Stuletnia marka wchodzi na polski rynek [Wywiad]

29 stycznia 2019, 11:45

Jest jedną z najstarszych francuskich firm produkujących środki smarne, a mimo to w Polsce jej produkty są dostępne od zaledwie dwóch lat. Postanowiłem przybliżyć Wam markę Yacco i zapytałem Marka Wojciechowskiego, specjalistę ds. handlu o historię firmy, zamiary względem polskiego rynku, sieć dystrybucji i kilka innych istotnych kwestii.

Krzysztof Pawlak: Choć marka Yacco w tym roku obchodzi stulecie istnienia, to na polskim rynku można powiedzieć, że jest nowością. Czy mógłby Pan w paru zdaniach przybliżyć jej historię?

Marek Wojciechowski

Marek Wojciechowski: Zgadza się, Yacco w Polsce ciągle jest nowością choć trzeba przyznać że jest grupa osób kojarząca markę. Nasza firma jest najstarszym francuskim producentem środków smarnych, powstało w 1919 roku a założycielem był francuski inżynier Jean Dintilhac. Yacco powstało z myślą o produkcji środków smarnych na potrzeby luksusowych samochodów Hispano Suiza. Od samego początku nasze produkty cechowała najwyższa jakość dzięki czemu w kilka lat od powstania firmy Yacco współpracowało już z Citroenem, Fordem a nawet Air France. W 1933 roku tuż po premierze najnowszego modelu Citroena 8CV, zabrano go na tor wyścigowy by udowodnić żywotność aut Citroena w kooperacji z Yacco – cel był jeden: jak najdłużej prowadzić samochód non-stop. 8CV jechał przez 134 dni i noce, zatrzymał się dopiero po przejechaniu ponad 300 000 km ustanawiając tym samym rekord świata. W ten sposób zapoczątkowano hasło marki: „Yacco – olej rekordów świata”. Obecnie marka ma na swoim koncie 522 oficjalne rekordy świata potwierdzone przez FIA.

Na których rynkach produkty Yacco notują obecnie najlepsze wyniki sprzedażowe? Czy Polska należy do ważnych rynków dla firmy pod kątem ekspansji?

Oczywiście, największe sukcesy sprzedażowe odnotowujemy na rodzimym, francuskim rynku, gdzie jesteśmy obecni w wybranych ASO niemal wszystkich marek. Ważnym rynkiem jest także Szwajcaria oraz kraje Beneluxu. Jesteśmy także bardzo widoczni w Afryce oraz na Dalekim Wschodzie. Jeśli chodzi o Polskę, to dostrzegamy wzrost zainteresowania naszymi produktami i tu widzimy swoją szansę. Wydaje nam się, że mamy bardzo dobry, a moim zdaniem wręcz bezkonkurencyjny, pakiet narzędzi, dzięki któremu będziemy widoczni na rynku. Polscy klienci to profesjonaliści, znają się na olejach – i tu właśnie widzimy swoją szansę.

Czym wyróżniają się Wasze oleje od konkurencyjnych produktów? Jak szeroka jest ich oferta?

Oleje Yacco cechuje przede wszystkim jakość. Do produkcji olejów firma wykorzystuje tylko najlepszej jakości komponenty. Yacco nie opiera swojej strategii jedynie na działaniach marketingowych dzięki czemu wszystko co związane z marką jest udokumentowane – od historii po oficjalne aprobaty producentów samochodów. Oleje produkowane są wyłącznie w jednej fabryce na świecie co gwarantuje powtarzalność naszych produktów, przy fabryce znajduje się laboratorium z najnowszą normą ISO 9001 gdzie nie tylko tworzone są nowe formulacje od podstaw ale również wyrywkowo badana jest każda seria produkowanego oleju.

Yacco wyróżnia się również opakowaniami ponieważ oprócz popularnych 1L i 5L mamy też 2L. Kolejną cechą wyróżniającą są zabezpieczenia przed podróbkami jak opatentowane wzory butelek, tłoczone logo na zakrętkach, unikatowe kody na każdej z butelek czy podwójne zabezpieczenia przed odkręceniem. Każda z naszych butelek ma ergonomiczny kształt i opatentowany system zapobiegający zapowietrzaniu oleju podczas nalewania dzięki czemu każda wymiana oleju jest wygodniejsza. Nasza flagowa linia olejowa LUBE, składa się z kilkunastu olejów a każdy z nich stworzony jest z myślą o jednej konkretnej normie olejowej – wszystko po to by stworzyć najlepszy możliwy olej do danego silnika. Dodatkowo posiadamy praktycznie wszystkie możliwe aprobaty producentów samochodów dzięki czemu nasze oleje można stosować nawet w nowych autach w Autoryzowanych Stacjach Obsługi bez ryzyka utraty gwarancji. Oprócz olejów silnikowych uzyskaliśmy również oficjalne aprobaty na oleje przekładniowe oraz płyny chłodnicze. Gamę LUBE uzupełniają oleje z serii VX oraz VX Premium. Jako że marka jest mocno związana z motorsportem posiadamy też szeroką gamę środków smarnych do sportu: GALAXIE.

Poza olejami do samochodów osobowych mamy rozbudowaną gamę motocyklową (w tym środki smarne do skuterów, skuterów śnieżnych, quadów czy gokartów z homologacją FIA), gamę dla samochodów ciężarowych, rolnictwa, przemysłu, łodzi, ogrodnictwa a nawet lotnictwa. W naszej ofercie można też znaleźć dodatki do paliw, smary, kosmetyki i chemię warsztatową.

Jak prezentuje się Wasza strategia rozwoju na naszym rynku? W jaki sposób zamierzacie zdobywać rozpoznawalność i zaufanie kierowców oraz mechaników?

Przede wszystkim stawiamy na profesjonalizm, przemyślane działania, wolimy zdobywać rynek małymi kroczkami niż narobić wokół siebie szumu przez chwilę i mieć nadzieję że się uda. Marka istnieje od 100 lat, ma ogromne doświadczenie, na całym świecie respektowana jest jako marka klasy premium i my jako dystrybutor marki w Polsce zamierzamy korzystać z tego doświadczenia i historii. Podobnie jak się to dzieje w rodzimej Francji czy każdym innym kraju YACCO nie będzie spotykane w każdym warsztacie czy sklepie, nigdy nie pojawimy się również w żadnym sklepie sieciowym. Naszym celem są tylko profesjonalne warsztaty i punkty sprzedaży.

YACCO bardzo mocno związane jest z motorsportem, istnieje w każdej możliwej dziedzinie od WRC przez Nascar, LeMans, Rallycross na Rajdzie Dakar kończąc, podobnie i w Polsce, zaczynamy głównie od motorsportu ponieważ tutaj niezależnie od dziedziny liczy się bezkompromisowa jakość i osiągi.

Jak wyglądają Wasze plany odnośnie sieci dystrybucji, gdzie można i będzie można nabyć Wasze produkty?

Obecnie posiadamy sklepy i warsztaty w czterech województwach jednakże z miesiąca na miesiąc pojawiają się kolejne punkty oferujące nasze produkty. Nie znaczy to jednak, że zainteresowani marką z pozostałych części Polski nie mogą nabyć naszych środków smarnych – bardzo sprawnie działa sklep internetowy www.yacco.pl gdzie zamówienia realizujemy wysyłkowo.

Generalnie plan jest bardzo prosty, chcemy pozyskać w każdym z województw dystrybutora regionalnego, który będzie odpowiedzialny za dostawy w swoim obrębie – ma to przede wszystkim na celu zmniejszyć czas zaopatrzenia poszczególnych punktów sprzedaży i warsztatów do minimum.

Wasze oleje produkowane są tylko w jednej fabryce w Normandii. Musicie mieć bardzo dobrze zorganizowaną logistykę. Planujecie otwarcie kolejnej czy jest to również element, który zapewnia prestiż marce?

Od samego początku oleje YACCO były produkowane tylko i wyłącznie w jednej fabryce, nawet dzisiaj, kiedy zapotrzebowanie na całym świecie stale rośnie marka zdecydowała się na rozbudowę istniejącej fabryki by utrzymać jakość i powtarzalność na najwyższym poziomie. Obecnie przebudowa jest w trakcie i fabryka podwaja swoją powierzchnię. Dodatkowo, na samym terenie Francji mamy sześć lokalnych magazynów.

W jakich imprezach targowych planują Państwo wziąć udział w najbliższej przyszłości?

W minionym roku byliśmy partnerem rajdowego cyklu TARMAC MASTERS, jest to 6 rajdowych rund odbywających się na Dolnym Śląsku. Impreza ta prężnie się rozwija, przyciąga coraz więcej zawodników z całej Polski (średnio ponad 100 zgłoszonych załóg na każdej z rund) więc i w tym roku będzie można znaleźć nas na każdej z rund. Ponad to nasze stoisko pojawiało się też podczas wielu innych imprez jak np. Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Śląska, Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski, Driftingowe Mistrzostwa Polski, Raceism jak również Warsaw Motorcycle Show oraz Warsaw Motor Show / Automotive Parts Expo i w tym roku również będziemy gościć na tego typu imprezach i targach.

Swoją markę promujecie poprzez patronat sportowy. Kogo obecnie wspieracie i jakie są tego efekty?

Dostajemy mnóstwo ofert od załóg z propozycją sponsoringu ale żadnego z zawodników nie wspieramy finansowo. Tak jak wspominałem wcześniej YACCO nie jest firmą marketingową, nie zależy nam na pozyskiwaniu jak największych powierzchni reklamowych na autach, nam zależy przede wszystkim na tym by nasze produkty były stosowane, bo największą reklamę zrobi nam zawodnik, który będzie zadowolony z naszych produktów.

W poprzednim sezonie na naszych olejach w Rajdowych Mistrzostwach Polski jeździli m.in. Tomasz Kwiędacz z Danielem Dymurskim w Mitsubishi Lancerze EVO, Marcin Górny oraz Zbigniew Cieślar w Fordzie Fiesta R2 natomiast w Driftingowych Mistrzostwach Polski Rafał Podbielski, który startował Nissanem Silvia S14a. Wszyscy byli zadowoleni ze współpracy, nasze oleje sprawdzały się w każdym z aut co przyciągnęło do nas wielu innych zawodników. W tym sezonie poza wyżej wymienionymi załogami w planach jest by na rajdowych trasach pojawiło się jeszcze więcej znanych nazwisk w barwach YACCO ale kto dokładnie będzie się ścigał z użyciem naszych środków smarnych zdradzić jeszcze nie mogę 🙂

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!