warsztatów.
Reasumując - nawet w tytułach artykułów warto używać rzetelnych sformułowań
Odpowiedz
Anonim, 3 lipca 2014, 10:44 0 0
niezłe jaja! "pokaźne sumy" - dobre sobie - autor niech się dokształci. 10 tysięcy złotych to pryszcz. tyle to dobry podnośnik kosztuje, albo tester. a reszta wyposażenia gdzie? rynek warsztatowy to jedno wielkie bagno.
Odpowiedz
Anonim, 3 lipca 2014, 11:48 0 0
Przez ponad dwadzieścia lat rozwijałem warsztat, z czasem zatrudniałem ponad pięćdziesiąt osób. Dzisiaj zostało 12, sprzętu mam mnóstwo i co z tego jak nie ma pracowników którzy mogliby to obsłużyć. Koncerny samochodowe przejęły wszystko co jest związane z samochodami.
Leasingi, kredyty, wypożyczalnie, floty. Sprzedają bardzo drogie części do bardzo tanich samochodów, w efekcie albo nie opłaca się ich naprawiać, albo większość kosztów naprawy pochłaniają części. Mechanik w warsztacie montuje część za 5000 pln a otrzymuje za to 50 pln, ponosząc odpowiedzialność za sposób montażu( w przypadku roszczeń gwarancyjnych) a więc musi posiadać odpowiednie wyposażenie i kwalifikacje. Zarabiają głównie koncerny samochodowe i firmy sprzedające części( Inter-Cars, itp.). Warsztat dostaje grosze, nie pozwalające na rozwój pracowników a tym bardziej firmy. Dodając do tego sprzedaż internetową oraz hurtownie sprzedające każdemu....efekt brak pracowników lub amatorzy próbujący się poduczyć naprawiania u "siebie w garażu" przychodzący do firmy tylko dla otrzymania ZUS. Za jakiś czas hurtownie też będą miały kłopot bo pewnych rzeczy nie da się zrobić w garażu u kolegi a i ocena jakości części sprzedawanych przez te hurtownie będzie bardzo negatywna w wyniku błędów montażu.
Odpowiedz
Anonim, 3 lipca 2014, 14:55 0 0
Naprawdę trzeba kompletnie nie mieć pojęcia o warsztacie żeby pisać takie bzdury, "Warsztaty zainwestują pokaźne sumy" " minimum na poziomie 10 tys. pozwala już na dokonanie zauważalnych zmian na lepsze", jakie lepsze, na utrzymanie warsztatu i odnowienie narzędzi trzeba w roku wydać co najmniej 5 000zł.co daje 400zł miesięcznie. W obecnej sytuacji zauważalne inwestycje moim zdaniem zaczynają się od 25 000zł. Budowa SKP to jest inwestycja, a nie zakup jakiegoś testerka z allegro.
Ta ankieta pokazuje wyraźnie jak wygląda rynek usług, mnogość warsztatów, jeszcze więcej garażowiczów, czarna strefa dokonała spustoszenia, zostaną tylko ci którzy nie ulegli naukowym twierdzeniom że obsługa samochodów musi być najtańsza, bo podobno naród polski nie ma pieniędzy, harowali od świtu do nocy za drobne, a teraz nie mają ani klienta, ani warsztatu, ani pieniędzy, i tak powinno być, w końcu w Polsce bardzo późno ale rynek też weryfikuje najlepszych"
Odpowiedz
Anonim, 7 lipca 2014, 21:16 0 0
Zainwestują w chlanie bimbru i naciąganie klientów......
Odpowiedz