Co trzeba zrobić, by zalegalizować retrofity LED w Polsce?

25 marca 2021, 12:51

Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o uzyskaniu przez firmę OSRAM w Niemczech homologacji, umożliwiającej legalne użytkowanie jej retrofitów LED w reflektorach pojazdów na drogach publicznych. Można było wówczas domniemywać, że fakt ten stanowi precedens dla legalizacji tego typu źródeł światła w innych krajach. Problem jest jednak bardziej złożony.

Retrofity LED OSRAM Night Breaker H7

Retrofity LED w reflektorach wciąż nielegalne, ale są wyjątki

Zastępowanie standardowych żarówek w reflektorach samochodowych retrofitami LED jest obecnie niezgodne z wymaganiami homologacyjnymi Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ, obowiązującymi na etapie homologacji w wielu krajach świata, w tym w całej Unii Europejskiej. Dopuszczenie ich do legalnego stosowania wymaga kompleksowych zmian w obowiązującym prawie na poziomie homologacji. Na tej podstawie w reflektorach samochodowych montować można wyłącznie źródła światła, które były tam umieszczone fabrycznie i homologowane. Ten problem opisaliśmy kiedyś w osobnym artykule. W skrócie można jednak wyjaśnić, że powstanie przepisów międzynarodowych regulujących możliwość stosowania retrofitów byłoby bardzo skomplikowanym i długotrwałym procesem. Innym aspektem problemu jest fakt różnorodnej jakości retrofitów, obecnie występujących na rynku. Prawne dopuszczenie do stosowania wszystkich źródeł światła tego typu bez spełnienia jakichkolwiek wymagań, spowodowałoby więcej szkody niż pożytku. Jak pokazują niezależne badania, znaczna część obecnych na rynku retrofitów, po zamontowaniu w pojeździe może nie zapewniać bezpieczeństwa jazdy lub oślepiać innych uczestników ruchu drogowego.

– Przeważająca większość znanych nam retrofitów, dostępnych na rynku, ma złe właściwości i nie powinna być w ogóle stosowana. A te, które dobrze współpracują z danym modelem reflektora niekoniecznie współpracują dobrze z innym. Jednak jeżeli zostanie wprowadzona odpowiednia procedura weryfikowania to z pewnością spowoduje podaż „dobrych” retrofitów i zniknięcie z rynku „złych”. Ale i tak musi być nadal sprawdzana „zgodność” retrofitu z reflektorem. – tłumaczy dr inż.Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego.

Aby zatem dokładnie sprawdzić, czy dany retrofit LED będzie polepszał widoczność, jednocześnie nie wpływając negatywnie na bezpieczeństwo jazdy, należy badać go w konkretnym reflektorze, konkretnego modelu pojazdu. Właśnie wykonanie takiego badania okazało się rozwiązaniem, umożliwiającym wprowadzenie retrofitów do legalnego zastosowania. Skorzystała z niego firma OSRAM w Niemczech.

– Retrofity LED marki OSRAM zostały dopuszczone do ruchu na drogach publicznych w oparciu o certyfikację, która odbyła się w Niemczech na podstawie lokalnego prawa. OSRAM, jako producent retrofitów, zwrócił się do zewnętrznej, niezależnej firmy TÜV Süd, by sprawdziła i potwierdziła ich kompatybilność z różnymi modelami samochodów. – mówi Andrzej Przybylski Automotive Head Poland w firmie OSRAM. – Następnie wyniki testów przekazano do niemieckiego Federalnego Urzędu ds. Ruchu Drogowego (KBA), a kolejnym krokiem była aprobata ze strony Komisji Europejskiej. Dalej było zatwierdzenie wyników testów przez KBA i dopuszczenie do użytkowania retrofitów LED H7 przez niemieckie Ministerstwo Ruchu Drogowego i Infrastruktury. Na końcu KBA przekazało certyfikat stosowania retrofitów do firmy OSRAM, a efektem są pierwsze tego typu produkty na rynku, które można stosować w normalnym ruchu drogowym na terytorium Niemiec – retrofity Night Breaker LED H7. Należy zwrócić uwagę, że wszystkie testy zostały przeprowadzone w oparciu o wymagania techniczne stawiane w normach R37 i R112 oraz w warunkach identycznych w jakich testuje się żarówki halogenowe w celu uzyskania homologacji. Kluczową bowiem była kwestia bezpieczeństwa. – dodaje Andrzej Przybylski.

Jak widać ścieżka legalizacji retrofitów była dość długa i zapewne kosztowna, ale było to obciążenie poniesione przez producenta, który chce legalnie sprzedawać produkty, których jakości jest pewien. Sytuacja wygląda analogicznie jak z pozyskiwaniem certyfikatów dla części motoryzacyjnych, których posiadanie jest niezbędne do rozpoczęcia ich sprzedaży na określonych rynkach. Ścieżka legalizacji, którą przebyła firma OSRAM może okazać się drogą nie do przejścia dla producentów retrofitów LED niskiej jakości, gdzie najważniejszym kryterium jest finalna cena produktu.

Warto zauważyć jednak, że w testach, którym poddano retrofity OSRAM, sprawdzono tylko jeden rodzaj retrofitów w kilku modelach pojazdów oraz, że wspomniane pozwolenie na ich stosowanie obowiązuje wyłącznie na terytorium Niemiec. Certyfikat wydawany jest na konkretny model pojazdu, w którym zostały przeprowadzone testy, i w którym produkt spełnia wszystkie wymagania. Dotyczy także konkretnego zestawu, co oznacza, że jeśli jest potrzebny dodatkowy moduł canbus lub adapter mocowania to tylko w takiej konfiguracji może być później wykorzystywany w danym modelu samochodu.

Czy legalizacja retrofitów LED w Niemczech to precedens? Niekoniecznie…

Mogłoby się wydawać, że firma OSRAM, uzyskując lokalną legalizację swoich retrofitów przeciera szlaki także dla innych producentów, chcących oferować klientom swoje retrofity, jako produkty dopuszczalne do montażu w samochodach. Nie do końca tak jednak jest. Każda kolejna firma, chcąc w podobny sposób zalegalizować swoje retrofity będzie musiała przejść dokładnie taką samą procedurę co OSRAM. Co więcej, nawet sama firma OSRAM, chcąc zalegalizować, np. nową generację swoich retrofitów, ponownie będzie musiała zlecić ich zbadanie, znów osobno dla konkretnych modeli pojazdów.

Żmudne procedury nie zniechęcają jednak producenta, który w rozmowie z nami potwierdził, że przeprowadza testy retrofitów w kolejnych pojazdach. Celem jest oczywiście rozszerzenie gamy modeli samochodów, w których będzie można legalnie skorzystać z retrofitów OSRAM, przy zapewnieniu bezpieczeństwa kierowców i innych użytkowników drogi. Obecnie mogą to robić posiadacze m.in. takich samochodów jak Volkswagen Passat B8, Volkswagen Polo (w kilku wariantach), Skoda Octavia III generacji, Alfa Romeo Giulietta czy Opel Astra (kilka wersji). Aktualną listę modeli można znaleźć na stronie www.osram.de/ledcheck. Przypominamy, że jest ona ważna tylko w Niemczech.

Warto dodać, że zgodę na legalne wykorzystanie retrofitów LED w reflektorach pojazdów otrzymała niedawno także marka Philips. Ta homologacja dotyczy jednak Korei Południowej, gdzie obowiązują inne niż w Europie przepisy.

Czy legalizacja retrofitów LED jest możliwa także w Polsce?

Zasadniczo legalizacja retrofitów w Polsce jest możliwa już teraz, na bazie istniejącego Prawa o ruchu drogowym. Zawiera ono ogólne wymaganie, aby wyposażenie pojazdu było bezpieczne (art. 66 ust. 1 p.1.). Dlatego światła, które spełniają obowiązujące szczegółowe wymagania techniczne – nawet jeśli założono retrofity LED nie posiadające homologacji – takie ogólne wymaganie bezpieczeństwa spełniają. Dlatego są legalne, ale wykazanie tego jest skomplikowane prawnie, a w skrajnej sytuacji mogłoby wymagać nawet udowodnienia przed sądem.

Dlatego, podobne jak w Niemczech warunkowe dopuszczenie retrofitów LED do użytku w konkretnych modelach samochodów mogłoby zostać przeprowadzone także w Polsce. Wymagałoby to jednak podjęcia wielu starań oraz zaangażowania szeregu instytucji. O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby ustanowienie norm międzynarodowych, ale na to póki co się nie zanosi.

– Idealne byłoby opracowanie norm homologacyjnych ECE, ale wiemy, że jest to proces długotrwały. Na rynku potrzebne są jednak rozwiązania, które choć na jakiś czas pozwolą uporządkować rynek i zadbać o bezpieczeństwo kierowców. Dlatego solidni producenci poszukują rozwiązań dostępnych w ramach lokalnego prawa. Ponieważ mamy pewność, że nasze produkty nie stwarzają zagrożenia, nie obawiamy się poddać ich wymagającym testom. – mówi Andrzej Przybylski z firmy OSRAM. – Oczywiście można przyjąć różne podejścia, ale cel jest jeden – dostarczyć potwierdzenie, że dane źródło światła można bezpiecznie stosować w pojeździe. Dopóki istnieje różnica fotometryczna w stosunku do tradycyjnej żarówki, test w reflektorze jest konieczny, aby potwierdzić kompatybilność fotometryczną. A to, jak dane testy miałyby się odbywać, zależy już od poszczególnych krajów. Ze względu na ogromną liczbę retrofitów dostępnych na rynku, z których spora część jest wątpliwej jakości, na razie w naszej ocenie niezbędne jest certyfikowanie konkretnych retrofitów w konkretnym reflektorze. Ta metoda gwarantuje prawidłowy rozsył światła z reflektora po zmianie żarówki na retrofit LED. Oczywiście także w Polsce podejmujemy działania na rzecz legalizacji retrofitów. Tym bardziej, że temat budzi bardzo duże zainteresowanie wśród kierowców i potrzeba regulacji jest konieczna. – dodaje Andrzej Przybylski.

Swoje propozycje dotyczące stworzenia możliwości legalizacji retrofitów w Polsce ma Instytut Transportu Samochodowego.

– ITS ma gotowe propozycje rozwiązań. Legalizacja jest możliwa na szczeblu krajowym. W tym przypadku nie jest potrzebna ponadkrajowa procedura. Można skorzystać zarówno z art. 66 ust. 1 p.1. Kodeksu drogowego jak i z tego samego wyjątku od homologacji, który wykorzystali Niemcy, na podstawie odpowiedniej procedury badania. ITS ma przygotowane propozycje takiej procedury, która została opracowana znacznie wcześniej, na potrzeby rutynowej diagnostyki okresowej oświetlenia przy wykorzystaniu analizatora świateł. Bazuje ona na sprawdzaniu podstawowych fotometrycznych wymagań homologacyjnych. Obecnie stosowana procedura i przyrządy do ustawiania świateł są mało skuteczne. Można też opracować nową, doskonalszą, procedurę . – tłumaczy dr inż. Tomasz Targosiński z ITS – Można również zaktualizować krajowe rozporządzenie o warunkach technicznych pojazdów, co umożliwi zalegalizowanie stosowania zamienników LED – po wykonaniu badania technicznego i spełnieniu wymagań.

Legalizacja retrofitów wymaga w istocie zainteresowania tematem ze strony władz. Rola przekonania ich do zajęcia się tematem spada na firmy i organizacje potencjalnie zainteresowane popularyzacją retrofitów. Chodzi nie tylko o biznes, ale także kwestię poprawy bezpieczeństwa na drogach. Zwłaszcza, że obecnie problem z jakością oświetlenia pojazdów poruszających się po polskich drogach jest bardzo duży. Dlatego większość użytkowanych w pojazdach reflektorów może nie zapewniać bezpieczeństwa jazdy. Problem ten opisaliśmy w osobnym artykule. Coraz bardziej powszechne instalowanie przez polskich kierowców retrofitów LED o niezweryfikowanej jakości, niedopasowanych do reflektorów, w których są stosowane jeszcze wspomniany problem pogłębia.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

radlin, 25 marca 2021, 17:08 28 -19

To może czas zakazać sprzedaży produktów, których nie można legalnie używać? Narzekaliście w jakimś artykule, że polskie auta oślepiają. Jeśli ktoś pakuje takie retrofity do samochodu, który nie jest do nich przeystosowany to jak ma nie oślepiać? A skoro może to kupić w sklepie, to dlaczego ma nie zakładać. I koło się zamyka. Dla mnie firmy, które wpuszczają na rynek produkty, których nie można stosować w ruchu publicznym są warte potępienia. Wiem, ze kasa musi się zgadzać ale producenci tych żarówek powinni być pociągnięci do odpowiedzialnosci.

Odpowiedz

Nick, 9 maja 2021, 8:03 16 -8

Ja bym proponowal kare chlosty na glownym placu miadta i wtracenie do lochu na dozywocie.

Odpowiedz

asdf, 22 września 2021, 21:05 6 -1

Ale na każdym opakowaniu i opisie produktu pisze jak wół wyłącznie do użytku off-road, w ten sposób producent śmieje ci się w twarz, a policja wyłapuje takich na ledach mandacik i dowodzik.

Odpowiedz

...., 5 grudnia 2021, 15:02 4 -1

Tak ale inaczej nigdy nie zmienią się przepisy. Łatwiej to zrobić kiedy wygeneruje się popyt. Fakt że ludzie chcą tego używać popycha trochę mocniej "ustawodawców".

Odpowiedz

rortb, 16 stycznia 2022, 11:59 11 -1

Większej bzdury nie słyszałem. Oślepiają właśnie najbardziej te nowe, "terenowe" z oryginalnymi lampami tyle że osadzone wyżej niż w innych. To może zabronić też ich sprzedaży bo oślepiają ? Nie? Bo legalne ? To może zabronić sprzedaży telefonów komórkowych bo rozmawianie przez nie jest już nielegalne. I koło się zamyka.

Odpowiedz

tttttt, 20 stycznia 2022, 0:37 3 -2

Problem jest wtedy kiedy Ty masz słabsze oświetlenie od tego z przeciwka, w dodatku on np. zjeżdża z górki przed Tobą, wtedy przez kilka sekund nie widać zupełnie nic. Co ciekawe, jeśli jeden i drugi ma teoretycznie oślepiające oświetlenie to nie jest najgorzej.

Odpowiedz

Prem, 25 marca 2021, 19:27 28 -28

Nic bardziej nie oślepia jak te oryginalne ledy w nowych peugeotach, skodach, hyundaiach i jeszcze paru innych tanich markach aut. Masakra. Pełne oslepienie. Na takie auta ja jade cały czas na długich .

Odpowiedz

Kermit, 28 marca 2021, 0:48 29 -11

To prawda, oślepiają ale są legalne, tylko kto dopuścił je do ruchu?

Odpowiedz

Mike, 1 kwietnia 2021, 8:11 31 -5

Te z Mercedesów i Audi tez oślepiają

Odpowiedz

Nick, 9 maja 2021, 8:11 13 0

...i z BMW tez oslepiaja.Kazde swiatla w okreslonych warunkach oslepiaja.Jezdnie nie sa rowne jak stol.Ze tez trzeba doroslym ludziom pisac takie oczywiste rzeczy.Widac ze niemal kazdy tutaj piszacy ma auto idealne.Siedzisz jeden z drugiw za kierownica a nie przed wlasbym autem i NIE WUDZISZ nawet ze czasami tez oslepuasz !!!

Odpowiedz

Nick, 9 maja 2021, 8:04 6 -3

Zamiast wypisywac niedorzecznosci, pomysl czlowieku.

Odpowiedz

Edyta, 30 maja 2021, 22:55 20 -15

Jeżdże bardzo dużo i jedyne co mnie oślepia to stare "graty" z niewygregulowanymi lampami, każdy led działa świetnie i nigdy mnie nie oślepił.

Odpowiedz

Pood, 16 stycznia 2022, 12:11 10 -8

Stare graty i starzy kierowcy ? To mnie rozśmieszyłaś. Żarówki wymienia się co 1-2 lata, jakim cudem żarówka zwykła może być "gratem" a nowy led już nie ?

Odpowiedz

Elektryk, 13 czerwca 2022, 6:36 2 -8

Jeżeli co rok, dwa, wymieniasz żarówki to powinieneś oddać auto do naprawy. Masz coś nie halo z napięciem.

Odpowiedz

Anonim, 12 lutego 2023, 20:34 2 0

Opowiadasz głupoty , taka jest ich żywotność .

Odpowiedz

Yayx, 16 stycznia 2022, 12:08 11 0

Gdyby stare samochody wyglądały jak nowe (lub nowsze) zmniejszyłoby to sprzedaż nowych. I wielu kierowców zrezygnowałoby z takiego zakupu. A jak pandemia nam pokazała światem rządzi przede wszystkim biznes, nie rządy. A tym bardziej nie logika czy bezpieczeństwo. Bo jeśli chodziłoby o bezpieczeństwo to tym bardziej pozwolono by instalować ledy. Skoro takie bezpieczne i lepiej oświetlają.

Odpowiedz

Dolejlama, 26 marca 2021, 20:06 13 -19

Nawet dobrze ustawione retrofity walą po oczach. Ale cóż, na zwykłych żarówkach za mało się zarabia.

Odpowiedz

Nick, 9 maja 2021, 8:08 16 -2

NIE !!! Dobrze ustawione swiatla czasem"wala po oczach niezaleznie od tego czy sa to retrifity czy haligeny.ZADNE auto z halogenami NIE MA ukladu samopoziomowania, wiec prosze nie pisac niedorzecznosci.

Odpowiedz

Grump, 24 października 2021, 3:58 4 -4

Bmw od przynajmniej 2000 roku montuje do HALOGENÓW system autopoziomowania reflektorów. Ja w mojej 3 z 2000 roku miałem na 100% wiec proszę nie pisać niedorzeczności.

Odpowiedz

Nick, 24 października 2021, 11:42 11 -1

Samopoziomowanie podczas jazdy nie ma nic do rzeczy. Poziom reflektorów ustawia się po odpaleniu silnika bądź włączeniu zapłonu. Jadąc po wybojach, wzniesieniach, hopkach itp czy masz Xenon, Led czy zwykłe żarówki możesz kogoś oślepiać. Jadąc po ''płaskiej jak stół'' drodze również jest to możliwe niezależnie od źródła światła. Co z tego że masz super wyregulowane lampy? Jak szkło czy odbłyśnik w miernym stanie, soczewka brudna od środka. Snop światła się rozjeżdża. Co nie zmienia faktu, że nie powinno się montować w lampie źródła światła innego niż pozwala homologacja na lampie ! nie na żarówce czy żarniku.

Odpowiedz

Podb, 16 stycznia 2022, 12:13 0 0

Pewnie chodziło o H7 lub H4 w głównych lampach a nie halogeny przeciwmgielne.

Odpowiedz

tomko, 8 grudnia 2022, 13:43 2 -1

oczywiście, że walą po oczach, bo reflektor projektowany na halogen nie bedzie dobrze działał z LED, tak samo jak z ksenonem. Miałem ksenon w halogenowych lampach i zrezygnowałem, chociaż z żalem, bo świecił mega mocno ale mimo ustawienia prawidłowego, strasznie oślepiał - wróciłem do halogenów...

Odpowiedz

Andrzej, 22 stycznia 2024, 23:37 0 0

Jakoś 5 właścicieli dasterow mogą legalnie się poruszać na takzwanych Led-ach.

Odpowiedz

1234xg, 4 listopada 2021, 8:27 8 0

To może UE, która tak zażarcie walczy z efektem cieplarnianym, zmianą klimatu itp ryzykując dla osiągnięcia tych celów życiem kierowców (wprowadzenie na siłę czynnik chłodniczego 1234yf), policzy, jaka jest różnica w śladzie węglowym wytwarzanym przez żarówkę halogenową 55W i retrofit LED o mocy 17 W pomnożona przez ilość włączonych codziennie reflektorów samochodowych. Czy nie warto było by stworzyć odpowiednich przepisów, albo dofinansować badania homologacyjne retrofitów?
Dlaczego do tej pory tego nie zrobiono - niech każdy odpowie sam...

Odpowiedz

Andrzej, 6 grudnia 2021, 12:28 5 0

Slusznie. I powinna zakazac uzywania klimatyzacji bo to dopiero zostawia slad. Nie mowie juz o takich drobiazgach jak niedopimpowane opony albo nadmierna predkosc. Jak widac hipokryzja ma sie dobrze.

Odpowiedz

Anonim, 16 listopada 2021, 13:45 20 0

A nie można by w ten sposób: zajeżdżam na stację diagnostyczną, zakładam ledy, diagnosta sprawdza ustawienie światła i jak wszystko ok, daje pieczątkę na glejcie i każdy jest zadowolony.

Odpowiedz

Kierowca, 13 czerwca 2022, 6:40 5 0

To byłoby zbyt banalne, producenci halogenów i przekombinowanych lamp LED po 5 tys sztuka, na to nie pozwolą.

Odpowiedz

Hsiao, 26 listopada 2021, 10:45 0 0

Polska jest krajem przodującym w możliwości legalnego kupna i posiadania tego czego używanie jest nielegalne. Najlepszymi przykładami są zwykłe wykrywacze metalu i słynne pistolety gazowe o średnicy lufy poniżej 6mm. A co do LEDów to po prostu każda instytucja musi na tym zarobić. Gdyby jutro zezwolili na ich używanie to producenci zwykłych żarówek zanotowali by gigantyczne straty.

Odpowiedz

faxt3q, 9 grudnia 2021, 22:23 3 0

Ci sami producenci produkują także ledy, np. narva, phillips czy lumileds (notabene to jedno i to samo) czyli zarabiają na jednych i drugich żarówkach więc jakie gigantyczne straty? Po wtóre, nie każdy pozwoli sobie na ledy za ok 180 zł mając do wyboru żarówki za 7 zł szt. Ledy są znacznie trwalsze i tu ew spadek dochodów producentów może mieć znaczenie gdyby tylko takie się sprzedawały... w każdym razie jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.

Odpowiedz

Anders, 12 kwietnia 2022, 14:49 0 0

Gwoli scislosci posiadanie i obrot sprzetem typu wykrywacz metali nie jest w zaden sposob nielegalne. Uzywanie tez nie, wystarczy miec tylko pozwolenie, a na plazy nawet tego nie trzeba ;)

Odpowiedz

Wqrrrrrr, 11 grudnia 2021, 13:48 1 -2

Za te oślepiające pseudoledy w strychu żukach wprowadziłbym obowiązkowe ucinanie jajec. Może to by rozwiązało problem braku szarych komórek. Póki co pozostaje robić głąbowi tzw. zajączka.

Odpowiedz

sadg, 12 grudnia 2021, 12:48 5 -1

Jeśli ktoś stosuje chinole ledy to owszem oślepiają, ale znacznie gorsze są HIDy czyli nielegalne odpowiedniki ksenonów, to dopiero oślepiają bo po pierwsze nie posiadają samopoziomowania, a po drugie powinny być w soczewce a nie rozproszone po nieprzystosowanej do tego zwykłej lampie z odbłyśnikiem - za to owszem, amputacja jajec jak najbardziej!

Odpowiedz

ArekWP, 9 stycznia 2022, 19:24 9 -1

Co za problem żeby na badaniu technicznym diagnosta sprawdził za dodatkową opłatą czy retrofitów nie można stosować w danym aucie i do niego w systemie "przypisał" wersję która spełnia wymagania?

ktoś podjechał i diagnosta sprawdził że OSRAM jest OK to ma w adnotacji LED OSRAM model ABC
ktoś podjechał i diagnosta sprawdził że Philips jest OK to ma w adnotacji LED Philips model CDE
ktoś podjechał z NoName i diagnosta je wykluczył to musi na miejscu wsadzić halogeny inaczej jest zatrzymywany dowód rejestracyjny

Masa ludzi by zapłaciła bo lepsze światło to lepsza widoczność i większe bezpieczeństwo na drodze

Odpowiedz

Stanley, 17 stycznia 2022, 0:42 3 -3

Jak lampy się wypalą i często popękają to trzeba kupić nowe , a nie jakieś oślepiające żarówki. W razie stłuczki czy wypadku tracimy prawo do odszkodowanie, a za spowodowaną szkodę zapłacimy sami. To widać na pierwszy rzut oka takie rozmyte światło z całego reflektora oślepiające innych.
Naturalne jest widmo z podczerwienią i tego nie dają żarówki LED. Odczuwamy brak tego choć nie widzimy.

Odpowiedz

aqfos, 17 stycznia 2022, 18:20 1 0

Prawda jest taka , że dopóki na rynku są zwykłe reflektory nikt nie będzie się bawił w legalizację ledów. Tutaj chodzi zwyczajnie o kasę. Ludzie muszą dość często zmieniać H7 bo się przepalają i to jest ok. Nikomu nie zależy na długowiecznych ledach, które i tak wkraczają na rynek w nowoczesnych samochodach i naturalną koleją rzeczy wypchną stare poczciwe halogeny. Póki przynoszą zysk póty żadnych retrofitów w legalu raczej nie będzie.

Odpowiedz

tttttt, 20 stycznia 2022, 0:34 0 -2

Najpierw nowe,albo odnowione lampy i dopiero kombinacja z żarówkami.

Odpowiedz

tttttttttt, 20 stycznia 2022, 0:41 4 0

Swoją drogą ten cyrk z homologacją to jedna wielka bzdura i biznes producentów nowych samochodów/lamp. Są h7 które dają światło dosłownie brązowe bardzo słabe i są takie np. Osram czy Philips, które świecą pięknie, a wszystkie mają homologację. Jaki problem wyprodukować retrofit o identycznych właściwościach jak h7, żaden. Nie mówiąc już o lampach z soczewkami, tam problemu praktycznie nigdy nie ma.

Odpowiedz

Oskar, 8 maja 2022, 18:09 1 0

To jak zawsze nie problem ze strony producenta tylko urzędnika UE. Przecież to nie producenci zabraniają tylko nierozgarnięci urzędnicy UE decydują że tak nie można. Producent może tylko nie zalecać

Odpowiedz

Parówkowy, 8 maja 2022, 17:11 0 -1

Zauważyłem że oslepiają ale wtedy gdy np. są jakieś dziurzyska w drogach, lub progi. Sam mam zwykłe żarówy

Odpowiedz

Anonim, 21 maja 2022, 16:51 1 -2

Musi się zebrać Rada Najwyższa ZSRR i jak zatwierdzi,to będą w Polszy legalne.

Odpowiedz

Satyr, 30 października 2022, 11:54 1 0

Ok., z tym , że teraz Rada ZSRR zbiera się w Brukseli.

Odpowiedz

Kierowca Bombowca, 13 czerwca 2022, 6:48 4 0

Stosowanie retrofitu w lampach projektorowych powinno być dopuszczone od dawna, po odpowiednim badaniu na stacji diagnostycznej. Sama konstrukcja zapewnia to, że lampa nie będzie oślepiać, pozostaje jedynie sprawdzenie tego u diagnosty. No ale jak wtedy sprzedać lampę LED po 5 tys. za sztukę?

Odpowiedz

Piotr, 22 grudnia 2022, 18:30 0 0

Właśnie jak nie dopuszczą retro fitów np. jak niemcy, to polski kierowca i tak będzie używał nielegalnie i kupionych np z chin tzw kolb kukurydzianych. Jakby było tak jak w niemczech to sam bym zamontował takie żarówki led.

Odpowiedz

Anonim, 15 lutego 2023, 15:08 1 0

Oczywiście - homologacje, tysiące urzędasów, i wycieranie mordek hasłem "bezpieczeństwo". Z 2 strony połowa nowych samochodów ma albo źle zaprojektowane albo tak wadliwe poziomowanie reflektorów, że walą po oczach gorzej niż wieśtuning na chińskich ledach. Ale tysiące darmozjadów muszą udowodnić że bez grzania przez nich stołków świat na pewno by się zawalił

Odpowiedz

Anonim, 30 maja 2023, 16:16 0 0

Problemem jest śmieć na rynku. Takie legalne retrofity będą odpowiednio kosztowały i już widzę jak wypocony dres wiadomo jakiej marki je kupuje by się lansować na zimnym łokciu.

Odpowiedz

Hmmm, 7 października 2023, 21:14 1 0

A czy nie można by było po wymianie zwykłej żarówki na retrofita pojechać na stację diagnostyczną i diagnosta za pomocą przyżądóŵ stwierdza czy dane źródło może być czy nie może być stosowane? Rozwiąznie proste.

Odpowiedz