Corteco jest członkiem grupy Freudenberg, oferującym wysokiej jakości produkty na rynku niezależnym. O tym czym różni się rynek OE od aftermarketu oraz o ofercie firmy rozmawialiśmy z Wojciechem Głowatym Country Managerem Corteco.
Spotykamy się na targach ProfiAuto 2013. Jakie produkty z oferty Corteco są najważniejszym punktem dzisiejszej ekspozycji?
Wojciech Głowaty: Na targach Profi Auto chcemy zaprezentować zwiedzającym przede wszystkim produkty, które ostatnio pojawiły się w ofercie Moto Profil. Są to elastyczne przewody hamulcowe i filtry kabinowe. Ze względu na niedawne otwarcie nowego europejskiego centrum logistycznego (Hirschberg – Niemcy) nasza współpraca z dystrybutorami części została znacznie uproszczona. Już teraz mogą oni sprowadzać z jednej lokalizacji wszystkie produkty z naszej oferty. Wcześniej było to o wiele bardziej skomplikowane.
Nowe centrum otwiera nowe możliwości. Czy wykorzystanie go oznacza ofensywę produktową Corteco na polskim rynku w ciągu najbliższych lat?
Myślę że nie można nazwać tego ofensywą, ponieważ to pojęcie kojarzy się z robieniem czegoś na siłę, brzydko mówiąc ,,wciskaniem swoich produktów klientom”. Tymczasem nasza firma konsekwentnie buduje pozycję na jakości swoich produktów. Owszem mamy w planach kampanię, będzie miała ona jednak raczej charakter informacyjny – będziemy starali się uświadomić odbiorcom co zyskują, decydując się na jakościowe produkty.
Za jeden z najbardziej perspektywicznych segmentów rynku uchodzą ostatnio filtry kabinowe. Wiele firm mocno zabiega o klientów w tej dziedzinie.
Niewątpliwie jest tak, że filtry kabinowe są i będą w najbliższych latach segmentem wykazującym tendencję wzrostową. Coraz więcej aut na drogach jest wyposażonych w takie filtry, w klimatyzację. Corteco, jako część koncernu Freudenberg ma dużo do powiedzenia w tym temacie. Przede wszystkim dlatego, że Freudenberg jest największym na świecie producentem filtrów kabinowych, stosowanych na pierwszy montaż w fabrykach samochodów. Jego udział wynosi ok. 65%. Proszę sobie wyobrazić, że oznacza to, że dwa na trzy samochody, które wyjeżdżają z fabryk posiadają filtry kabinowe Freudenberg. Nasi główni konkurenci pozostają w tym zakresie daleko w tyle. Drugi dostawca ma udział w rynku OE na poziomie kilkunastu procent.
Aftermarket rządzi się jednak swoimi prawami. Tu jest zapewne o wiele trudniej rywalizować o klienta?
Jest trudno, ze względu na aktywność bardzo wielu firm. Niemniej jednak mówi się, że dobry produkt zawsze się obroni. Tak powinno być także w przypadku filtrów kabinowych Freudenberg, które na rynku wtórnym znajdują się w ofercie Corteco. Sprzedajemy produkt najwyższej jakości, jakości OE. Już na pierwszy rzut oka, porównując nasz produkt z ofertą konkurencji, można ujrzeć różnicę (niedokładność wykonania, nietrwały materiał). Nie trzeba być nawet specjalistą w dziedzinie filtrów. Kiedyś mój znajomy powiedział mi w formie żartu, że moja firma sprzedaje filtry kabinowe najtaniej na rynku – na kilogramy. Rzeczywiście, biorąc pod uwagę tzw. zawartość ,,filtra w filtrze”, nasze produkty są relatywnie tanie, względem produktów konkurencji. Wartym podkreślenia jest też fakt, że każdy element filtra jest naszej produkcji, nie pochodzi od zewnętrznych dostawców.
Tak, przede wszystkim naszym problemem jest to, że mamy w ofercie tylko i wyłącznie filtry kabinowe. Inni producenci posiadają kompleksową ofertę wszystkich filtrów, a więc także filtry powietrza, oleju, paliwa. Zdarza się, że klienci na rynku wtórnym korzystają z tej kompleksowej oferty, gdyż jest im tak po prostu wygodniej. My co prawda posiadamy tylko jeden rodzaj filtrów, za to jesteśmy światowym liderem w jego produkcji.
W najbliższym czasie mamy zamiar przeprowadzić swego rodzaju kampanię informacyjną, o której wspominałem już wcześniej. Jej celem będzie uświadomienie odbiorcom tego, jak istotna jest regularna wymiana filtra kabinowego oraz jak ważna jest jakość wybieranego filtra. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że ten wybór jest bardzo istotny z jednej strony dla zdrowia kierowcy oraz pasażerów, a z drugiej dla sprawności samochodu. Więcej szczegółów na ten temat już wkrótce.
Oferta Corteco to także inne produkty jakości OE. Firma słynie z produkcji uszczelniaczy. Czy na tym rynku konkurencja również jest duża?
Mamy w ofercie trzy linie produktowe. Prawdą jest, że obecnie koncentrujemy się na filtrach kabinowych, ale absolutnie nie zaniedbujemy także pozostałej części naszej oferty. W przypadku uszczelniaczy sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej niż w zakresie filtrów kabinowych. Te obecnie oferuje kilkadziesiąt firm. Podkreślam tu słowo ,,oferuje”, gdyż często są to filtry od tego samego producenta, przepakowywane, z drobnymi modyfikacjami itp.. Tymczasem na rynku uszczelniaczy liczą się de facto tylko cztery firmy. Nie oznacza to jednak, że konkurencji nie ma. Tu z kolei, odwrotnie niż w przypadku filtrów kabinowych, jakość jest o wiele trudniejsza do porównywania. Produkty wysokiej jakości, jak i te, powiedzmy, tańsze, na pierwszy rzut oka mogą wyglądać tak samo. Aby porównać użyte do produkcji materiały, trzeba by rozciąć uszczelniacz i obejrzeć pod lupą.
Czy konkurencja ze strony tanich produktów z Dalekiego Wschodu jest problemem marki Corteco?
Wiadomo, że produkty z Chin, czy innych okolicznych państw, charakteryzujące się niską ceną, ale i koszmarnie niską jakością mają jakąś grupę odbiorców. Ale rynek polski jest bardzo specyficzny i obserwuję, że takie produkty spotykają się już dziś z coraz mniejszym zainteresowaniem klientów. Ludzie zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że zakup taniego produktu to żadna oszczędność, a przy tym niebezpieczeństwo dla pojazdu i jego użytkowników. Uważam, że dalekowschodnia konkurencja dąży w pewien sposób do autodestrukcji. Firmy działają na własną niekorzyść, oferując produkty, którym nie można zaufać. My jesteśmy tu raczej obserwatorem, nie ma z naszej strony potrzeby interweniowania. Z wyjątkiem oczywiście takich sytuacji, jak sprzedawanie przez te firmy własnych produktów w opakowaniach z logo i nazwą naszej firmy. W końcu jak to się mówi: ,,kopiuje się od najlepszych”.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 30 maja 2013, 18:36 0 0
Wydaje mi się że z filtrami to trochę spóźniona oferta. Po pierwsze nie ma co wciskać kitu o OE bo jak we wszystkich przypadkach produkt na OE nie ma nic wspólnego z tym na aftermarket poza tym, że jest robiony przez tego samego producenta. Po drugie najlepsza topowa marka to MANN a najlepsza cena i jakość to TECNECO.
Odpowiedz
Anonim, 14 czerwca 2013, 17:29 0 0
nieladnie tak mowic nieprawde o udziale w "kabinowce" :) nr 1 w OEM w zakresie filtrow powietrza, do ktorych zaliczaja sie filtry przeciwpylkowe jest MANN-FILTER, Mahle-Knecht, Hengst i Bosch, potem dlugo dlugo nic i potem sa wszyscy inni.
Odpowiedz