Mimo że retrofity LED nie doczekały się jeszcze homologacji do stosowania na drogach publicznych, rynek został wręcz zasypany produktami rozmaitej jakości. Nie mając pogłębionej wiedzy na temat oświetlenia i oszczędzając na kosztach, nieuczciwi producenci wykorzystują w takich produktach najtańsze komponenty, konstruują je niedbale i bez podstawowej wiedzy o prawidłowym działaniu i chłodzeniu lamp LED. Firma OSRAM przeprowadziła testy takich produktów w niezależnym laboratorium.
Badania 14 retrofitów LED H7 różnych, także nieznanych marek zostały przeprowadzone w laboratorium Instytutu Badań i Rozwoju Motoryzacji BOSMAL w Bielsku-Białej. W trakcie testów sprawdzano m.in. natężenie oświetlenia w najważniejszych dla bezpieczeństwa punktach na drodze, linię odcięcia, strumień świetlny i temperaturę barwową światła po włączeniu oraz po 30 s od włączenia. Wszystkie źródła porównano z wzorcowymi danymi żarówki halogenowej H7.
![](https://motofocus.pl/wp-content/uploads/2021/04/http-__www-komunikado-pl_upload_press_057bcf9-kopiowanie.png)
Podczas badań fotometrycznych, retrofity zostały umieszczone w reflektorze samochodowym i oświetlały ekran pomiarowy odpowiadający obszarowi widzianemu przez kierowcę. Obszar ten jest podzielony na strefy – pierwszą jest ten obejmujący drogę i pobocze, gdzie powinniśmy uzyskać jak największe wartości natężenia oświetlenia, by zapewnić jak najlepszą widoczność oraz jak najszybsze postrzeganie przeszkód. Druga strefa to obszar, w którym znajdują się oczy użytkowników ruchu, nadjeżdżających z naprzeciwka. Ten obszar powinien być z kolei jak najmocniej wygaszony.
![](https://motofocus.pl/wp-content/uploads/2021/04/http-__www-komunikado-pl_upload_press_8fabe6c-kopiowanie.png)
Wnioski z badań nie są zbyt optymistyczne – co trzeci z przebadanych LEDów nie spełnił żadnych wymagań dotyczących wartości światłości w kierunkach szczególnie ważnych pod względem bezpieczeństwa – oczy kierowcy jadącego z naprzeciwka i przechodnia z prawej strony pojazdu, powierzchnia jezdni przed samochodem nadjeżdżającym i w obszarze III (to obszar ponad linią odcięcia, nazywany dark zone). Wszystkie te retrofity przekraczały również co najmniej 10-krotnie maksymalną wartość w punkcie B50L (na wysokości oczu kierowcy z naprzeciwka), a dwa z nich nawet 20-krotnie! Właściwą linię odcięcia światła i cienia miały zaledwie dwa z badanych produktów, a wśród nich był produkt OSRAM.
![](https://motofocus.pl/wp-content/uploads/2021/04/http-__www-komunikado-pl_upload_press_d232503-kopiowanie.jpg)
Wśród badanych źródeł znalazły się trzy, które charakteryzowały się bardzo łatwym montażem – miały identyczny jak żarówki trzonek bez żadnych elementów dodatkowych, zwłaszcza tych odprowadzających ciepło (radiatorów). Wartości strumienia świetlnego, generowanego przez te retrofity były na tyle niskie, że nie byłyby one w stanie oświetlić należycie drogi nawet na 50 m przed pojazdem. Jeden z LEDów, mimo ogromnej liczby zainstalowanych diod (kształt kolby kukurydzy), oświetlał drogę wielokrotnie słabiej niż określone w normie minimum dla źródeł halogenowych. Zmierzony strumień świetlny wyniósł zaledwie 61 lm, podczas gdy żarówka H7 – osiąga ok. 1500 lm. Dodatkowo źródło to świeciło światłem o temperaturze barwowej 20 000 K!
Ze względu na fakt, że parametry oświetleniowe diody w wysokiej temperaturze znacznie się pogarszają niezwykle istotne jest właściwe odprowadzanie ciepła. Gwarantuje to poprawnie skonstruowany radiator, wykonany z wysokiej jakości materiałów. Dlatego podczas badania retrofitów sprawdzono także rozkład temperatury na źródle światła oraz w reflektorze z zamontowanym retrofitem. Okazało się, że w wielu z badanych źródeł światła zastosowany radiator był niewystarczający lub system chłodzenia produktu był zaprojektowany niewłaściwie, co powodowało wzrost temperatury na powierzchni całej płytki i obudowy produktu. Efektem był spadek parametrów świetlnych (np. strumień świetlny, temperatura barwowa), a w skrajnym przypadku uszkodzenie diody.
![](https://motofocus.pl/wp-content/uploads/2021/04/http-__www-komunikado-pl_upload_press_eb6f90b-kopiowanie.png)
O tym, że z odprowadzaniem ciepła w testowanych produktach bywało różnie, świadczy pomiar strumienia świetlnego – bezpośrednio po włączeniu i po 30 sekundach. Najlepsze retrofity uzyskały spadek poniżej 5%, najgorsze zaś – w okolicy 33% pierwotnej wartości. Można zatem się spodziewać, że po dłuższym czasie spadki te będą jeszcze większe.
![](https://motofocus.pl/wp-content/uploads/2021/04/http-__www-komunikado-pl_upload_press_2784f14-kopiowanie.png)
Biorąc pod uwagę powyższe wyniki, najprostszą odpowiedzią na pytanie „czym kierować się przy kupnie retrofitów LED” będzie – tylko uznaną marką. Doświadczeni producenci wykorzystują swoje doświadczenie w konstruowaniu źródeł światła i nie wpadają w pułapki, jakie piętrzą się przed tymi, którzy za wszelką cenę chcą dostarczyć najtańszy produkt i sprzedać go przy użyciu nieprawdziwych argumentów.
Właśnie prawidłowy rozsył światła zdecydował o tym, że w Niemczech Federalny Urząd ds. Ruchu Drogowego (KBA) dopuścił do użytkowania na drogach publicznych w tym kraju retrofity LED marki OSRAM. Źródła Night Breaker LED H7 można legalnie stosować w kilkunastu modelach samochodów, wyposażonych fabrycznie w reflektory halogenowe. W tym miejscu warto zaznaczyć, że o jakości retrofitu LED nie decyduje jedynie marka i pochodzenie użytej diody, lecz cała jej konstrukcja i jakość pozostałych komponentów, zgodnie z zasadą, że każde urządzenie jest tak dobre, jak jego najsłabszy element.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Edison, 4 maja 2021, 10:25 3 0
Nie raz już była mowa o tym, że na rynku żarówek halogenowych sprawa wcale lepiej nie wygląda. Tam też rozbieżności w jakości produktów są zatrważające.
Odpowiedz