Producenci i dystrybutorzy części podsumowują sytuacje na rynku po trzech kwartałach 2013 roku.
Peter Rothenhöfer, Dyrektor Przedstawicielstwa ZF Friedrichshafen AG na Polskę:
– „Dla przedstawicielstwa ZF Friedrichshafen AG w Polsce, rok 2013 należy do najlepszych w historii obecności firmy na tutejszym rynku. Odnotowaliśmy rekordowe wyniki sprzedaży we wszystkich grupach produktowych. W pierwszym półroczu mogliśmy cieszyć się z łącznego wzrostu obrotów o około 45% w stosunku do roku ubiegłego, a trzeci kwartał przyniósł kolejne 25% wzrostu.
Wzrost sprzedaży naszych części oznacza, że jakość jest coraz ważniejsza dla użytkowników pojazdów, a pracownicy warsztatów coraz skuteczniej przekonują kierowców, że nie warto wybierać najtańszych zamienników niewiadomego pochodzenia. Z zewnątrz dwa produkty mogą wyglądać podobnie, ale najistotniejsze jest, jak są skonstruowane, z jakich materiałów wykonane oraz jakie testy przechodzą. My przykładamy do tego najwyższą wagę. Na osiągnięte przez nas wyniki bez wątpienia wpłynęła również akcja informacyjno-szkoleniowa dla mechaników, SACHS Roadshow, w której udział wzięło blisko 2,3 tysiąca pracowników branży warsztatowej, jak również stabilny rozwój programu Original SACHS Service, do którego przystępuje coraz więcej niezależnych serwisów. Obecnie do sieci OSS należy blisko tysiąc warsztatów, podczas gdy w 2012 roku było ich nieco ponad 700. Dostarczamy im informacje techniczne i wsparcie marketingowe, a pod koniec roku oferujemy bonus za określone obroty na zakupionych częściach naszych marek."
Wojciech Głowaty, Corteco:
– „Trzeci kwartał, podobnie jak poprzednie dwa, był trudny do oszacowania od samego początku. Warsztaty notowały bardzo wysoki poziom obrotów od początku lipca do połowy sierpnia. Zakres napraw, które klienci zlecali w warsztatach mechanicznych też nie był typowy dla okresu przedwakacyjnego (typowe przygotowanie auta przed wakacyjnym wyjazdem – klocki, oleje, filtry, klimatyzacja, przegląd zawieszenia i niezbędne naprawy) i w zasadzie był on bardzo podobny do okresu pozawakacyjnego z dużą różnorodnością.
Firmy dystrybucyjne z którymi utrzymuję stały kontakt wielokrotnie podkreślały, że lipiec był rekordowy w bezpośredniej wartości obrotów, a z kolei sierpień miał dużą dynamikę w porównaniu do porównywalnego okresu zeszłego roku. Wrzesień był jedynym miesiącem, który obrotami przypominał lata poprzednie. Charakterystyczną cechą jest, że procentowy przyrost obrotów firm dystrybucyjnych w porównaniu do zeszłego roku był tym większy, im większy udział rynkowy ma dystrybutor. Innymi słowy im większa firma, tym dynamika wzrostu była większa. Co ciekawe, wśród mniejszych firm dystrybucyjnych, działających lokalnie dało się zauważyć stagnację obrotów, a nawet delikatne spadki. Potwierdza to, że proces konsolidacji rynku postępuje. Sytuacją mającą zauważalny wpływ na wzrost obrotów dużych dystrybutorów miała krytyczna sytuacja firmy Fota. Utracone udziały w rynku przez tę firmę zostały w bardzo szybkim czasie podzielone pomiędzy najaktywniejszych dystrybutorów. Duża dynamika obrotów w miesiącach letnich spowodowała też znaczne ograniczanie „specjalnych ofert cenowych”, gdyż podstawowym kryterium sprzedaży była dostępność, a nie cena produktu. Podsumowując, to był dobry kwartał. Daje się wyczuć pozytywne nastawienie dystrybutorów w stosunku do nadchodzącego Q4."
Piotr Wajszczyk, Market Manager Central Europe, Philips:
– „Trzeci kwartał 2013 r. potwierdził poprawę nastrojów na rynku i mówię to zarówno w odniesieniu do naszych klientów – firm dystrybucyjnych – jak również do serwisów motoryzacyjnych. Zanotowaliśmy lepszy wynik sprzedaży niż w Q3 2012, na co złożyło się wiele czynników. Przede wszystkim, cieszy stały wzrost sprzedaży lamp ksenonowych, napędzany nowymi Xenon X-tremeVision. Sprzedajemy ksenonów więcej, aniżeli wynikałoby z prostej statystyki struktury parku samochodowego w Polsce, a to oznacza, że dynamicznie zdobywamy rynek. Ponadto, zwiększamy wolumen sprzedaży żarówek typu więcej światła, tj. Philips Vision, VisionPlus oraz X-tremeVision. Warto odnotować, że te ostatnie to obecnie najjaśniejsze homologowane żarówki dostępne na rynku. Dodatkowo, trzeba wspomnieć o istotnym zainteresowaniu produktami LED, co ma wpływ na nasze wyniki.
Trzeci kwartał br. to wprowadzenie do sprzedaży odświeżonej gamy lamp warsztatowych Philips. Produkty są naprawdę świetne i już obserwujemy, że warsztaty z bardzo dużym zainteresowaniem przyglądają się naszej ofercie. Chcę także wskazać na nowatorski projekt Philips ColorVision, który wprowadziliśmy jako pierwsi na rynku. Jest to pierwszy, w pełni homologowany asortyment żarówek halogenowych H4 i H7 w czterech wersjach kolorystycznych. ColorVision zaprojektowano dla entuzjastów motoryzacji, bo pozwalają na takie zmiany w wyglądzie auta, które dotychczas były po prostu niemożliwe”.
Filip Dudziński, MANN+HUMMEL GmbH:
– „II i III kwartal dla marki MANN-FILTER pokazał nam w Mann+Hummel GmbH, że rynek nie znosi próżni, również nasz polski rynek części zamiennych. Nasi bezpośredni partnerzy w „osobówce" bardzo sprawnie poradzili sobie z nową sytuacją rynkową w Polsce i cieszą się z dwucyfrowych wzrostow w rozwoju sprzedaży MANN-FILTER w porównaniu do roku poprzedniego.
W „ciężarówce” niestety mocno odczuliśmy konkurencję ze strony dealerów CV OES, którzy w obliczu słabych wyników sprzedaży nowych pojazdów, szukają marży w sprzedaży cześci zamiennych. Rzetelnie pracujemy jednak nad ofertą ciężarową MANN-FILTER, co pokaże na rynku przyszły rok 2014."
Grzegorz Rybiński, Przedstawiciel marek Bremi, FAE, Trusting w Polsce:
– „Trzeci kwartał oceniam bardzo pozytywnie i patrząc na produkty przeze mnie prowadzone był zdecydowanie lepszy od ubiegłego roku. Zwyżka obrotów w kwartale jest wyraźna i według mojej oceny rynek pracuje zdecydowanie spokojniej i bardziej regularnie niż rok temu. Trzeci kwartał z nawiązką nadrobił stosunkowo słaby początek roku.
Troszkę w opozycji do powyższych stwierdzeń pozostają moje obserwacje rynku warsztatów, gdzie biorąc pod uwagę porę roku i pogodę ruch powinien być większy, dotyczy to również początku jesieni. Nie widzę kolejek w warsztatach.
Niemiłą niespodzianką tego roku było ogłoszenie upadłości przez Fotę."
Tomasz Chromiński, Dyrektor ds. Sprzedaży, Janmor Sp. z o.o.:
– „Zakończony trzeci kwartał 2013 roku uznajemy za udany, zanotowaliśmy sprzedaż na lekkim plusie względem Q3 z ubiegłego roku. Co ważne, systematycznie zwiększamy przychody ze sprzedaży cewek zapłonowych. Jest to spowodowane, m.in. stale poszerzaną ofertą handlową – aktualnie mamy już ponad 600 referencji cewek i oferta wciąż rośnie – oraz bardzo intensywnie realizowaną akcją szkoleniową dla warsztatów i sklepów motoryzacyjnych. Podczas szkoleń prezentujemy nasze produkty, ale również, przekazujemy cenne wskazówki z zakresu praktyki warsztatowej.”
Janusz Ossowski, Asmet:
– „Obecny rok jest zdecydowanie najlepszy od kilku lat. Nasze przedsiębiorstwo zwiększyło sprzedaż o 25% względem ubiegłego roku, zarówno na rynku krajowym jak i w eksporcie. Trend jest zdecydowanie pozytywny. Pierwszy kwartał nie zapowiadał się obiecująco, ale w drugim i trzecim nastąpił wzrost sprzedaży, który utrzymuje się nadal. Wynika z tego że, użytkownicy pojazdów przestali oszczędzać na wydatkach, a raczej zostali już „zmuszeni” do serwisu swoich aut. W dłuższej perspektywie, zaniedbania i iluzoryczne oszczędności przyczyniają się do zwiększonych wydatków na naprawy samochodów. Zaobserwowaliśmy też pozytywną tendencję wzrostu zakupów części dobrych jakościowo."
Paweł Lasoń, Szef Działu Sprzedaży ATM Mikoda:
– „Sytuacja nie zmieniła się w jakiś odczuwalny sposób. My, jako producenci zauważamy jednak dość gwałtowny odwrót konsumentów od części chińskich. Polski klient już coraz częściej potrafi zorientować się, że atrakcyjne opakowanie i nazwa kryje wewnątrz produkty wątpliwej jakości. Odzwierciedla się to oczywiście w wynikach sprzedaży naszych tarcz i bębnów hamulcowych. Zauważamy także wzrost zainteresowania na rynku naszą marką jako marką polską, rodzimą, której wysoka jakość jest coraz bardziej doceniana."
Dla producentów olejów silnikowych przedłużająca się zima również nie jest dobrym zjawiskiem. Przedstawiciele firmy Castrol cieszą się, że w trzecim kwartale udało się nadrobić spowolnienie widoczne na początku roku.
Sławomir Radoń, country manager Castrol Polska:
– „W trzecim kwartale zaobserwowaliśmy sygnały świadczące o ożywieniu na rynku, który „odbudowuje się” po trudnym pierwszym półroczu. Długa zima oznaczała przesunięcie przez wielu kierowców wymiany oleju na późniejszy okres. W przyszłość patrzymy z ostrożnym optymizmem i mamy nadzieję, że w czwartym kwartale i w 2014 roku sytuacja nadal będzie się systematycznie poprawiać. Dzięki temu park samochodowy powinien zacząć znów rosnąć, co dla nas z pewnością będzie korzystne – przecież we wszystkich autach trzeba zmieniać olej. Stałym elementem strategii biznesowej firmy Castrol jest też ścisła współpraca z producentami samochodów, m.in. Volkswagenem. Rekomendacje producentów są potwierdzeniem, że nasze produkty, jak oleje Castrol EDGE Professional i Magnatec Professional, spełniają określone, często bardzo wyśrubowane wymagania."
Bogumił Papierniok, Dyrektor Zarządzający Moto-Profil Sp. z o.o.:
– „Rynek znacznie się ożywił w II i III kwartale, z informacji od naszych klientów wynika, że wzmożony ruch zauważono zarówno w serwisach, jak i w sprzedaży detalicznej. Wydaje się, że jest to naturalne odreagowanie po dosyć słabym roku 2012 i I kwartale br. Wtedy wyraźnie widoczna była tendencja posiadaczy pojazdów do odsuwania w czasie napraw, które nie były w potocznym rozumieniu "niezbędne", tzn. pomimo usterki pojazd nadal umożliwiał posługiwanie się nim. Taka sytuacja dotyczyła np. amortyzatorów i elementów zawieszenia: to nic, że buja i stuka, ale jedzie. Takie podejście użytkownika samochodu oczywiście zagraża bezpieczeństwu na drodze, ale czasem uwarunkowania zewnętrzne przeważają nad zdrowym rozsądkiem. Brak poczucia stabilizacji podtrzymywany kreowanymi przez media informacjami o kryzysie, niepewność dot. utrzymania miejsca pracy, większa skłonność do oszczędzania – to przyczyny tamtej słabszej sprzedaży.
Natomiast od marca tego roku w Polaków najwyraźniej wstąpiła nadzieja, albo też przyzwyczailiśmy się do kasandrycznych przepowiedni z gazet i po prostu przestaliśmy na nie zwracać uwagę. Ponadto technika i fizyka ma swoje prawa i w końcu trzeba było naprawić w samochodach niezbędne elementy. To zwykła sinusoida koniunktury gospodarczej odzwierciedlona w miniskali w światku motoryzacyjnym. Cieszmy się tym faktem póki można. Przyrosty sprzedaży są imponujące, będzie to kolejny rekordowy rok w historii firmy Moto-Profil. Jest to dobra pora na konsolidowanie naszych Partnerów Handlowych wokół projektu ProfiAuto, który jest jednym ze źródeł tego wyjątkowego wzrostu, tak dla nas jak i dla naszych Partnerów. Nałożenie się lepszych nastrojów Polaków na ciekawą propozycję marketingową ProfiAuto, poparte niezawodnym systemem logistycznym, świetnie zaopatrzonym magazynem i zaufaniem naszych Partnerów, jest przyczyną fantastycznych wyników naszej firmy."
Piotr Borucki, Dyrektor Programu Oponiarskiego Tip-Topol:
– „W III kwartale czyli w okresie wakacyjnym najczęstsze usługi jakie świadczyli nasi klienci to przeglądy samochodów osób udających się na letni wypoczynek, a także przeglądy i naprawy układów klimatyzacji. Mimo, że nastroje wśród klientów odnośnie sytuacji gospodarczej nie były zbyt optymistyczne, a ponadto pogoda nas nie rozpieszczała, zauważyliśmy zwiększenie ilości przeglądów układów klimatyzacyjnych, jakie wykonały serwisy z nami współpracujące. Związane to było ze znacznym wzrostem sprzedaży czynnika R134a.
We wrześniu media ogłosiły początek końca kryzysu w Europie i Polsce. Zbiegło się to w czasie z corocznymi spotkaniami z naszymi klientami – TIP-TOPOL Tour. W czasie rozmów z nimi obserwowaliśmy ich bardziej optymistyczne nastawienie. Widoczne były również zwiększone zakupy wyposażenia warsztatowego."
Komentarze